oki, zaraz. Staram się błędy poprawić ale mam problem ze wzrokiem i słabo widzę :(
Anonim16.07.2015
Fajnie to piszesz. Niby to takim lekkim piórem, ale mimo to historia ciekawa i poważna. No i akcja się dzieje w Kaliszu, koło mnie :D A byłem we wtorek w Kaliszu i może nawet minąłem bohaterów, gdzieś na ruchliwej ulicy :P
Nie wiem, czy to dobry pomysł, żeby zachęcać mnie do czepiania się. Ale jeśli chcesz wiedzieć, jakie błędy robisz to: ,,Zastałam go następnego ranka w jednej z sypialni na drugim piętrze należała ona do mojego kuzyna, Daniela." - przed ,,należała" (drugie orzeczenie w wypowiedzi) powinien być chociaż przecinek, ale w tej formie lepiej wg mnie zrobić z tego oddzielne zdanie; ,,Jaki, bałagan" - tu za to przecinek jest wstawiony niepotrzebnie. Za to przydałby się tutaj: ,,Pomyślałam jest dobrze."; ,,To dom dla porzuconych dzieci lub będących w kłopotach, a nie mogą liczyć na rodziców." - myślę, że można by dopasować formy i napisać ,,nie mogących liczyć na rodziców" (taka sugestia); ,,Jej krótkie włosy jak zwykle wyglądały po zetknięciu z suszarką," - coś tu jest nie tak, myślę, że zrozumiesz, o co mi chodzi. No i brakuje sporo przecinków, ale o tym już wiesz. Jeśli ma się problem z przecinkami, najlepiej jest przejrzeć ile w zdaniu jest orzeczeń. Przecinki powinny je rozdzielać (trzeba niestety przy tym pamiętać, że nie zawsze czasownik jest orzeczeniem, ale zawsze od niego pochodzi, więc nie ma takiego problemu). Wow, jakoś sporo mi tego wyszło. Trochę mi głupio tak wytykać. Ale jeśli o chodzi o historię, to jest świetna. Naprawdę dobrze się czyta. 5:)
Dobry pomysł. Mam świadomość tego jak pisze, zdarza się, że umiem dostrzec błędy i je poprawić, czasami popełniam ich mało inna razą przesadnie dużo. Staram się, czasem z różnym skutkiem. Dlatego dzięki za uwagi. Dziękuje Ci bardzo :)
Komentarze (12)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania