Nocą
Nocą
Siadam na ławce
W gwiazdy patrzę
Piękna chwila...
By była
Gdyby ławka pode mną
Się nie zawaliła
I kiła
Bo gwiazdy
Przed oczami mam ino
Od walnięcia się
O beton łepetyną...
Ciężki mój los
Sto ton waży me brzemię…
Gdy tylko chcę do gwiazd
Coś wbija mnie w ziemię
Kategoria: Wygłupy
Komentarze (9)
Pozdrawiam ;))
Ty dotknąłeś.
Fajne, lekkie te wygłupy i mają swój urok.
Pozdrawiam serdecznie:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania