Poprzednie części: o niedopasowaniu do obcisłych trykotów
O niedopasowaniu do obcisłych poezji
Nie lubię niewypisanych kochanek na boczku,
motających po księżycu słowem wiązanym,
w oczekiwaniu na orgazm przestępny.
Chociaż życie nie jest takie trudne,
jak ugotowanie ślubnemu jajka na miękko,
pyrtoli się samo.
Co do uprawiania miłości w pionie
i młócenia padliny, warto dodać,
że sos sojowy ma duszę a kiełki, jak plemniki
powinny dożywać sędziwego wieku destylatu
ze świątecznie porąbaną w dzwonka ciszą.
Komentarze (5)
Uzasadnij to. Bo ja chciałbym wiedzieć TWE zdanie. NO! Bom ciekawy. Świetny, fajny. No znamy, czy nie.
Potrafisz.
No wyładuj cały intelekt.
Dlaczego?
Wybieram moją ulubioną ocenę.
Uciekająca jedynka do scyzoryków
Bez oceny
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania