Ron przeszedł reinkarnację i odrodził się w skórze szczura. Co ze starym Tedem? Kim on się odrodził. Wędrowiec, dlaczego czekał, a nie szedł dalej. Przecież wykonał swoją pracę. I dlaczego nie uscisnął ręki pastorowi, chociaż dobry zwyczaj nakazuje odwzajemnić ten gest.
Każdy dostaje to na co zasługuje, tylko dlaczego szczur. Pozdrawiam
,, Ostry świeży aromat wwiercająca się'' - wwiercający
pasja już zadała wszystkie pytania, wyraziła wątpliwości, nie wiem tylko, skąd wzięła pastora?
Powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, zaskoczyłeś mnie :) Czekam na kolejną część :) Pozdrawiam :)
"...w nagłym katharsis zrozumienia." - mam poważne wątpliwości czy katharsis zostało właściwie użyte. Użyłbym wstrząsu, potworności, szoku, ale oczyszczenia?, uwolnienia od cierpienia? Wszak po przemianie cierpienie dopiero się zaczyna; obce organy, obce doznania, to wszak narodziny innej istoty zderzanej nieustannie z nowymi doznaniami, bo lawina woni, dźwięków i potworny strach przed każdym następnym momentem...
"...że mężczyzna w samochodzie zaczął jeszcze bardziej kwestionować słuszność swojej decyzji." - napisałbym "jeszcze bardziej zaczął wątpić w słuszność podjętej co dopiero decyzji" bo kwestionować bardziej pasuje mi do dialogu, czy dyskusji, a nie rosnących wątpliwości i obaw.
"Wiedział on jednak,..." - imho "on" zbędne
Tyle Czepialski. Za Karolą kulturalnie zapytywuję; a gdzie CD? ;) Pozdrawiam.
"Chciałem to zrobić, to zrobić delikatniej przyjacielu, ale, zdaje się, ten statek już odpłynął. Jesteś szczurem." :D Zaskoczyłeś fest, plus fajny opis stodoły oczami szczura.
Całość wciągająca i aż chciałoby się poczytać dalej. Jak taka mentalna melisa pełna dających do myślenia sentencji, przemyconych gdzieś mimochodem. :)
Klykło mi zanim dokończyłam. Nom... Generalnie, nadal Twoje teksty działają na mnie uspokajająco i radam, żem przeczytała. 5 gwiazd powędrowało. Pozdrawiam :)
Komentarze (5)
Każdy dostaje to na co zasługuje, tylko dlaczego szczur. Pozdrawiam
pasja już zadała wszystkie pytania, wyraziła wątpliwości, nie wiem tylko, skąd wzięła pastora?
Powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, zaskoczyłeś mnie :) Czekam na kolejną część :) Pozdrawiam :)
"...że mężczyzna w samochodzie zaczął jeszcze bardziej kwestionować słuszność swojej decyzji." - napisałbym "jeszcze bardziej zaczął wątpić w słuszność podjętej co dopiero decyzji" bo kwestionować bardziej pasuje mi do dialogu, czy dyskusji, a nie rosnących wątpliwości i obaw.
"Wiedział on jednak,..." - imho "on" zbędne
Tyle Czepialski. Za Karolą kulturalnie zapytywuję; a gdzie CD? ;) Pozdrawiam.
Całość wciągająca i aż chciałoby się poczytać dalej. Jak taka mentalna melisa pełna dających do myślenia sentencji, przemyconych gdzieś mimochodem. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania