Niknące myśli

Dokąd? Do nikąd, w nicości ramiona

Spadają myśli, zużyte jak słowa

Nie ma sposobu, aby to pokonać

Aby odczytać, co pożarła głowa

 

Dokąd? Czas pragnie się przesypać cały

Na dnie klepsydry łez garść i korona

To cmentarzysko wspomnień doskonałych

Które, nieprzejawiwszy się, musiały skonać

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (57)

  • MartynaM dwa lata temu
    Donikąd- razem.

    "Czas pragnie się przespać cały " - strasznie to niefortunnie napisane z tym nagięciem do rymu. Rym niedokładny na plus, poza najprostszym "słowa- głowa", takich trzeba unikać.

    Nie podoba mi się. Nie oceniam.
  • słone paluszki dwa lata temu
    Tak właśnie chcesz uczyć przyszłych poetów?
  • MartynaM dwa lata temu
    Jakich poetów?
  • słone paluszki dwa lata temu
    Przyszłych.
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Przyszłych? Którzy będą spać pod mostem i jeść ze śmietnika? Tak przy okazji: nie należy zaczynać od rymów, owszem, rymy też muszą posiadać sylabotoniczność, dźwięczność, sylabyczność, toniczność i melodyjność, tylko od błędu ortograficznego, nie piszemy "do nikąd", tylko: "donikąd", od błędu interpunkcyjnego: po "do nikąd" nie stawiamy przecinka i od błędu gramatycznego: "do nikąd, w nicość", poprawnie brzmi: "donikąd ramiona/spadają" lub "w nicość ramiona/spadają", jeśli już, to: "Dokąd? Donikąd. W nicość ramiona/spadają", osobiście zacząłbym w następujący sposób:

    "Dokąd? Donikąd. W nicość - ramiona
    spadają - myśli zużyte jak słowa"

    A nawet tak:

    "Dokąd? Donikąd. W nicość (ramiona
    spadają) myśli zużyte jak słowa"

    Łukasz Jasiński
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Nie wszyscy potrafią czytać między wierszami, tym bardziej: wierszy - wierszy nie czytamy jak prozę, każdy wers oddzielnie lub dwa razy, ot i oto cała tajemnica poezji, dlatego też: dla poniektórych jest piekielnie trudna - niedostępna.

    Łukasz Jasiński
  • słone paluszki dwa lata temu
    Panie Łukaszku, proszę to wyjaśnić nowej użytkowniczce. Na pewno będzie wdzięczna za porady od eksperta.
    Pan też niedawno był nowym użytkownikiem, więc na pewno znajdziecie Państwo wspólny język.

    Który współczesny poeta śpi pod mostem?
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Moje drogie Paluszki, proszę na mnie nie patrzeć z góry, bo: zanim tutaj przyszedłem: publikowałem na różnych portalach, między innymi na "Granicach", "Nieszufladzie", "Poezji Polskiej", Piszę Wiersze" i wielu, wielu i wielu innych, więc: nie jestem nowym użytkownikiem, tylko: starym wygą, jeśli chodzi o współczesnych poetów - to większość z nich jest po "studiach" z dyplomami i wchodzi w tyłek każdej władzy, natomiast niepokorni poeci są zamilczani, bo: nie mają dyplomów i nagród - taka jest okrutna prawda, natomiast: pani Ortfelii życzę, aby nie ustępowała w pisaniu i rozwijaniu własnych pasji, także: brała pod uwagę merytoryczną krytykę od "niezależnego eksperta", który został bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową i kilka razy spał w krzakach na dzikiej łonie natury.

    Łukasz Jasiński
  • słone paluszki dwa lata temu
    Łukasz Jasiński Nie patrzę na ciebie z góry.
    Byłam na Granicach. Stamtąd znam twoją historię.

    Nie przepadam za ekshibicjonistami.
    Miłego dnia.
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Czyli sugerujesz, że jestem ekshibicjonistą? ?
  • słone paluszki dwa lata temu
    Łukasz Jasiński,
    Początkujący Poeci czekają na Pańskie wskazówki. Proszę się nie rozpraszać i nie tracić czasu na głupoty.
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Jeśli tak, to jesteś w ogromnym błędzie, najdroższa, jestem naturystą, kocham własne Ciało, Umysł i Duszę (CUD) - nie mam żadnych kompleksów, a poza tym: we własnym mieszkaniu mam prawo chodzić nago, także: w wyznaczonych do tego miejscach publicznych, chyba ci, którzy na widok nagości robią się czerwoni mają jakiś problem - takie zachowanie jest charakterystyczne dla zboczeńców obojga płci, jeśli chodzi początkujących poetów, to: niech sobie czekają - nic im nie obiecałem, a powyższą krytykę po prostu dałem z wolnego wyboru - taki miałem kaprys, poza tym: nic nie ma za darmo, kasa, misiu, kasa! Zawsze ktoś może u mnie zamówić "fachową opinię od niezależnego eksperta", teraz: proszę o wybaczenie, muszę panią pożegnać - na Polskim Portalu Literackim mam dwanaście powiadomień.

    Z lekkimi ukłonami, madame...
    Łukasz Wiesław Jan Jasiński
  • Szpilka dwa lata temu
    Orfelia, nie przejmuj, ta pouczająca innych sama nie potrafi rymować, przeczytaj sobie tego nierytmicznego kloca, którego uwaliła:

    Bez pamięci

    Przyjdź na chwilę, jeden oddech - może dwa.
    Zatańcz przed oczami. Oddam wszystko.
    Rozkręcimy niebo uderzeniem strun,
    i nieważne jutro, dziś chcę poczuć bliskość.

    Uderz w klawisze, fortepian niech niesie,
    że tu płynie muzyka, tutaj nie ma nocy.
    Księżyc jeszcze rysuje jakąś nową gwiazdę,
    kreśli i poprawia, chce ją w ramy wtłoczyć.

    Ma być doskonale, ideał wszak w żyłach.
    Bez sceny na balkonie, Julią już nie bywam.
    Co nas reszta obchodzi? Świat, ludzie - to teatr.
    Pielegnuję więc pamięć, tylko ona żywa.

    MartynaM
  • MartynaM dwa lata temu
    Szpileczka zaproś do siebie... na mechaniczny zawrót głowy... tworzony w bólach przez tydzień albo dwa po wersie... ?
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Rzeczywiście, brakuje tu rytmiki, pardon: rytmiczności, niestety...
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    A co o tym myślisz, Szpilko?

    Kujon

    Podmuch wichru uderzył w pień
    drzewostanu - zakwitnął kwiat

    przebiśniegu - nadziei cień,
    jedwabna noc okryła świat

    lodowatym płaszczem - dudni
    półkolisty księżyc w studni,

    wiarołomny - skalisty mróz
    naginacza pogardą darz -

    krystaliczna perełko róż
    niepokorna - tchórzostwo karz,

    lodowatym płaszczem dudni
    półkolista mrówka w studni.

    Łukasz Jasiński (styczeń 2010)
  • Szpilka dwa lata temu
    Łukasz

    Zgrabny i ładny, nie wiem, jak Ty to piszesz, nie słysząc, jestem pełna uznania ?
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Dziękuję, Szpilko, po prostu straciłem słuch jako dziecko, a więc: umiałem już mówić - posiadam nabytą niepełnosprawność (to co innego niz wrodzona niepełnosprawność) i w sposób instynktowny zacząłem czytać mowę z ust (podobnie mają osoby, które straciły wzrok - instynktownie zaczynają używać dłoni), dodam jeszcze jedno: charakterystyczne dla ludzi z nabytą niepełnosprawnością jest również to, że ja jako osoba z utraconym słuchem - posiadam piekielnie dobry zmysł obserwacyjny, natomiast: osoby z utraconym wzrokiem posiadają piekielnie dobry słuch, osoby z wrodzoną niepełnosprawnością - nie posiadają takich instynktów i do końca życia muszą być pod opieką. I aby pisać tak jak ja, należy przede wszystkim czytać bardzo dużo książek i dzięki temu człowiek zdobywa za jednym zamachem erudycję i elokwencję, tym samym: ma o czym pisać, a nie o pupie świętej Marysi, jeśli chcesz pisać tak jak ja: zacznij od erystyki (wiem, będziesz musiała zajrzeć do słownika - to trudne słowo dla większości, jednak: tylko mądrzy ludzie zaglądają do słowników i encyklopedii, głupcy: z zazdrości atakują werbalnie), mogę cię pocałować?

    Łukasz Jasiński
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    I mówiąc dalej: jest to wiersz sylabotoniczny (średniówka: cztery i cztery - osiem), rymy męskie i żeńskie - parzyste i nieparzyste, ostatnia zwrotka jest parabolą, a jednocześnie: ripostą, wiersz ma już dwanaście lat, sam tytuł jest aluzją do pewnego profesora, zacznijmy:

    Ja śpiewam tak (rymy męskie):

    Podmuch wichru uderzył w pień
    drzewostanu - zakwitnął kwiat

    przebiśniegu - nadziei cień,
    jedwabna noc okryła świat

    Ty śpiewasz tak (rymy żeńskie):

    lodowatym płaszczem - dudni
    półkolisty księżyc w studni,

    Ja śpiewam tak (rymy męskie):

    wiarołomny - skalisty mróz
    naginacza pogardą darz -

    krystaliczna perełko róż
    niepokorna - tchórzostwo karz,

    Ty śpiewasz tak (rymy żeńskie) i jednocześnie uderzasz profesora w czułe miejsce (wtedy od pokornieje, zrozumiał, że nie zjadł wszystkich rozumów):

    lodowatym płaszczem dudni
    półkolista mrówka w studni.

    W ten sposób z koleżanką rozebraliśmy charakter profesora na pierwsze czynniki.

    Łukasz Jasiński
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    A to jest już proza poetycka, sam tytuł mówi jak należy śpiewać, a jakże, potrafię śpiewać basem tak piekielnie cicho, że osoba słuchająca ma wrażenie, iż śpiewam piekielnie głośno - w ten sposób docieram do Duszy słuchacza...

    Bas, głęboki, bas...

    I dotykam: nut - fortepianu,
    stroję, delikatnie, stroję: kwintę i kwartę -
    życie i posłuchaj:

    noc, zabija nas ciężka noc,
    umieramy, samotnie, umieramy - rozdarci
    na trzy części piekła i znowu: noc

    pokolenia, my, pokolenie - mrocznej
    Clio i nam, lulaj, linio, lulaj, nam i utulaj
    samobójców...

    Łukasz Jasiński (wrzesień 2020)
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Myślę, że już wystarczy i mam nadzieję, iż wystarczająco pomogłem w nauce pisania mowy wiązanej.
  • Szpilka dwa lata temu
    Łukasz

    Pisać jak Ty? Ale ja doskonale słyszę, zatem to niemożliwe ?

    O pupie pisali wielcy poeci i to oni wyznaczyli trendy w poezji, zatem sorry, zostanę przy Tuwimie:

    Do jednej

    Piotr miał cię za swą dziką żądzę,
    Jan za to, że jest piękny ciałem.
    Alojzy miał cię za pieniądze,
    Ja - zawsze cię za k...ę miałem.
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Tylko możesz, Szpilko, ten wiersz przełożyć na rzeczywistość? Przecież też lubię ładne tyłeczki, odwagi! ?
  • Szpilka dwa lata temu
    Łukasz

    Niestety, mogę tylko sparafrazować mistrza Tuwima:

    Do jednego

    Krystyna brała cię za dandysa,
    Maja za kogoś z kim szczęścia zazna,
    Nina za fauna, co coś tam pisał,
    a ja cię miałam i mam za błazna ?
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Poczekaj, dam ci lepszy erotyk, nomen omen: poczytaj Aleksandra Fredrę.
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Panna Anna

    Kiedy wieczór gaśnie
    I ustaje dzienny znój -
    Panna Anna właśnie
    Najwabniejszy wdziewa strój.

    Palce nurza smukłe
    W czarnoksiężkiej skrzyni mrok,
    I wyciąga kukłe,
    Co ma w nic utkwiony wzrok.

    To - jej kochan z drewna,
    Zły bezmyślny, martwy głuch!
    Moc zaklęcia śpiewna
    Wprawia go w istnienia ruch.

    On nic nie rozumie,
    Lecz za niego działa - czar...
    Panna Anna umie
    Kusić wieczność, trwonić żar...

    W dzień od niego stroni,
    Nocą - wielbi sztywny kark,
    Nieugiętość dłoni,
    Natarczywość martwych warg.

    "Bóg zapomniał w niebie,
    Że samotna ginę w śnie!
    Kogóż mam prócz ciebie?
    Pieść, bo musisz pieścić mnie!" -

    Pieści ją bezdusznie,
    Pieści właśnie tak a tak -
    A ona posłusznie
    Całym snem omdlewa wznak.

    Śmieszny i niezgrabny,
    Swą drewnianą tężąc dłoń,
    Szarpie włos jedwabny,
    Miażdży piersi, krwawi skroń.

    Blada, poraniona
    Panna Anna bólom wbrew
    Od rozkoszy kona,
    Błogosławiąc mgłę i krew!

    Poprzez nocną ciszę
    Idzie cudny, złoty strach...
    A śmierć się kołysze
    Cała w rosach, cała w snach.

    Potem nic nie słychać,
    Jakby ktoś na dany znak
    Nie chciał już oddychać -
    Byle istnieć tak a tak...

    A gdy świt się czyni -
    Panna Anna dwojgiem rąk
    Znów zataja w skrzyni
    Drewnianego sprawcę mąk.

    Sztuczne wpina róże
    W czarny, ciężki, wonny szal -
    I po klawiaturze
    Bładząc dłonią - patrzy w dal...

    Dźwięki płyną zdradnie,
    Płyną właśnie tak a tak...
    Chyba nikt nie zgadnie -
    Z kim spędziła noc i jak?

    Bolesław Leśmian
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    I co, Szpilko, nie mówiłem, abyś sprawdziła co to jest erystyka? Takiej riposty to się nie... ?
  • Szpilka dwa lata temu
    Łukasz, ale co to za erystyka cudzymi słowy? Sam cóś pikantnego napisz. O!
  • Szpilka dwa lata temu
    Łukasz

    Ona mu daje rozwarte uda,
    on się uślinił po pachy,
    lecz w jego sercu sąsiadka ruda,
    wiec tę rozwartość cyk, zaszył ?

    Zapodałam onamudaja, teraz Ty.
  • MartynaM dwa lata temu
    Jakie wy jesteście przewidywalne i puste... i żeby to po piętnaście lat miało.
    Żenada, drogie panie!
    Ale skoro wstyd wam obcy, to niech się tam ludzie posmieją z opowijskich nastolatek.?
  • Szpilka dwa lata temu
    ech, ten wirus portalowy,
    on ma w sobie cosik z krowy -
    w szkodę włazi toto stale,
    hej, pokażmy temu palec ?

    ???
  • MartynaM dwa lata temu
    Idź się bawić... piaskownica czeka.?
  • Orfelia dwa lata temu
    Ogólnie to jestem tu od wczoraj i nie wymagam od siebie doskonałości. A przez te komentarze aż mi się zachciało pobawić się w tej piaskownicy, może tam ludzie mają mniej jadu w sobie. Pozdrawiam wszystkich
  • MartynaM dwa lata temu
    Słuchaj Szpilki i Kaśki, one z każdego zrobią tu gwiazdę, tylko jest jeden warunek, musisz odpłacić się tym samym... komentarze, to towar wymienny.
    Umiesz ładnie chwalić?
  • Akwadar dwa lata temu
    Lo matko, mnie nie lubiom i gwiazdy ze mnie nie zrobiom...?
  • MartynaM dwa lata temu
    Akwadar, Ty za dobrze piszesz i się nie liczysz...
  • Angela dwa lata temu
    MartynaM ja piszę źle, czyli mogę?
  • MartynaM dwa lata temu
    Angela, od kiedy się wyrobiłaś nie możesz i nie proś, bo zdania nie zmienię.
  • Angela dwa lata temu
    MartynaM a ja tak bardzo chcę być gwiazdą ?
    Muszę coś nabazgrać, z rymami od łopaty, wtedy kto wie...
    Zostanę królową, albo przynajmniej markizą ???
  • MartynaM dwa lata temu
    Angela, przecież jesteś gwiazdą. Korony nikt Ci nie odbierze... jestem pewna.?
  • Angela dwa lata temu
    MartynaM no, to chciałam przeczytać?
    Idę popracować, ale ostrzegam, jeszcze tu wrócę ?
  • MartynaM dwa lata temu
    Angela, jeśli musisz...?
  • Akwadar dwa lata temu
    Wodniakowi zawsze wiatr w płetwy....
  • DrV dwa lata temu
    MartynaM TWA to nic złego
  • MartynaM dwa lata temu
    DrV, a co dobrego?
  • DrV dwa lata temu
    MartynaM reaktor cukrowy
  • MartynaM dwa lata temu
    DrV, cukier to biała śmierć.
  • DrV dwa lata temu
    MartynaM nieprawda bo mąka ma wyższy indeks glikemiczny niż cukier
  • MartynaM dwa lata temu
    DrV, to nie pozostaje nic innego niż slodzić... ręce mi opadną.
  • DrV dwa lata temu
    MartynaM opuszki twarde są
  • Poncki dwa lata temu
    Co ja to chciałem napisać....?
    A tal, już wiem: podoba misię :)
  • DrV dwa lata temu
    Przecież to sama wata
  • Poncki dwa lata temu
    *tak
  • DrV dwa lata temu
    Czyste grafo, zero treści, formy, sensu i celu
  • DrV dwa lata temu
    Zawrzyj w wierszu jakąś historię, coś z życia codziennego w następnym wierszu
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Orfelio↔W klepsydrze to najważniejsze... pokonać przezwężenie?↔Wtedy jest szansa na odrodzenie myśli chcianych↔To taki skrót myślowy?↔Pozdrawiam:)
  • Orfelia dwa lata temu
    Dziękuję ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania