Para-sole
Po mokrym
mieście chodzą parasole
z kaloszem w dłoni
czarne
chmury myśli
mlaszczą w kałuży
niezadowolone
krople toczą ślady
przeszłych
do pas-owanych
Po mokrym
mieście chodzą parasole
z kaloszem w dłoni
czarne
chmury myśli
mlaszczą w kałuży
niezadowolone
krople toczą ślady
przeszłych
do pas-owanych
Komentarze (5)
Chciałam wymyślić coś na opak, znaleść absurd w takim minimalizmie pogodowym. ?
Wchodzę w nowy rejon poszukiwań na różnych szczeblach eksperymentalnych.
Czy ja tam, pewnie tak, żyje lekko nienormalnie. ?
Wszystko znajdziesz:
https://www.opowi.pl/literkowa-z-atylda-i-pasja-zapraszaja-do-a83552/
Czas pisania do 05 maja /północka/
Liczymy na ciebie!
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania