ODPĘPNIENIE lub Błogosławiony stan inaczej

"Przeklęty dzień,

kiedy toto otworzyło ślepia..."

 

Mimo spontanicznego przebaczenia

nadal w podświadomości

słowa frustratki -

 

Niby czyja wina

kiedy poczynała?

 

Choć powinna była

za cenę złotego Tissota

kazać ciepnąć do miski

krwawą kulę -

 

I jedynie zaciśnięte piąstki

odepchnęłyby od siebie

żółć ścieku

 

5.10.2014

 

P.S. Tym "donoszonym" jestem ja :(

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • befana_di_campi 25.10.2020
    Widzę, że trolla czyści na dwa końce!
  • laura123 25.10.2020
    Poprawilam średnią.

    A wiersz wbija w fotel.
  • befana_di_campi 25.10.2020
    Może być i "dno dna". Przecież wiem, komu tu się "naraziłam" ;-)

    :)
  • Onyx 25.10.2020
    Ładny wiersz. Piąteczka
  • befana_di_campi 25.10.2020
    Czy tragedia jest "ładna"?
  • Onyx 25.10.2020
    befana_di_campi nie, wiersz jest ładnie napisany, tragedia nigdy nie będzie ładna.
  • Jarema 25.10.2020
    Ja również dam piątkę.
  • befana_di_campi 25.10.2020
    Dziękuję :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania