Plan - Postać
Następnego dnia ja i Rose czekałyśmy na wyjście do Hogsmeade.
W pewnym momencie obok nas przebiegli dwaj chłopcy.
- Al!- krzyknęła Rose - Nie zachowuj się jak dziecko - dodała.
- A ty od kiedy ze mną gadasz? - zapytał chłopak.
Kiedy Rose nie odpowiadała, kontynuował swą wypowiedź.
- I pamiętaj, nigdy, ale to nigdy nie nazywaj mnie Al!
W tym momencie w Rose coś pękło.
- Nie masz prawa mi rozkazywać - powiedziała roztargniona
- Mam - odparł żwawo - Do puki ty mnie nazywasz „Al", ja mogę ci rozkazywać - dodał
Po kilku minutach tej „głupiej" kłótni, wtrąciłam się do rozmowy.
- Albus - zaczęłam, a ten jedynie spojrzał na mnie spod łuba.
- Albus... - kontynuowałam - Możemy pogadać na osobności? - spytałam
Na to pytanie chłopak się odwrócił i poszedł tylko sobie znaną stronę.
«»
Po kilku minutach wędrówki dotarłyśmy pod „Miodowe Królestwo", gdzie Rose kupiła kilka czekoladowych żab.
Następnie razem z Rose skierowaliśmy się do knajpy Madam Rosmerty.
«»
Kiedy miałyśmy zamiar wyjść, przez okno dostrzegłam dwie postacie. Ucznia i jakiegoś wysokiego zakapturzonego mężczyznę.
Chciałam jeszcze się im poprzyglądać, ale Rose mnie ponagliła, mówiąc:
- Lilly, ty chyba jesteś świadoma tego, że mamy za chwilę zbiórkę? - spytała zirytowana
- Co...A tak, tak wiem o tym - odparłam.
W momencie kiedy straciłam z oczu dwie postacie, skierowałam swoją wypowiedź do Rose - Jeśli chcesz możemy już iść.
Na te słowa Rose tylko prychnęła, po czym skierowała się do wyjścia z pabu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania