Już myślałąm, ze nie będzie ciągu dalszego. Ta część wygląda na wprowadzenie do czegoś większego,, opis rzeczywistości, któóa ma sie za chwilę pojawić. Masz ją już w głowie prawda?
Przerażające te obrazy, scenki, migawki. Mega wyspecjalizowany, nowoczesny, wyrafinowany w odbieraniu pamięci, osobowości, godności i życia obóz koncentracyjny.
Narracja skupiona mniej na fabule, (wręcz b.mało, więc dobrze, że ex post umieszczone są dopiski z przeszłości - ciekawy chwyt swoją drogą), bardziej na analizie wnętrza bohaterki.
Czekać mi trzeba kolejnej części i żałować, że nie ma się książki pod ręką.
5, Pasjo, za ten okrutny świat z iskierką nadziei w Północy.
Wrotycz bo to miał być jednostrzał na TW ale okazało się że pojemność zbyt duża na jedną część. Co się wydarzy to wszystko jeszcze w powijakach. Dobra nazwa obozu koncentracyjnego. Wybieg moich myśli poza wiek, a może wieki. Bo chyba czeka nas jakaś rewolucja. Tak więcej o bohaterkę, kobiecie w której zgliszcza widzą nadzieję, ale będzie też akcja. Więcej jej było w pierwszej części.
Pozdrawiam
Czytałam pierwszą część, bo druga wręcz mnie do tego z czystej ciekawości zmusiła. Powijaki się powiją, bo bardzo jestem zachłanna na nie.
Rewolucję to ja raczej widzę w zderzeniu bogatej cywilizacji Zachodu z resztą świata, mega biedniejszą. Oczywiście można jej zapobiec, ale... raczej się nie uda, z wiadomych względów.
Twoje opowiadanie niekoniecznie w opcji SF, władza to chyba największy afrodyzjak wszechczasów. Najpierw totalna inwigilacja, później zniewolenie w ramach naszej kultury.
Doczekałam się, jedno z bardzo niewielu opowiadań, które robi na mnie tak olbrzymie wrażenie.
Podoba mi się ten podział na scenki rozmieszczone w czasie.
Pozdrawiam.
"połączone z płaskowyżem schodami" - "schodami" dziwnie mi tu gra.
Świat przedstawiony bardzo interesująco. Akcja dopiero się rozpoczyna, ale jestem pewna, że nabierze tempa. Piękne imiona, Kaszmir, Jaśmin. Język przejrzysty, w sam raz.
Bardzo dobrze, że rozbudowujesz świat, przekazujesz historię. Na razie w cząstkach, ale przeplatanie takich odniesień do przeszłości z teraźniejszością bardzo mi odpowiada.
Pięknie rzeźbisz to co chcesz urzeźbić.
Czas płynie dla każdego inaczej, a nowoczesne technologie jak na razie go przyspieszają. Jednak przyjdzie taki dzień, że w najlepszym przypadku zawrócą ludzkość na początek jej drogi, albo dołączą do gatunków wymarłych.
Eksperymenty bez należytej kontroli i zastanowienia przynoszą zawsze więcej szkody niż pożytku.
Pozdrawiam.
Witaj
Czy nasze umysły będą zaprogramowane, czy potrafimy samodzielnie myśleć? Technologia zależy od człowieka i to człowiek jest zagrożeniem. Gatunek wymarły? Zaniepokoiłeś mnie.
Komentarze (16)
Ps zerknij na narrację bo wydaje mi się że miesza się pierwszoosobowa z trzecią.
Pozdrawiam słoneczkowo
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam
Narracja skupiona mniej na fabule, (wręcz b.mało, więc dobrze, że ex post umieszczone są dopiski z przeszłości - ciekawy chwyt swoją drogą), bardziej na analizie wnętrza bohaterki.
Czekać mi trzeba kolejnej części i żałować, że nie ma się książki pod ręką.
5, Pasjo, za ten okrutny świat z iskierką nadziei w Północy.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
Rewolucję to ja raczej widzę w zderzeniu bogatej cywilizacji Zachodu z resztą świata, mega biedniejszą. Oczywiście można jej zapobiec, ale... raczej się nie uda, z wiadomych względów.
Twoje opowiadanie niekoniecznie w opcji SF, władza to chyba największy afrodyzjak wszechczasów. Najpierw totalna inwigilacja, później zniewolenie w ramach naszej kultury.
Pozdrawiam
Podoba mi się ten podział na scenki rozmieszczone w czasie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie
Świat przedstawiony bardzo interesująco. Akcja dopiero się rozpoczyna, ale jestem pewna, że nabierze tempa. Piękne imiona, Kaszmir, Jaśmin. Język przejrzysty, w sam raz.
Bardzo dobrze, że rozbudowujesz świat, przekazujesz historię. Na razie w cząstkach, ale przeplatanie takich odniesień do przeszłości z teraźniejszością bardzo mi odpowiada.
Pięknie rzeźbisz to co chcesz urzeźbić.
Miłego dnia.
Eksperymenty bez należytej kontroli i zastanowienia przynoszą zawsze więcej szkody niż pożytku.
Pozdrawiam.
Czy nasze umysły będą zaprogramowane, czy potrafimy samodzielnie myśleć? Technologia zależy od człowieka i to człowiek jest zagrożeniem. Gatunek wymarły? Zaniepokoiłeś mnie.
Miłego dnia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania