Odleciały żurawie
dzisiaj już wiem że odlecieć nie zdołam
skrzydła z piór odarte żałosne
jak sztandar po bitwie przegranej
a przecież to takie banalne
na ustach wygrawerowane milczenie
wersety co w snach zaginęły
tylko wzrokiem łakomie podążam
za kluczem odlatujących żurawi
ty zaśniesz tej nocy spokojnie
na posłaniu z resztek mojej wolności
Komentarze (20)
Przesadna wolność, może - ale nie musi - zmniejszyć wartość odczuwalnych doznań. Zgodnie z zasadą: co łatwo przychodzi, mniej cieszy. Aczkolwiek trudniej człowiekowi siedzieć w zamkniętej klatce, niż w otwartej, z której w każdej chwili może wyjść. A zatem chętnie do niej wróci. Bo ma możliwość wyboru.
To takie moje jeno. Czasami mnie nachodzi na dumanie.Pozdrawiam→5→''na posłaniu z resztek mojej wolności'' !!!
Lubię wiersze, i wszystko o ptakach. Z nich można wiele wymalować obrazów. Bardzo elegancko i subtelnie opisałaś odlot żurawi. Pozostał tylko smutek i spokojny sen... tylko nie mój. Ciepło pozdrawiam
Ślę pozdrowienia : )
Bardzo ładny, klimatyczny wiersz. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam :))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania