Pierwsza w nocy .
Po adoracji po cichutku weszłam do kaplicy , nikogo tam nie było ale miałam wrażenie że to może się zmienić siedziałam tak kilka minut i płakałam rozmawiając z moim przyjacielem którego nie widziałam nigdy ale wystarczy mi że jest jaki jest nagle zobaczyłam że ktoś wszedł ale było tak ciemno że ciężko było co kolwiek zobaczyć , ciemna postać zaświeciła światło
- Wszystko będzie dobrze - powiedział animator Wojtek
- Ale to z szcześcia bardziej niż z smutku ,
- Bóg jest zawsze dobry pamiętaj o tym
- będę pamiętać
Wyszedł a ja wróciłam do pokoju .
Komentarze (2)
faktycznie, gdyby nie ta piosenka to bym się zaczął bać że tylko szukam kółka wzajemenej adoracji
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania