.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (24)

  • Aisak 15.10.2018
    nie ruszone - nieruszone.

    Kompletnie nie potrafię tego ugryźć.
    NP
    rozbrzmiewa pierwszy okruch
    delikatnie wydaje gromki okrzyk - czy tutaj nie nasuwa się słowo kromki nie okrzyk, jeśli w poprzednim wersie był pierwszy okruch, jak narodziny ( tak, robię se jaja, ale mnie się nasuwa)
    gdzie strumień życia trwa
    zastane pierwowzory oddychają

    Metafory to potwory.
  • Artbook 19.10.2018
    Witaj Aisak :-) Dziękuje za spostrzegawczość. Słowo naprawione ;-) Co do treści, to nie ukrywam, że dość wymagająca, ale mam nadzieję, że tylko na pierwsze przeczytanie. Dwuznaczność, albo wieloznaczność moich utworów, to zachęta do znalezienia pewnych odwołań, które mogą dotyczyć nas samych. Staram się o taki zamiar, choć zdaję sobie sprawę, że nie trafię we wszystkie "czułe struny" ;-) Miło, że zajrzałaś, pozdrawiam!
  • Ritha 15.10.2018
    Trudne.
    Za trudne jak na mnie.
  • Artbook 19.10.2018
    Witaj Ritha :-) Spoko. Jak w życiu, nie wszystko na początku wydaje się łatwe i czytelne ;-) Mam nadzieję, że po ponownym czytaniu tgo tekstu, znajdzie się chociażby fragment, który da Ci do myślenia, albo odkryje pewne wrażliwe literackie strony...
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :-)
  • kalaallisut 15.10.2018
    Jest tu pewna tęsknota za ideałami, marzeniami, z którymi się rodzimy, i potem podążamy, doznajemy rozczarowań, wieczne niespełnienie, ból pogodzenia się ze stanem rzeczy, odkładamy je na na strych, niewidoczne uwiezione arcydzieła spragnionej duszy, która nie może ich odnaleźć w rzeczywistości. Idealizm, marzenia jako patogen, który w pojony jest w naturze człowieka. Pozdrawiam
  • kalaallisut 15.10.2018
    Po ziemie warto sprawdzić stan rynien. Wraz z wiosenną woda, która nie znajdzie ujścia w rynnach, może doprowadzić do zniszczenia i wedrzeć się pod okap dachu i zawilgocić drewnianą konstrukcję — podmokłe stany ;) gdzieś trzeba znaleźć ujście, najlepiej w poezji;)
  • Artbook 19.10.2018
    kalaallisut nic ująć, nic dodać ;-) Świetnie rozczytany wiersz. Dobry kierunek i trafne wnioski oraz spostrzeżenia na temat treści :-) Zaskoczyłaś mnie również odniesieniem do rynien...to nie tylko dobre, ale bardzo prawdziwe, życiowe...
    Dziękuję za tak bogatą w słowa wizytę!
  • betti 15.10.2018
    ''gromadzę upadłe nostalgie
    zachowując podmokłe stany
    niczym nieruszone wiosny''

    Te wersy ładne...
  • Artbook 19.10.2018
    Dziekuję betti :-)
  • betti 19.10.2018
    Artbook weź popraw na ''nienaruszone'', byłoby ładniej, moim zdaniem oczywiście.
  • Artbook 19.10.2018
    betti skorzystam z Twojej podpowiedzi, zmienię. Dziękuje :-)
  • Mi się bardzo widzi ten wiersz, zwłaszcza trzecia strofa.
  • Artbook 19.10.2018
    Ciesze się, że chociaż to "coś", czyli trzecia strofa, trafiła w Twoje literackie gusta Maurycy :-) Dziękuję za odwiedziny i pochylenie się nad tekstem, pozdrawiam!
  • Artbook całość trafiła a trzecia zwłaszcza, czytaj ze zrozumieniem :)
  • Ostatnio troche macam poezje, choc zdecydowanie wole proze. Niezwykle mi sie ten wiersz podoba.
  • Artbook 19.10.2018
    Witaj e make i ka pololi :-) Dziekuje. Bardzo mi miło, że zajrzałaś i podejmujesz pewien trud w związku z interpretacją poezji :-) Co prawda nie zawsze wiemy co miał na myśli autor, ale jaką frajdę przynosi świadomość, że wiersz może poruszyć "coś", co będzie nas osobiście dotyczyć i to jest niezwykłe w poezji...
    Pozdrawiam!
  • Tina12 20.10.2018
    Wiersz jak dla mnie mega trudny. Za znalazłam tu tęsknotę za czymś wynarzonym, idealnym.
  • Artbook 21.10.2018
    Witaj Tina12 :-) Tym bardziej dziękuję za Twoją wizytę. Wiersz rzeczywiście nie należy do najłatwiejszych, ale cieszę się, że zajrzałaś i znalazłaś bardzo cenną perłę ;-)
    Pozdrawiam!
  • Dekaos Dondi 20.10.2018
    Witam Artbook→NCK→Pierwsze skojarzenie→Coś obcego - najgorzej jak nie można zdefiniować - pomału wchodzi do ''naszej krainy świadomości'' a my mamy wybór - podjąć walkę lub zdążyć otworzyć drzwi i się schować, zanim nas z tyłu dopadnie.
    Wybieramy pierwszą: opcje.
    1. 2 , 3→ Coś nadciąga. ''klęczą za dnia'' próbujemy różnych środków, żeby przetrwać, gdyż nasze marzenia, ideały, stoją na krawędzi.
    4→Szykowanie się ''do bitwy'' tym co dla nas ważne, a zatem: silne. Wiosna jest symbolem - odrodzenia. Nie poddamy się. Kwitniemy i już.
    Coś mi jeszcze umknęło, ale nie wiem co! Pozdrawiam→5
  • Artbook 21.10.2018
    Witaj Dkaos Dondi :-) Dziękuje za Twoje przemyślenia. To bardzo fajne kiedy tak wnkliwie podchodzisz do poszczególnych strof i wersów. Jedne w punkt, drugie dają do myślenia, a jeszcze inne nawet mi dają do myslenia ;-) Dzięki, pozdrawiam!
  • Pasja 21.10.2018
    Witam
    Czasem tak trudno wyzbyć dręczących nas myśli które niszczą nas od środka. Marzymy i tęsknimy za pięknem lecz ciągle napotykamy na przeszkody. Wiosna przeminie, ale warto zatrzymać jej wspomnienia i nie dać się wmieszać w szarość przemijania. Zawsze Słońce świeci nieskażone i ciepłe.

    Pozdrawiam
  • Artbook 21.10.2018
    pasja bardzo się cieszę, że gościsz w moich skromnych progach :-) Co więcej, z Twoich wniosków na temat moich wierszy zawsze czerpie pewną pozytywną energię, a to oczywiście napędza. Zgadzam się z Twoimi przemyśleniami. Szczególnie trafnie podsumowałaś to w dwóch pierwszych zdaniach w komentarzu ;-)
    Dziękuje! Pozdrawiam :-)
  • sensol 28.10.2018
    "gromadzę upadłe nostalgie

    zachowując podmokłe stany"

    o rany! próbuję sobie zwizualizować to co napisałeś. kiepsko
  • Artbook 28.10.2018
    Jest wyzwanie co nie sensol? ;-) No, ale fajnie, że próbujesz...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania