Pierwszy lot człowieka w kosmos: Bajkonur – historia prawdziwa
Ten lot był wielkim wyzwaniem nie tylko dla człowieka, szczególne zainteresowanie wyprawą, umiejscowione było na terenie Stolicy Apostolskiej, przecież Gagarin mógł zobaczyć podczas orbitowania Raj, Niebo i wszystko co jest marzeniem żyjących a wkrótce zmarłych wiernych...
Szczególną obawę budził wygląd Boga Jahwe, który musiał być początkowym stanem ewolucji człowieka, czyli miał być małpą, dosyć dużą, owłosioną i z ogonem. Musiało tam być także drzewo, i to nie tylko drzewo z owocami oraz wężem, lecz także to... – jeszcze groźniejsze!
Wszystko to nie wyglądało dobrze, taki przekaz budził niesmak hierarchii kościelnej, żyjącej nie jak bogowie, ale jeszcze bardziej wyniośle.
Trzeba coś z tym zrobić (tak zdecydowano!), zastosowano zwyczajowo laleczki Voodoo Dolls, które napierdalano młotkiem a także egzorcyzmy mające spowodować katastrofę podczas lotu i śmierć Gagarina.
Jednak nic to nie dało, filmy które nakręcił Gagarin, na których Jahwe dłubie sobie w odbycie siedząc na gałęzi drzewa, lub jeszcze większe wynaturzenia, które pominę milczeniem... (ponieważ mogą ten dokument czytać dzieci) -– wróciły wraz z lądownikiem na Ziemię.
Podobna sytuacja była podczas lotu Tierieszkowej, ona nie chciała kręcić filmu oficjalnego jako dokument, ale gdy wróciła z wyprawy w przestrzeń, cała kabina orbitownika była zarzygana, tak silna była odraza Walentyny wobec tego, co zobaczyła na orbicie.
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania