Ostatni atut
Co zrobić,
jak publikę zaszokować,
gdy wszystko, co prywatne
już na zewnątrz wywleczone
i nic nie pozostało prócz... właśnie...
Może by tak skoczyć,
na live z wieżowca
albo dać się udusić,
jako zawodnik freak show-u.
Jak sprzedać ostatni atut,
tak by się dziwili, nie dowierzali,
przecierali monitory, okulary
i co tylko jeszcze z wrażenia
przedzierać można?
W jaki sposób
to zrobić, by śmierć poszła
viral i żyć własnym życiem
zaczęła, gdy poprzeczka ustawiona
przez żądnych sensacji wysoko?
Następne części: Ostatni obrazoburca
Komentarze (3)
Przyjdzie nam - artystą wszelkiej maści, bezwzględu na sławę i talent. Patrzeć jak nam show skrada show :D jak upadamy za pieniądze, które przecież dają żyć wygodniej...tylko czy ta wygoda będzie równie wygodna od środka?
Fajny wierszyk, współczesny i czuje w nim jakieś nawiązanie do Kazia z przerwą co to jak pies zdychał z biedy...evivva l'arte!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania