Poprzednie częściPani Jeziora

Pani Jeziora

Pani Jeziora

 

(Agacie, dla jej Bruna, Róży i Juleczka)

 

Razem mają trzydzieści palców,

żeby nie liczyć tylko na cud do dziesięciu.

Nauczą wyczesywać się z powietrza,

utrzymywać zanurzony w nas wieczny błękit.

Świat może być jeszcze trudniejszy do upilnowania,

nawet bez wskrzeszonych bajek.

Następne częściPani Stasiu, Panie Wielebor

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Marek Adam Grabowski ponad rok temu
    Wiersz jak wiersz; może być. Tytuł bardziej wskazywałby na coś innego. Pozdrawiam 4 Ps. A propo tytułu https://www.youtube.com/watch?v=xZpZHjaoy2U.
  • Grain ponad rok temu
    Pani Jeziora to ulubiona postać literacka córki i nasz szyfr. Jest drobna, zawsze tak do niej mówiłem, kiedy była w ciąży. Julek ma już cztery i pół dnia.
    Dzięki.
  • luna-tyczka ponad rok temu
    Bardzo tu ciepło i rodzinnie.
    Fajny tekst, pełen miłości.
  • Grain ponad rok temu
    Dzięki.
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Nauczą się wyczesywać się z powietrza
    utrzymywać zanurzony w nas wieczny błękit...

    Nienawidzę realizmu, zawsze kibicuję bajce ?
    Tylko dlatego zostałem wierszokletą. Twój text przemyca bajki z dzieciństwa w dorosłość, jak skarb ?
  • Grain ponad rok temu
    |Dzięki
  • Noico1 ponad rok temu
    To teraz ma już pięć dni. Wszystkiego najlepszego dla Julka:))
  • Grain ponad rok temu
    dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania