...

...

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • comboometga 02.02.2016
    Dziękuję pięknie za anonimową jedynkę :3 Wsadź ją sobie, okej? Jeśli nie masz odwagi powiedzieć wprost, co Ci się nie podoba, to nie odzywaj się w ogóle. Źle oceniłam Twoje opowiadanie? Przykro mi, nie każdy jest cudowny od samego początku. Ja również popełniałam mnóstwo błędów i nadal to robię. Ale ciągle brnę do przodu i się staram.
    Pozdrawiam, musisz mieć tupet.
  • Nie wiem, co to za anonimowe jeden.
    Z całą pewnością, to nie ja!
    A co do tekstu. Istotnie, należy trochę popracować, moim zdaniem przynajmnije. Wiesz, śmierć, czy w ogóle umieranie to nie jest coś takiego łatwego. I skoro wybierasz sobie to na temat osobnego tekstu, chwali Ci się. Ogólnie ja starałbym się oddać więcej dramatyzmu. Może nie od razu na początku, ale zwiększać je stopniowo aż do momentu kulminacyjnego, ale nawet wtedy nie schodzić za szybko.
    Zwłaszcza, że masz dość sympatyczny zwrot akcji. Tym bardziej można byłoby go niejako uwydatnić, robiąc większy zamęt w umyśle czytelnika. No i rozwinąłbym nieco także temat tych patrzących ludzi. Wydaje mi się, że jest to uwaga, która zasługuje na więcej "czasu antenowego". Kto wie..? może nawet wrzucić ją na koniec? Albo właśnie na finiszu nieco ją rozwinąć, by jeszcze raz puścić oczko do adresata..? Tyle ode mnie.
    Sam koncept przypadł mi do gustu. Pracowałbym nad tym ciągle, by doprowadzić do perfekcji. 4? Tak. 4.
  • comboometga 03.02.2016
    Pisarz z poddasza Dziękuję Ci bardzo za te słowa. Nawet nie wiesz, jak bardzo miło mi się zrobiło.
    To opowiadanie jest akurat spontaniczne i chyba raczej niezbyt udane, masz rację. Powinnam bardziej skupić się na temacie, źle to rozwinęłam. Musiałabym bardziej popracować nad całością, ale do końca nie czuję tego wszystkiego. Nie jestem pewna, co powinnam tu zmienić, usunąć, dodać..
    Dziękuję
  • comboometga 03.02.2016
    Dziękuję Ci jednak za ocenę i opinię*
    Pozdrawiam ciepło
  • Cóż, nie musisz go też poprawiać od razu. Niemniej, warto je gdzieś zostawić. Kiedyś.. będzie wspaniałym reliktem poprzedniej formy. Poprzedniego stylu wypowiedzi, formułowania myśli etc. :3
    Pomysł jest dobry.
    i warty realizacji! a mało komu mówię takie rzeczy.
    nie zmuszam Cię w związku z tym do pracy nad nim, ale jedynie zachęcam. czasem krótka refleksja wystarcza.
  • comboometga 03.02.2016
    Pisarz z poddasza Dziękuję Ci bardzo, czuję się wyróżniona C:
  • Nazareth 03.02.2016
    Bardzo fajny pomysł. Zgadzam się jednak z pisarzem z poddasza warto by go rozwinąć, dodać dramatyzmu. Ale to tylko moja opinia, generalnie podobało mi się i zostawiam 4,5 czyli 5. Anonimowym 1 się nie przejmuj mi się tak kiedyś ktoś przejechał pod ponad połową tekstów, hurtem waląc banie.
  • comboometga 03.02.2016
    Nazareth Nie czuję tego tak bardzo, by móc rozwinąć :c Cieszę się, że się podobało :)
    Wiem, ludzie na opowi czasem mają tupet..
  • Nazareth 03.02.2016
    comboometga Niektórzy faktycznie mają tupet, ale z tymi jedynkami to zwykłe tchórzostwo i brak klasy, żeby nie rzec dosadniej: pospolite k****two.
  • Chris 03.02.2016
    Dostałaś anonimową jedynkę. Powinnaś się z tego z tego cieszyć! Dlaczego? To proste. Twój tekst/pomysł/podejście do tematu wywołał u kogoś zazdrość tak silną, że zmusił do anonimowego ataku. To większy komplement niż może Ci się wydawać :)
    Co do tekstu. Uważam, że uwagi Pisarza są trafne, ale mogą być pułapką. To prawda, że scena umierania, oprócz tego, że niemożliwą ilość razy wykorzystana, jest przede wszystkim ulotna i "łatwopalna". Pójdziesz w złym kierunku i cały tekst pójdzie z dymem. Wykonałaś świetny zwrot przeskakując z dramatu do komedii. Powstała subtelna, koherentna (wybacz, naleciałość z laboratorium, ale oddaje to o co mi chodzi) satyra z życia codziennego, zawarta w kilkunastu linijkach tekstu. Gdy zaczniesz dopieszczać tekst możesz przekroczyć granicę. Czytelnik tak wczuje się w tragedię przeżywaną przez bohatera, że zwrot akcji może go zirytowac i poczuje się oszukany. Koledzy dobrze radzą, ale bądź ostrożna. Ode mnie 5, ponieważ zrobiłaś wystarczająco dobrą robotę. Jest potencjał. Chcę zobaczyć więcej zabawy konwencjami. Będę czekał.
  • comboometga 03.02.2016
    Chris Cieszyć czy nie, to i tak chamskie i niedojrzałe ;-; Właśnie dlatego starałam się tego zbytnio nie rozwijać, bo wyszłoby z tego kompletne nic .-. Wydaje mi się, że długość jest akuratna i można się wczuć tak, by jednak zbytnio się na końcu nie rozczarować :/
    Dziękuję za miłe słowa, ocenę i opinię :) Miło mi, że Ci się podoba ;3
    Pozdrawiam
  • Rasia 03.02.2016
    "- Nie, nie rób mi tego – prosiła." i "- Zostań ze mną, jeszcze tylko trochę – łkała cicho." - takie rzeczy to w filmach. Mnie osobiście bardzo rażą, gdyż nie można lamentować nad ciałem umierającego, bo jedynie napędzimy mu dodatkowego stracha, a nie o to chodzi. Zazwyczaj w takich chwilach nie myśli się poza tym o sobie, zależy nam, żeby to właśnie ta osoba spokojnie odeszła. Poza tym często to zbyt wielki szok, żeby reagować w ten sposób już na widok umierającego.
    "W głowie zaczęło jej latać tysiące myśli" - tutaj mi to wyrażenie nie pasuje, jest zbyt potoczne. Musisz zdecydować się na jeden styl, bo np. to zdanie w zestawieniu z muzyką duszy po prostu nie współgra, jest zbyt duży przeskok w stylu.
    "ale było to lepsze, niż gdyby całkowicie mu go zabrakło." - bez przecinka
    Ciekawy przeskok, aczkolwiek mi się ten zabieg zupełnie nie spodobał, bo jednak żeby ze sceny śmierci uczynić jakąś groteskowość, trzeba się natrudzić. A mi po prostu zachowanie bohaterki od samego początku zdało się sztuczne i niewiarygodne, więc i przeskok zaszwankował. Zostawiam bez oceny.
  • comboometga 03.02.2016
    Rasia Jest to praca spontaniczna, więc może być lekko niedopracowana pod kilkoma względami :c Cieszę się jednak, że zwróciłaś uwagę na istotne rzeczy i za to Ci dziękuję :)
    Pozdrawiam ciepło!
  • Angela 03.02.2016
    Zakończenie rozwaliło mnie doszczętnie, nie mogłam się nie uśmiechnąć. A anonimami się nie przejmuj. Zostawiam 5 : )
  • comboometga 03.02.2016
    Angela Miło mi to słyszeć, bardzo się cieszę :> Dziękuję i pozdrawiam ;D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania