Obłoki, chmury, kłębowiska

Tego dnia słońce obudziło mnie, gdy było jeszcze nisko, leżąc tak na ciemnozielonej trawie, skażony instynktami, zjadałem malowane na błękitnym niebie obłokami, przesuwające się leniwie, gorące bochenki białego. Za chlebem jechały niczym wagony kolejowe, rogale z ciasta półfrancuskiego, szklanki pełne soku z pomarańczy i różnego kształtu filiżanki z kawą. Po takim dostojnym śniadaniu jak to mam w zwyczaju, pozostałem w pozycji poziomej, już syty oglądając dalej film wyświetlany na błękitnym tle. Obrazy o zabarwieniu kulinarnym rozmywały się w ociekające seksem okrągłe kształty Soni. Pomyślałem: piękny to widok dla ducha, zanim rejsowy Aerofłotu rozdzielił wolne od pruderii chmury na wiele kawałków, a na każdym twarz zdradliwa i chytra, patrząca na świat oczyma drapieżnika, za nimi jakiejś mojej żony córka z czekiem bez pokrycia w dłoni, komornicy, adwokaci i kasjer za kuloodporną szybą pocierający banknot dwudziestodolarowy, rozmyte obrazy nabierały ostrości brzytwy, opadając na gardło. Stanowczo zamknąłem oczy, przerywając projekcję.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • zsrrknight 4 miesiące temu
    dobre
  • il cuore 4 miesiące temu
    Strach się kłaść na trawie i paczeć do góry w chmury...
    A ciekawe jak by było nocą, czy gwiaździste projekcje także byłyby zmorą?
    cul8r
  • Charlotte41 4 miesiące temu
    Spoko tekst, całkiem niezły. Jak dla mnie zasługujesz na 5, pozdrawiam.
  • MartynaM 4 miesiące temu
    "jakiejś mojej żony córka" - bulwersujące słowa.
  • o nim pseud 4 miesiące temu
    "jakiejś mojej żony córka - bulwersujące słowa."

    Zaimek "jakiejś" tutaj robi całą robotę.
  • MartynaM 4 miesiące temu
    o nim pseud, a jaką robi robotę i co zmienia?
  • o nim pseud 4 miesiące temu
    MartynaM Co Cię bulwersuje?
  • MartynaM 4 miesiące temu
    o nim pseud, bezduszne podejście do córki
  • MartynaM 4 miesiące temu
    I do żony...
  • o nim pseud 4 miesiące temu
    MartynaM Przeczytaj to jeszcze raz bez "jakiejś"
  • MartynaM 4 miesiące temu
    o nim pseud, przeczytałam z "jakiejś" i nie da się tego odwrócić
  • o nim pseud 4 miesiące temu
    MartynaM "Mojej żony córka" — to niekoniecznie moja.
  • MartynaM 4 miesiące temu
    o nim pseud, tyle zrozumiałam, ale żeniąc się z babeczka z dzieckiem poniekąd bierze się na siebie obowiązek bycia tatą, czy nie?
  • o nim pseud 4 miesiące temu
    MartynaM A gdzie jest napisane, że to dziecko było przed ślubem.
  • o nim pseud 4 miesiące temu
    MartynaM 45 min. temu
    o nim pseud, a jaką robi robotę i co zmienia?

    Opowiada niejasną historię (różnie widzianą), która pokazuje wytarte ścieżki w głowach czytających.
  • MartynaM 4 miesiące temu
    o nim pseud, opowiada makabryczne sny, przecież tu wszystko jest wydumane.
  • o nim pseud 4 miesiące temu
    MartynaM o nim pseud, opowiada makabryczne sny, przecież tu wszystko jest wydumane.

    A tego się nie dowiesz ;)

    Ps. Jeżeli mamy na myśli sprawy sercowe to jeszcze się taki nie narodził, który wydumałby cos, co się jeszcze nie wydarzyło — życie.
  • MartynaM 4 miesiące temu
    o nim pseud, w sumie każdy może sobie zakręcić nieźle życie, wystarczy trochę się postarać.
  • o nim pseud 4 miesiące temu
    Można się ożenić z kobietą, która nie ma a później będzie miała.
  • MartynaM 4 miesiące temu
    Z innym?
  • MartynaM 4 miesiące temu
    No to dosyć ciekawy "związek"
  • o nim pseud 4 miesiące temu
    MartynaM Z innym?

    Tego nie jestem pewien, gdyż PL mówiąc "mojej żony córka" mógł mieć na myśli, że: Nie wychowywałem to nie moje.
  • MartynaM 4 miesiące temu
    o nim pseud, a ona, ta córka, chce być jego, tego peela córką, czy ma tylko ją wspierać finansowo jak przystało na dobrego opiekuna?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania