niejasność

poczekaj aż na ziemi pojawią się cienie

są obecnością wzajemności wobec życia

z ciemnych promieni światła wabiących swą nicią

nie daj się łańcuchowi roweru wciągnąć

mówiącym że po bólu zawsze radość niespodziana

mogą zaśpiewać /my way/ piosnkę prostacką

lecz wow/czy/As nie uczyni ciemnej jasności pełni

 

gdzie wtedy niespodzianka będzie?

 

gdzieś poza lustrem wymodlonym przez nich

etosu nieanimizmu

kompilacją Jezusa

sumą perskiego Boga, Mitry

i greckiego Boga, Pana

poznanymi przez Ciebie?

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • mamycię 3 miesiące temu
    Ciekawy jestem czyjeś interpretacji.
    Dla mnie to tylko luźny splot metafor o porównań bez ładu i składu.
    Kompletnie nie wiadomo o co chodzi.
  • il cuore 3 miesiące temu
    bo z tobą to co najwyżej o Swarożycu lub Świętowidzie...
    cul8r
  • mamycię 3 miesiące temu
    il cuore nie przypominam sobie takiej tematyki.
    Dla mnie przekroczyłeś granicę choćby ogólnego zrozumienia tekstu.
    To świadczy o jakimś zaburzeniu, bo wiersz się pławi we własnym sosie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania