No takie: filmowe→wietrzysko, gorąca kawa, smętna jasność, pył, wędrówka, dialogi szacowne. Może trochę mało opisów, ale od czego jest wyobraźnia, podbechtana!
''Pierdolneło atomówą, to jak ma tam być! Dziwna mi rzecz'':)) Pozdrawiam*^*^*
P.S. Jedynie do pierwszego zdania, coś bym dodał na końcu...wiło się wśród zgliszczy i....dla płynności czytania:)
Witaj,
Filmowo - powiadasz? :)) pisząc, wizualizuję sobie daną scenę, może stąd takie wrażenie. Brak opisów istotnie stanowić może pole dla wyobraźni. Może później, w kolejnych częściach więcej się ich wyklaruje, póki co jednak - trza se samemu wyobrazić ;) Dzięki żeś podleciał i skomentował.
Co do uwagi o pierwszym zdaniu - może i racja. Ale mam wrażenie, że jak coś dopiszę, to z kolejnym przestanie się klarować. Słowo klucz to powtórzenie "wiło się - wili się" - więc chyba zostawię tak jak jest. Niemniej dzięki bardzo. Pozdrawiam :))
przez kotłującą się chmurę zawiesin. - trochę bym dodał, bo wg mnie tu masz zbędny hamulec. Trza przez moment pokombinować, co Autor ma na myśli. Jakby kolor, zapach, dźwięk czy cuś do tej zupy dodać byłoby odraz kosmicznie; ) ale to jeno moja nieśmiała sugestyja a tekst Twój ;) 5
Powiem szczerze, że pisząc ten tekst wydawało mi się, że trochę przekombinowałam = przesadziłam z opisami a tu... druga uwaga, ze można by coś jednak doprecyzować, rozpisać jakoś bardziej ... ;) Cóż, zawiesina... jak chemicznie skrzywiona i może i faktycznie czegoś by więcej można było dołożyć tutaj... Pochylę się.
Dzięki za przeczytanie i uwagę :)
Pozdrawiam :))
Bardzo to wszystko ciekawe. Jakby z innego świata. Muszę przyznać, że bardzo mi się podobał Twój zestaw. Postacie również są bardzo interesujące. Widać, że masz swoją tematykę i styl :)
Pozdrawiam
Pod pierwszą częścią zostawiłam 5 i tu też:) Bardzo podobają mi się Twoje plastyczne opisy. Wszystko można sobie łatwo wyobrazić. No i Katowice, :) Do tego sprytnie wplecione zestawy. Bardzo na tak, tak.
Pozdrawiam serdecznie!
"— Nie zrzędź! — Jorga złościła ludzka słabość. — Pierdolneło atomówą, to jak ma tam być! Dziwna mi rzecz." — bardzo fajny zapis dialogu. Wszystko świetne. Zwłaszcza: atomówa.
Fajniejsze od części pierwszej. Lubię — chyba nawet bardzo — opowiadanie drogi. I tutaj, mimo że tekst dość krótki, widać drogę. Nie przez sam pryzmat wędrówki, ale no... lubię takie rzeczy. Niewymuszony dialog, nieprzepakowane opisy, humor.
Choćbym i chciał, nei mam się o co (do czego) przyjebać. Odchodzę przeto zadowolono-niepocieszony ;)
Hej,
Zauważyłam, że lubisz "mocne", "pewne siebie", "wyraziste" postacie... Cieszę się, gdyż opowieść ta, jak znam siebie ;) takowe bydzie posiadać. Tymczasem pozdrowionka :)))
Hej :)
Ciekawie wciągasz w opowiadanie, coś mi się wydaje, że tam pojawiła się, wnoszę po charakterystycznym sposobie wypowiedzi, pani B :)
Cóż czekam na dalsze części :)
Maurycy Leśniewski Chyba padnę, ależ z ciebie Sherlock Holmes ;))) Nic więcej nie powiem :)) Odpowiedzi w dalszych częściach :))
Pozdrowionka, dzięki za czujność i żeś poleciał :))
Jorg to jest w ogóle przezajebiste imię dla herszta. Jorg.
Jorg.
Ach!
Ok, tutaj dalej od progu raczysz czytelnika plastycznym opisem i panowaniem nad piórem, bardzo świadome pisanie.
"Skupieni wokół ledwo podrygujących jęzorów mdłego ogniska, w niespokojnej ciszy kontemplowali aromat parującego napoju" - cudne
"— Godajom, że tam jest pierońskie promieniowanie, przy ty dziurze" - hahaha, piknie dialektem
Lubię Jorga. Lubię postapo, opowiadanie drogi też - tutaj mamy jedno i drugie. Lubie takie opisy i tak dawkowany dialog, taki humor i taki klimat. Będę wyczekiwać kolejnych części.
Bardzo dobre opowiadanie, nie mam się do czego przyczepić :/ ;)
Pozdrawiam :)
Witam
No i całe zamieszanie to niepotrzebne zaproszenia dla obcych na naszą Planetę. Świetne dialogi i opisy oraz gwara śląska. No i kobiety na razie na drugim planie?
Pozdrawiam
I tu witam,
Zatem część się już wyjaśniła... Gwara śląska - wiadomo dyć to Katowice ;)))
"...No i kobiety na razie na drugim planie?" — słuszna uwaga... na razie .... ;)
Dzięki i pozdrowionka :))
Witaj. Ja Ci powiem, Agnieszka, tak: masz taki ogieñ w tym pisaniu, że człowiek ma wrażenie, jakby dosiadł rązego rumaka i gnał w wyhodnym siodle dokładnie tam, gdzie chce, nie musząc nic robić, bo rumak wie, dokąd ma zmierzać. A jak kto woli, może być motocykl, rower, porsche, bo Ty dasz radę z każdym środkiem lokomocji. Tobie można w ciemno zaufać.
Pozdrawiam :)
Aaaa i tu podobnie,
Zwodniczo miły komentarz, bez odniesienia do szczegółów... Ehhh co za gość :))
Wpadasz raz na długie miesiące i o środkach lokomocji prawisz :))
No nic, jakoś to zniese :))
Dzięki za odwiedziny, nalot i komentarze :))
Pozdrawiam :)
Komentarze (40)
''Pierdolneło atomówą, to jak ma tam być! Dziwna mi rzecz'':)) Pozdrawiam*^*^*
P.S. Jedynie do pierwszego zdania, coś bym dodał na końcu...wiło się wśród zgliszczy i....dla płynności czytania:)
Filmowo - powiadasz? :)) pisząc, wizualizuję sobie daną scenę, może stąd takie wrażenie. Brak opisów istotnie stanowić może pole dla wyobraźni. Może później, w kolejnych częściach więcej się ich wyklaruje, póki co jednak - trza se samemu wyobrazić ;) Dzięki żeś podleciał i skomentował.
Co do uwagi o pierwszym zdaniu - może i racja. Ale mam wrażenie, że jak coś dopiszę, to z kolejnym przestanie się klarować. Słowo klucz to powtórzenie "wiło się - wili się" - więc chyba zostawię tak jak jest. Niemniej dzięki bardzo. Pozdrawiam :))
Dzięki za przeczytanie i uwagę :)
Pozdrawiam :))
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie!
Katowice rządzą ;))
Bardzo ci dziękuję za komentarz :) Pozdrawiam :)
"— Nie zrzędź! — Jorga złościła ludzka słabość. — Pierdolneło atomówą, to jak ma tam być! Dziwna mi rzecz." — bardzo fajny zapis dialogu. Wszystko świetne. Zwłaszcza: atomówa.
"— Nie, kurwa zjeść… — odpowiedziała ironicznie. " — haha, lubiem
Fajniejsze od części pierwszej. Lubię — chyba nawet bardzo — opowiadanie drogi. I tutaj, mimo że tekst dość krótki, widać drogę. Nie przez sam pryzmat wędrówki, ale no... lubię takie rzeczy. Niewymuszony dialog, nieprzepakowane opisy, humor.
Choćbym i chciał, nei mam się o co (do czego) przyjebać. Odchodzę przeto zadowolono-niepocieszony ;)
Zauważyłam, że lubisz "mocne", "pewne siebie", "wyraziste" postacie... Cieszę się, gdyż opowieść ta, jak znam siebie ;) takowe bydzie posiadać. Tymczasem pozdrowionka :)))
Ciekawie wciągasz w opowiadanie, coś mi się wydaje, że tam pojawiła się, wnoszę po charakterystycznym sposobie wypowiedzi, pani B :)
Cóż czekam na dalsze części :)
Pozdrowionka, dzięki za czujność i żeś poleciał :))
Jorg.
Ach!
Ok, tutaj dalej od progu raczysz czytelnika plastycznym opisem i panowaniem nad piórem, bardzo świadome pisanie.
"Skupieni wokół ledwo podrygujących jęzorów mdłego ogniska, w niespokojnej ciszy kontemplowali aromat parującego napoju" - cudne
"— Godajom, że tam jest pierońskie promieniowanie, przy ty dziurze" - hahaha, piknie dialektem
Lubię Jorga. Lubię postapo, opowiadanie drogi też - tutaj mamy jedno i drugie. Lubie takie opisy i tak dawkowany dialog, taki humor i taki klimat. Będę wyczekiwać kolejnych części.
Bardzo dobre opowiadanie, nie mam się do czego przyczepić :/ ;)
Pozdrawiam :)
Super cię gościć w mych skromnych progach :)
Dziękuję, że i tu pidleciałaś :))
Pozdrowionka :))
Baska jest w czołówce moich ulubieńców. :)
Baśka się ucieszy, jak się dowie ;))
Pozdrowionka :)
Przypominamy o obdarowywaniu zestawami – jutro o godz. 20.00.
Pozdrawiamy :)
Postać: Prostytutka
Zdarzenie: Rodzinne tajemnice
Gatunek: Postapo lub Horror (do wyboru)
Czas na pisanie: 24 luty (niedziela) godz. 19.00
Powodzenia :)
No i całe zamieszanie to niepotrzebne zaproszenia dla obcych na naszą Planetę. Świetne dialogi i opisy oraz gwara śląska. No i kobiety na razie na drugim planie?
Pozdrawiam
Zatem część się już wyjaśniła... Gwara śląska - wiadomo dyć to Katowice ;)))
"...No i kobiety na razie na drugim planie?" — słuszna uwaga... na razie .... ;)
Dzięki i pozdrowionka :))
Pozdrawiam :)
Zwodniczo miły komentarz, bez odniesienia do szczegółów... Ehhh co za gość :))
Wpadasz raz na długie miesiące i o środkach lokomocji prawisz :))
No nic, jakoś to zniese :))
Dzięki za odwiedziny, nalot i komentarze :))
Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania