Oko (drabble)
Obudziłem się i stwierdziłem, że z sufitu wpatruje się we mnie ogromne oko. Wrzasnąłem i okryłem się szczelnie kołdrą, gdyż spałem nago. Nawet w sypialni zero prywatności.
Tego już za wiele. Podniosłem z podłogi majtki i szybko okryłem swoją intymność. Wstałem i skierowałem się do wyjścia, lecz nie zauważyłem, że tuż pode mną otworzyła się ogromna dziura o kształcie ust i wchłonęła mnie w siebie. Leciałem ciemnym tunelem, a dookoła słyszałem ssąco-mlaszczące odgłosy. W końcu, gdy już traciłem nadzieję, wypadłem prosto na łóżko obcego faceta.
- Żesz kurde, znów kogoś wydaliło - warknął.
Popatrzyłem na sufit. Znajdowała się tam wielgachna dupa.
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania