Nieznany materiał
Teraz rządzę ja,
ale niechcący ją stworzyłem.
Moje ciało przejmuje,
mając wybryki władcze.
Miny wymyśla,
których przedtem nie znałem.
Rozciąga się, spłaszcza,
śmieje się, płacze.
A co by się stało,
gdybym puścił wodze?
Współpraca czy bunt?
Boję się sprawdzić.
Z nieznanego materiału –
nieznane moce.
Uczuć jej brak,
a smutkiem chce zdradzić.

Komentarze (11)
Nieznany materiał.
Teraz rządzę ja,
ale niechcący ją stworzyłem.
Moje ciało przejmuje,
mając wybryki władcze.
Miny wymyśla,
których przedtem nie znałem.
Rozciąga się, spłaszcza,
śmieje się, płacze.
A co by się stało,
gdybym puścił wodze?
Współpraca czy bunt?
Boję się sprawdzić.
Z nieznanego materiału –
nieznane moce.
Uczuć jej brak,
a smutkiem chce zdradzić.
a smutkiem chce zdradzić." Nie wiem co to, ale to jest świetne!
Ok, Albo pisze się dla siebie, albo chce się podzielić tym z innym?
cul8r
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania