Poprzednie części: pamiętam o dziewczynie
pamiętam cię
pocałunki wychodziły nam dobrze
czerwienią ust malowałaś świat
zrywałem kwiaty polne
dotkną nas życia silny wir
zagubieni mniej kochliwi
widać to było wyraźnie
pamiętam dłonie
aksamitne płatki kwiatów jabłoni
iskrzyła miłość .jak dobrze wzdychałem
kres tego co wspaniałe przekwitło uczucie
resztki zjadłem z twych piersi bez większych emocji
błędem z twojej strony rozeszły się nasze drogi
czasem spoglądam przejazdem na dom
ucichł wiatr namiętnych nocy
muzyka rwała w galop ciał
było nieźle
ciekawie jakbyś razem ze mną -no wiesz
jak potoczyłoby się życie
ten ciężar ten kamień
Następne części: pamiętam cię pamiętam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania