Poprzednie częściodmienić siebie

odmienić się na kilka chwil

chciałbym w sobie zmienić coś

by weszło głęboko w kość

by umysł jasnym świtem

na horyzoncie z jutrzenką

patrzył nieśmiało w oczy

 

zaglądam w lustro nie poznaję

smutne poranki gdy zmieszany

wstaję rano patrzę w twoją stronę mamo

zatarte ścieżki śladów nie widzę

 

obrazy w głowie układam na ermitażu

zapadają słowa żony głębią w sercu

drążą zmarszczki na twarzy starej chaty

jestem starym domem niewolnikiem słów

wierny pies jem z ręki proszę uwolnić sny

 

zatrzymany w głowie z wirem myśli

jak uciec stąd od zniewolenia

 

mamo pomóż zmęczony tym światem

zamykam rozdział witam się z Bogiem

Następne częściodmienić siebie

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania