Poprzednie częściPan Cień

Pan Cień cz. 3 - Sekunda wykuta w srebrze

Rozdział 3

 

Siedziałam na kawałku drewna, obserwując trzy dziewczyny stojące naprzeciw mnie.

- Ile właściwie czasu minęło odkąd was spotkałam?-spytałam ostrożnie. Z jednej strony bardzo ciekawiło mnie jak długo tu już jestem, jednak bałam się usłyszeć odpowiedzi. Co jeśli naprawdę minęły już setki lat, a ja nawet o tym nie wiedziałam?

- Tutaj nie płynie czas- wytłumaczyła mi cierpliwie Kiera- jesteśmy poza nim. Poza wszystkim.

Przez dłuższą chwilę rozważałam w myślach jej słowa. Jeżeli więc jestem tu wraz z nimi poza czasem, poza wszystkim. O, NIE! To znaczy, że jednak...

- Umarłam!-wrzasnęłam-O zgrozo! Jestem martwa!

Kiera i Malmaduse wybuchły gromkim śmiechem! Czy one ze mnie kpiły?

-"Co jest śmiesznego w byciu martwym?"-pomyślałam zirytowana.

 

-Nie.Nie musisz się przejmować- poraz pierwszy odezwała się Doza- nie jest źle.

 

Odetchnęłam z ulgą.

 

- Wszystkie jesteśmy w śpiączce - dodała drobna, rudowłosa dziewczynka. Popatrzyła na mnie tymi wielkimi oczyma, bez dna i dodała szeptem - trudno się obudzić, ale jest to możliwe.

- Och!- ucieszyłam się, nareszcie ktoś mówił coś mądrego- jak? Jak się wybudzić?

- To nie jest takie proste -wtrąciła Malmaduse- TRZEBA ODNALEŹĆ SWOJE WSPOMNIENIA. PRZYPOMNIEĆ SOBIE WŁASNE ŻYCIE.

"Ależ ja znam każdy szczegół swojego życia, pamiętam wszystko"- przeszło mi przez myśl.

-Razem z dziewczynami odnalazłyśmy już swoje imiona. A to zadanie nie należało do najprostszych- dodała blondynka-Chcesz to możesz się przyłączyć.

 

Teraz dotarło do mnie, że nie znam swojego imienia. Nie mam pojęcia skąd pochodzę.

- Musisz odnaleźć samą siebie-rzekła smutno Doza- jakbyś urodziła się na nowo.

- To taka próba- sprecyzowała Malmaduse- próba Pana Cienia.

 

Na dźwięk jego imienia przeszył mnie dreszcz.

- Dziewczyny- Popatrzyły na mnie- ja go pamiętam!

Przed oczami stanął mi obraz blondwłosego mężczyzny, o smukłej sylwetce.

- To dobry początek - Doza uśmiechnęła się życzliwie- a teraz poszukajmy sekundy wykutej w srebrze.

- Niby czego?- zapytałam.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Katerina 09.03.2015
    Piękny tytuł. Treść całkiem-całkiem, choć to raczej nie mój typ. Nie mniej nadal będę śledzić :)
  • Shika 09.03.2015
    Trochę krótkie rozdziały, ledwo zdążę się "wczepić" i już się kończy. Poza tym coraz ciekawsze. Czekam na 4 część :)
  • BreezyLove 09.03.2015
    Zgadzam się z tym, że trochę za krótkie rozdzialy ale jest ciekawie, więc będę czytała dalej :) 4
  • Angela 09.03.2015
    Leciutko, i bardzo przyjemnie się czyta. Czekam na więcej. : )
  • KarolaKorman 10.03.2015
    Ciekawe, być gdzieś gdzie czas nie ucieka :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania