Adamus Adamus... Nie wiem jak mam to napisać. Ogarniam zamysł, ale nie znam nikogo (ja-on-ów nie znam, choć rzeczywiście do cenzuralnie uspołecznionych nie należę), kto by to chciał w wielości czytywać. Raz się uda, góra dwa, a potem? Więc ja do tego bardzo ostrożnie i z lekkim jeżem na grzbiecie.
A w naszych umowach - skrzydlatych powinienem popoprawiać jeszcze, ponieważ przez gaworki gniot mi z tego wyskoczył, aż wstyd.
Mogę za to coś innego, całego, "Pomroczność" przykładowo, bo to o porachunkach płci lekko bywa.
Decydujesz, a ja sorkuję. Przykro.
Quincunx Powitać, powitać:) Przynajmniej nie dostrzegłeś podtekstów pedofilskich (ktoś mi gdzieś tam strzelił takiego cosia ). A porachunki wrzuć, poczytamy:)
Daj spokój, jakie podteksty? Ludzikom po prostu odpalmia, i tylość.
Mądroty spadają z góry.
A to już było. Lud rządził i lud sam luda wygonił. Teraz mamy reminę. Ech.
Zaraz zapodam. Nawet z tym, co już było.
Niech się święci święte dyrdy.
Przeczytałem wszystkie części, ciężko się czyta. Zwrotki są nieregularne, co irytuje i nie pozwala skupić się nad treścią, a ta z kolei ciekawa, chociaż końcówkę to chyba trochę na siłę wymyśliłeś. Ogólnie 4.
Ha, ha, lubię białą kiełbasę, ale sama biała na tacy nie wygląda zbyt efektownie, dopiero w miksie z "normalną" nabiera tego czegoś. Podzięki za wizytę z komentarzem:)
Komentarze (17)
A w naszych umowach - skrzydlatych powinienem popoprawiać jeszcze, ponieważ przez gaworki gniot mi z tego wyskoczył, aż wstyd.
Mogę za to coś innego, całego, "Pomroczność" przykładowo, bo to o porachunkach płci lekko bywa.
Decydujesz, a ja sorkuję. Przykro.
Mądroty spadają z góry.
A to już było. Lud rządził i lud sam luda wygonił. Teraz mamy reminę. Ech.
Zaraz zapodam. Nawet z tym, co już było.
Niech się święci święte dyrdy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania