elenawest możesz być pewna, że masz stałą i wierną czytelniczke, skoro umiesz czytać w moich myślach :) a i czekam z niecierpliwością na następną część w której śmierć zbierze duże plony :) :)
Hmm... dobrze, że ktoś pomógł Tatii, choć przez to, że był to ten Peter (o tym, że dupkiem jest kapitan gdzieś już było, więc skojarzyłam), trudniej było przyjąć do wiadomości, że o niego chodzi, bo pokazałaś go tu raczej w dobrym świetle. Pod względem technicznym, podejrzewam, że znowu pisałaś na telefonie ze względu na błędy, jakie się pojawiły.
,,Piraci, jak sie szybko okazało (przecinek) byli dużo bardziej brutalni" - ,,się";
,,Gwałtom czesto również" - ,,często", poza tym nie kopiowałam całego zdania, ale dwa razy wystąpiło ,,towarzyszyły" plus jeszcze rzeczownik ,,współtowarzyszy";
,,Już po kilku dniach, Tatia ledwo trzymała się na nogach" - bez przecinka;
,,Klnęła na każdego" - ,,klęła", litera ,,n" występuje w odmianie w czasie teraźniejszym, natomiast w przeszłym już jej nie ma;
,,Z duszą na ramieniu yślała o tym" - ,,myślała";
,,tak, jak lubili to słyszeć jej oprawcy" - bez przecinka;
,,jakby to, co z nią robił mężczyzna (przecinek) nie dotyczyło w żadnym stopniu jej";
,,Ten, w porównaniu do pierwszego razu (przecinek) był wyjątkowo brutalny";
,,bił po wtarzy" - ,,twarzy";
,,Gwalcić ją ostro i szybko" - ,,gwałcił";
,,nie zauważać. gdy już niemal" - ,,gdy" z wielkiej litery;
,,oderwał swego kamrata ood Tatii" - ,,od";
,,ten tylko wzinął się w konwulsjach bólu" - ,,zwinął";
,,Ten statek (przecinek) o ile wiem, został przez was uratowany";
,,podniósł ją delikatnie z desek pokladu" - ,,pokładu";
,,ruszyl ku schodkom" - ,,ruszył";
,,ze związanymi rękami i nogami (przecinek) i zakneblowanymi ustami". 5:)
Mam całkiem, moim zdaniem, prawdopodobny pomysł na to, dlaczego "dupek" jest "dupkiem", chociaż na takiego nie wygląda, ale zachowam go dla siebie i zobaczę, czy się sprawdzi :) Coś dużo się błędów wkradło tym razem, pewnie już to wszystko Lucinda wyłapała, jeszcze mogę dodać powtórzenia, choćby "wybronić" na początku tekstu. Ale podsumowując, i tak jest dobrze, masz zresztą błyskawiczne tempo pisania, jak widzę, a w takim wypadku wiadomo, że trafiają się potknięcia :)
No właśnie mój chłopak też się śmieje z tego tempa, bo zaiwaniam po tej klawiaturze :-D a niestety ta od chłopaka różni się od mojej, więc inaczej mi się na niej pisze :-)
Zauważyłam dwa powtórzenia na początku tekstu, brakowało kilku ogonków, a w dwóch czy trzech miejscach niepotrzebnie postawiłaś przecinek. Rozdział mi się podobał, jak zwykle. :) Też mam swoją wizję Petera i zobaczymy czy się sprawdzi. Idę czytać dalej. :)
Matko jedyna, ale zaiwaniasz z akcją. Daj się chwilę delektować którąkolwiek sceną, nim się skończy :)
Może nie najszczęśliwiej brzmi to delektowanie gdy mowa głównie o scenach gwałtu, ale ufam, że nikt mi nie zarzuci dewiacji.
Komentarze (27)
mam prośbe do ciebie elenawest, tylko nie wiem czy można mi się wtrącać w twoją wizje tej historii :)
,,Piraci, jak sie szybko okazało (przecinek) byli dużo bardziej brutalni" - ,,się";
,,Gwałtom czesto również" - ,,często", poza tym nie kopiowałam całego zdania, ale dwa razy wystąpiło ,,towarzyszyły" plus jeszcze rzeczownik ,,współtowarzyszy";
,,Już po kilku dniach, Tatia ledwo trzymała się na nogach" - bez przecinka;
,,Klnęła na każdego" - ,,klęła", litera ,,n" występuje w odmianie w czasie teraźniejszym, natomiast w przeszłym już jej nie ma;
,,Z duszą na ramieniu yślała o tym" - ,,myślała";
,,tak, jak lubili to słyszeć jej oprawcy" - bez przecinka;
,,jakby to, co z nią robił mężczyzna (przecinek) nie dotyczyło w żadnym stopniu jej";
,,Ten, w porównaniu do pierwszego razu (przecinek) był wyjątkowo brutalny";
,,bił po wtarzy" - ,,twarzy";
,,Gwalcić ją ostro i szybko" - ,,gwałcił";
,,nie zauważać. gdy już niemal" - ,,gdy" z wielkiej litery;
,,oderwał swego kamrata ood Tatii" - ,,od";
,,ten tylko wzinął się w konwulsjach bólu" - ,,zwinął";
,,Ten statek (przecinek) o ile wiem, został przez was uratowany";
,,podniósł ją delikatnie z desek pokladu" - ,,pokładu";
,,ruszyl ku schodkom" - ,,ruszył";
,,ze związanymi rękami i nogami (przecinek) i zakneblowanymi ustami". 5:)
Może nie najszczęśliwiej brzmi to delektowanie gdy mowa głównie o scenach gwałtu, ale ufam, że nikt mi nie zarzuci dewiacji.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania