niejasność
poczekaj aż na ziemi pojawią się cienie
są obecnością wzajemności wobec życia
z ciemnych promieni światła wabiących swą nicią
nie daj się łańcuchowi roweru wciągnąć
mówiącym że po bólu zawsze radość niespodziana
mogą zaśpiewać /my way/ piosnkę prostacką
lecz wow/czy/As nie uczyni ciemnej jasności pełni
gdzie wtedy niespodzianka będzie?
gdzieś poza lustrem wymodlonym przez nich
etosu nieanimizmu
kompilacją Jezusa
sumą perskiego Boga, Mitry
i greckiego Boga, Pana
poznanymi przez Ciebie?
Komentarze (3)
Dla mnie to tylko luźny splot metafor o porównań bez ładu i składu.
Kompletnie nie wiadomo o co chodzi.
cul8r
Dla mnie przekroczyłeś granicę choćby ogólnego zrozumienia tekstu.
To świadczy o jakimś zaburzeniu, bo wiersz się pławi we własnym sosie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania