Od zawsze byłam niepoprawną romantyczką
Jestem niepoprawną romantyczką,
tą, która nosi w sobie czar niewidzialnych ogrodów.
Moje serce pamięta ścieżki, którymi nigdy nie stąpałam,
jakby ktoś dawno temu zasiał we mnie mapę,
która prowadzi zawsze do przeznaczenia.
Wierzę w miłość, która rodzi się jak zjawisko paranormalne.
Jak kwiat pojawiający się o północy,
jak srebrna mgła unosząca się nad jeziorem,
kiedy świat jeszcze śpi, a magia już czuwa.
Każda chwila we mnie tętni jak krew w żyłach,
gdy dotykam gałązki, czuję, jak drży od pradawnych historii,
gdy patrzę w niebo, widzę znaki
zapisane między gwiazdami tylko dla mnie.
Czasem nawet zwykły kamień
pulsuje pod moją dłonią jak małe serce
Jakby natura chciała mi coś powiedzieć.
Jestem tą, która dostrzega więcej
iskry między słowami,
obietnice ukryte w cichym kroku losu,
tę niewidzialną nić, która łączy mnie
z kimś, kto też czuje świat inaczej.
Noszę w sobie magię, choć nie proszę o nią głośno.
A miłość… miłość znajdzie mnie tam,
gdzie granica między rzeczywistością a snem
przestaje istnieć.
Komentarze (10)
Takie komentarze uskrzydlaja😇😇😇
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania