Płótno Augiasza

Moje życie jest wielką czarną plamą znajdującą się na płótnie Michała Anioła

Moje życie jest brudną Stajnią Augiasza, którą, nie oczyści Herakles

I nieraz myślę, że jestem mrówką, w którą się przemieniłem

I nieraz sobie myślę , że pomimo wzrostu Godzilli jestem zwykłą mrówką, którą można łatwo zdeptać

I żyję, i żyję malutkim mrowisku

I żyj, i żyję w czarnej dziurze

I pochłania mnie dalej mrok

I pochłania mnie dalej zmrok

A ja dalej i dalej

A ja dalej, dalej i dalej

A ja dalej reinkarnuję się w żabę, która jest zjadana przez bociana

A ja dalej i dalej

A ja dalej, dalej i dalej

A ja dalej reinkarnuję się w dżdżownicę, która jest zakopana w ziemi i nie może się z niej wydostać

I tą ziemią jest właśnie mój umysł, który wiele zabija, ale i wiele tworzy

Mój umysł, który tworzy miny, w które wdeptuję i przez, które moje życie eksploduje

Mój umysł, który tworzy dramaty psychodeliczne ale i czarno- żółte komedie

On powoduje, że wpadam w czarną dziurę

I on powoduje, że wygrywam mistrzostwo świata

Przez niego mogę ucztować i przez niego mogę konać

Przez niego mogę się śmiać i przez niego mogę płakać

Nic dodać nic ująć tak się często czuję

A jakie Ty masz teraz myśli drogi czytelniku?

Czy są one piękne jak róże i konwalie?

A może są mroczne i straszne jak Helheim?

A może są i takie i takie?

A może są……?

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (61)

  • warchlak 10 miesięcy temu
    Mroczne są u mnie
  • Grafomanka 10 miesięcy temu
    Ciężko o czymś dobrym myśleć, czytając takie teksty... niestety
  • RXA 10 miesięcy temu
    Rozumiem, że ocenę wystawiłaś, tak? Komentarz sugeruje, że przeczytałaś wiersz, a jednak ów komentarz nie wnosi absolutnie nic konstruktywnego, ba, nawet "konkretnego" w kwestii oceny. Jeśli nie masz nic do powiedzenia, to możesz się ograniczyć do samej oceny. Naprawdę nie ma sensu wbijać, żeby rzucić "hoojufka" i wyjść. Taki protip.
  • Grafomanka 10 miesięcy temu
    RXA, nie, nie wstawiam ocen, bo jaką tu można wstawić? Tekst jest jakąś pogadanką, monologiem... nie ma żadnej dbałości o słowo pisane, powtórzenia, które układają się jak litania o talent... nie, ja tutaj nie potrafię wstawić oceny. Do wiersza daleko, do prozy też... Dużo pracy przed autorem jeżeli myśli o paraniu się poezją...
  • RXA 10 miesięcy temu
    Grafomanka Jaką można wstawić? Rozumiem, że to pytanie retoryczne, ale odpowiem i tak - skala jest od 1-5. Najniższa to 1, która byłaby adekwatna do Twojej oceny pisemnej.

    Tekst może być czym chce. Od tego chyba jest ten portal, nie? Poza tym ktoś kiedyś powiedział, że sztuka jest subiektywna, a poezja, jakkolwiek nieudolna, wpisuje się w ramy sztuki. Nie mam jak się odnieść do dbałości, bo zdecydowanie można się starać i nadal stworzyć coś kiepskiego, ale na tym polega rozwój umiejętności. Jeśli nikt nie zwróci uwagi na błędy, to człowiek się nie nauczy i nie osiągnie perfekcji, a sama zachowujesz się, jakbyś była co najmniej ekspertem, więc i Twoje rady/wskazówki (przynajmniej takie, które są albo konkretne, albo konstruktywne) są bardziej niż przeciętnie pomocne.

    Choć to, co mi odpisałaś, nadal jest dalekie od konstruktywnej krytyki, którą laik może wykorzystać w celu poprawy swojego warsztatu, to jest jednak o niebo lepsze od pierwotnego komentarza, który poza pasywno-agresywnym "ale gówno" ubranym w mniej wulgarne słowa nijak nie pomaga. Mógłbym się nawet pokusić o stwierdzenie, że Twój pierwotny komentarz można zrozumieć na dwa, zupełnie różne sposoby, co jeszcze bardziej utrudnia wyciągnięcie z niego odpowiednich wniosków.

    Jeśli Ci się nie chce, co rozumiem, to daj spokój i nie krytykuj dla samego krytykowania. Konstruktywna krytyka istnieje właśnie po to, żeby bardziej ogarnięci w temacie ludzie mogli mniej ogarniętym w temacie pomóc w zrozumiały sposób.

    Poza tym, jak już wspomniałem, poezja jest sztuką i jakkolwiek słaba by nie była, jest raczej jakimś przekazem autora, nie wypracowaniem stricte technicznym do oceny według klucza. Słaba poezja też może wzruszać, jeśli trafi na właściwego odbiorcę. Rzucanie gównem w ludzi pod pretekstem "oceny" wydaje się interpretować subiektywne odczucia jako obiektywny fakt, a to też szkodzi.

    Zdarzyło Ci się kiedyś docenić coś słabego, z dowolnego powodu?
  • Grafomanka 10 miesięcy temu
    RXA, 'poezja jest sztuką' - bardzo trafnie to ująłeś, ale ten tekst nie jest sztuką, żeby w tych kategoriach do niego podchodzić. Pomijam już powtórzenia, które męczą przy czytaniu, pomijam nawet jakieś literówki i inne błędy, nie ma tutaj żadnej znajomości warsztatu, a nade wszystko nie ma poezji.

    Jest potok słów, które na dobrą sprawę można, dzięki metaforze, zamknąć w kilku wersach. Ale to raczej daleka droga, na razie dosłowność jedynie tutaj rządzi.

    Czasami znajduję, nawet w słabych tekstach, jakiś wers, który zatrzymuje, który zmusza poniekąd do innego spojrzenia, wtedy akcentuję go i staram się przekazać, że można i należy coś z tym zrobić. Rozwinąć, bazować na tej okruszynie, bo rokuje, ale wtedy czytam, jak tutaj, że przekaz jest najważniejszy. Nie, przekaz nie jest najważniejszy, choć każdy grafoman stosuje ten argument jako broń...

    Są wiersze bez przekazu, gdzie dominują obrazy, gdzie autor pokazuje na co patrzy, co widzi, a nawet co ma w duszy. Nie ma przekazu, jest jedynie dzielenie się tym, co pięknie gra w duszy...

    Można czarować rzeczywistość, doszukiwać się w byle czym świetności, ale to działa na krótką metę i jedynie na zasadzie wzajemności, chwalenia, wśród zaprzyjaźnionych grup. Każde wyjście poza takie ramy jest jedynie rozczarowaniem.
    Dlatego nie trzeba bać się mówić/pisać prawdy, tego wymaga szacunek do drugiej osoby.
  • RXA 10 miesięcy temu
    Grafomanka Moim zdaniem sztuką jest albo wszystko, co tworzymy, albo nic. Zamykać prawo do tworzenia za bramami jakiejś subiektywnej czci warsztatu i ustandardyzowanej praktyki poprawnego pisania, choćby była zaakceptowana przez większość środowiska, to lekka paranoja. Jakby dziecku zabronić bawienia się kredkami, bo przecież i tak Picassem nie zostanie. Nie mówiąc o tym, że Picasso w moim odczuciu straszne dziadostwa malował, ale dzisiaj można kupkę przez wentylator na płótno puścić i nawet ono znajdzie swoich oddanych fanów.

    Nikt nie każe Ci chwalić szajsu, jedynie ograniczyć się do komentarzy, które cokolwiek wnoszą. Jeśli nie masz do powiedzenia nic, to nie ma sensu się tym dzielić. Jesteś autorką. Jeśli Twój wiersz ktoś skomentuje w tonie podobnym do Twojego, czy wyciągasz z tego jakąś naukę? Czy może uznajesz taką osobę za trola/niekompetentnego idiotę?

    Nie każdy ma dar erudycji, nie każdy zna się na pisaniu zgodnie z jakimiś abstrakcyjnymi normami regulującymi twórczość własną i nie każdy musi dobrze pisać. Fajnie, jeżeli się chce i wyciąga się z niedociągnięć jakieś wnioski, ale koniec końców można też pisać dla samego siebie. Żeby wylać z siebie emocje, żeby spróbować coś stworzyć, żeby eksplorować nowe szlaki własnej duszy. Nie każda twórczość wymaga komentowania, szczególnie jeśli komentowanie ma na celu jedynie zrównanie kogoś z błotem. Potem się dziw, że Cię ludzie nie lubią i urządzają gównoburze. Szacunek do drugiej osoby to jedno, szczerość to drugie, a ruganie kogoś, kogo się uznaje za amatora, jak psa z uzurpowanej pozycji wyższości to jeszcze co innego.

    Wrzuć na luz, Laska, i weź pod uwagę, że nie jesteś jedynym człowiekiem, którego można zranić głupotą.
  • Grafomanka 10 miesięcy temu
    RXA, nic ciekawego nie napisałeś. Może na jakimś towarzyskim portalu, gdzie ludzie bywają dla lubienia, znajdziesz entuzjastów takiego rozumowania. My jesteśmy na portalu literackim i jeżeli tu nie będziemy zwracać uwagi na formę, warsztat, to jaki sens w ogóle tu przychodzić?

    Bez sensu...
  • RXA 10 miesięcy temu
    Grafomanka Raczej Ty nic ciekawego nie przeczytałaś. To nie miał być żaden odkrywczy komentarz, tylko szczera opinia o jakości Twojego feedbacku. Czuję się, jakbym rozmawiał z dzieckiem wychowanym na TikToku, które nie ma za grosz krytycznego myślenia i tylko uśmiecha się głupkowato do ekranu.

    Marudzisz o szczerości i "formie", bo jesteśmy na portalu literackim i trzeba na to zwracać uwagę. Toć o to chodzi! FORMA Twoich komentarzy (a przynajmniej tego konkretnego komentarza tutaj) jest pusta, bezużyteczna od strony technicznej i nic nie warta w oczach krytyka, bo nie zawiera żadnych, ale to żadnych jakościowych uwag. To zjadliwy i sugestywny sarkazm. Ty nie mówisz nikomu, co robią źle, tylko plujesz na ich prace i uważasz to za krytykę. Jeśli znasz się na tyle, żeby to naprawdę oceniać i jeśli nudzi Ci się na tyle, żeby te komentarze wstawiać, to postaraj się chociaż, aby miały one jakąś wartość.

    Szczerze zaskoczyło mnie z kim rozmawiam, bo Twoje osiągnięcia i zachowanie w pewnych innych środowiskach nijak nie przekłada się na to, co tutaj odpawianiasz.
  • Grafomanka 10 miesięcy temu
    RXA, nie skupiaj się na moich komentarzach, bo nie są 'dziełami literackimi' i nie podlegają ocenie, jakkolwiek dobrze bym ich nie pisała, są za to teksty, słabe dość, przy których najmniejszy zachwyt byłby pluciem autorowi w twarz...
    Sugerowanie pracy nad poprawą jakości i sugestie na temat słabych stron, za to należą się podziękowania...
  • RXA 10 miesięcy temu
    Grafomanka A Ty nadal piszesz, jakbym Cię zmuszał do chwalenia badziewia. Ja krytykuję jakość Twojej krytyki. Ty nie sugerujesz pracy nad poprawą jakości tekstu ani nie dajesz tutaj sugestii. Ty wchodzisz, kpisz sobie z umiejętności autora, wychodzisz i uważasz swój zawodowy obowiązek za dopełniony. Dosłownie napisałaś, że tekst nie jest nawet wart oceny. Czy to jest Twoim zdaniem krytyka, żeby nie powiedzieć "konstruktywna"?
  • Mak 10 miesięcy temu
    Grafomanka RXA ma rację. Powinnaś go posłuchać.
  • Starszy Woźny 10 miesięcy temu
    Mak , Przyłączam się do powyższych opinii.
    NO!
  • Grafomanka 10 miesięcy temu
    RXA, a co ciebie moja krytyka obchodzi? Nie wypowiadam się ani w twoim, ani w czyimś zdaniu, tylko własnym... dlatego skup się na swoich komentarzach, bo mnie twoje nie obchodzą...
  • Grafomanka 10 miesięcy temu
    w czyimś imieniu*
  • Mak 10 miesięcy temu
    Starszy Woźny tak. Wszyscy powinni się przyłączyć. Tylko czy Grafomanka wyciągnie z tego wnioski i zacznie komentować bez wyśmiewania, a jedynie dzieląc się swoją wiedzą i umiejętnościami, które sama sobie niejednokrotnie przypisuje.
  • Grafomanka 10 miesięcy temu
    Mak, RXA... co was komentarze obchodzą, jak wy bez publikacji... tylko pogaworzyć przychodzicie...
  • Mak 10 miesięcy temu
    Grafomanka mnie obchodzą wszystkie krytyczne (i nie tylko) komentarze, z których można się wiele nauczyć, dzięki temu, że są merytoryczne. Z Twoich można nauczyć się jedynie braku szacunku do piszących.
  • Mak 10 miesięcy temu
    Grafomanka dzięki czytaniu utworów i komentarzy wiele się można nauczyć. Wolno mi to robić, nie publikując. Oby wszystkie mądre słowa RXA skierowane do Ciebie, Grafomanko, zmieniły Twoje postępowanie. Tego Ci życzę, bo zabrnęłaś za daleko.
  • Grafomanka 10 miesięcy temu
    Mak, czyli słabo z czytaniem ze zrozumieniem u ciebie... nie leję wody i nie zamierzam lać, na konkretach się skupiam... wy chwalcie, was też pochwalą i będziecie sobie pisać głodne kawałki dla ubogich...
  • Mak 10 miesięcy temu
    Grafomanka i jeszcze jedno. Niejednokrotnie pisałaś, że umiesz tworzyć wiersze, że robisz to naprawdę dobrze, byłaś publikowana. Prozę ponoć też piszesz niczego sobie, więc dlaczego marnujesz czas, pisząc hejterskie komentarze, obrażając piszącycj, tocząc wojenki? Uważam, że powinnaś swój talent wykorzystać w inny sposób - wydać tomik, powieść, zbiór opowiadań, po prostu skupić się na sobie, a nie na innych, bo i tak im nie pomagasz, a pogrążasz. Taka twórczyni jak Ty powinna skupić się na sobie, na swoim rozwoju, na dzieleniu się swoją twórczością ku uciesze czytelników.
  • Mak 10 miesięcy temu
    Grafomanka a Ty swoje. Ciągle to samo, nic do Ciebie nie trafia z mądrych słów RXA. Ty nawet nie lejesz wody, Ty po prostu plujesz jadem ironii na niektóre teksty.
  • RXA 10 miesięcy temu
    Grafomanka Akurat trafiłem tutaj na Twój komentarz, zbieg okoliczności w sumie. Jestem leniem śmierdzącym o bliskim zera pojęciu o poezji, ale jednak jeśli silę się na skomentowanie tekstu, to robię to w sposób, z którego autor może jakieś wskazówki, choć subiektywne i od "laika", wyciągnąć. Inaczej tylko bym znaki marnował i przybliżał nieuchronne zużycie się klawiszy mojego Logitecha.

    Tekstów tu nie mam, bo obecnie nie mam czasu na pisanie. A nawet gdybym miał, to patrząc po komentarzach (a właściwie po bipolarności komentujących, którzy raz jadą słaby tekst, a raz chwalą gnioty z większą ilością literówek niż średni wiek amerykańskiego kongresmena) wątpię, że widziałbym sens we wstawianiu tu czegokolwiek, jako że i tak nie przywiązywałbym większej wagi do większości opinii.

    No ale jestem tutaj, z komentarzy też można się wiele nauczyć, a jeżeli mamy w społeczności wieloletnich twórców z dobytkiem artystycznym, to głupio byłoby zupełnie nie skorzystać z ich krytyki. Gdyby tylko ta krytyka była rzeczowa a nie osobista.

    "Mak, czyli słabo z czytaniem ze zrozumieniem u ciebie... nie leję wody i nie zamierzam lać, na konkretach się skupiam" - pozwól, że tu się wtrącę.

    "Ciężko o czymś dobrym myśleć, czytając takie teksty... niestety" - gdzie tutaj masz "konkret"? Ty nie lejesz wody, prawda, Ty szczysz na czyjąś twórczość, bo nie spełnia Twoich standardów. Ja cały czas zwracam Ci uwagę na fakt, że właśnie konkretów Twoje komentarze, mimo Twego przekonania, że jest inaczej, nie zawierają.
  • RXA 10 miesięcy temu
    Kilka literówek, uciętych liter/znaków i brak konsekwencji w stawianiu przecinków. Już pal licho, jeżeli nie chcesz ich stawiać między przymiotnikami czy w zdaniach złożonych, ale jeśli już decydujesz się na stawianie ich przed "że" czy powtórzonym "i", to trzymaj się tego. Przykłady: 6. wers - "I żyj i żyję", 26. wers - "i takie i takie". W wersie szesnastym "i przez, które moje życie" powinno być bez przecinka, tu zasada stawiania przecinka przed "który" myli.

    Teraz z innej strony.

    Wspominasz o mitologii greckiej, pop-kulturze i mitologii nordyckiej bez szczególnego powodu. Powtarzasz wersy, przesadnie, często również bez dobrego usprawiedliwienia (patrz wersy 3. i 4., a także 20. i 21.). Zdecydowanie zbyt wiele tutaj "i", "a" oraz "który". Zbędnie przedłuża to tylko wiersz, który chyba powinien skupić się na uderzaniu mocniej, niż na powolnym rozwlekaniu i tak ledwie nakreślonego tematu (a przynajmniej tak przypuszczam, jako że mówisz o "wzroście Godzilli", jakby wiersz był raczej osobisty).

    Z mniej istotnych notek:

    - Dżdżownica zakopana pod ziemią raczej nie jest synonimem uwięzienia, one dosłownie tam żyją.

    - Michał Anioł nie tworzył płócien. To głównie rzeźbiarz i freskarz. Jedyny jego obraz był malowany na drewnianych panelach. "Płótna Michała Anioła" to może jakaś dopuszczalna, poetycka metafora, niemniej warte wspomnienia.

    - Nie jestem przekonany, że "wdeptuję" to poprawna forma w tym kontekście, a "wdepuję" brzmi jeszcze gorzej. Tu mogę się absolutnie mylić, bo aspekty czasowników nigdy nie były moją mocną stroną, ale osobiście użyłbym bezpieczniejszego sformułowania (jak na przykład "na które wchodzę"), a zamiast "moje życie eksploduje" napisał "moje życie wybucha" (coś mnie zwyczajnie gryzie w zestawieniu "wdeptuję" i "eksploduje" obok siebie, ale to raczej mój problem niż wiersza).

    No i ogólnie dłuży się strasznie, wersy nawet wizualnie okropnie długie, a sens całości jakby ginął między wierszami. Powinno raczej jebnąć, jak te wspomniane miny, a tutaj mamy raczej do czynienia z dwoma zdaniami usiłującymi za wszelką cenę dobić do wymaganej ilości znaków na wypracowaniu.
  • PatrycjuszKR 10 miesięcy temu
    Bardzo Dziękuję za krytykę,a co do tego płótna to specjalnie oddaje jakoś bo opisuje to mój mózg, pozdrawiam i życzę miłego dnia
  • RXA 10 miesięcy temu
    PatrycjuszKR Jeśli specjalnie, to jak najbardziej mi nie przeszkadza. Można spokojnie "płótna" interpretować jako "przyszłe nośniki sztuki" czy coś w ten deseń, zamiast dosłownego znaczenia.
  • Bajkot z Miedzyświata 10 miesięcy temu
    Jak dla mnie to jest cudowny text, a dlaczego? Nie chce mi się myśleć, po prostu cudowny, celny. A jakie miałem myśli? Radość że taki jest ten text, i smutek że nie bardzo dam radę napisać o tym, nie tracąc świadomości uderzeń serca: kolekcjonuję je :D
    Pozdrawiam :)
  • PatrycjuszKR 10 miesięcy temu
    Bardzo Dziękuję, pozdrawiam i życzę miłego dnia 😁😊
  • Bajkot z Miedzyświata 10 miesięcy temu
    PatrycjuszKR, dziękuję, również miłego, czy też owocnego :)
  • Angela 10 miesięcy temu
    Ot i trolli wysypało.
    Subiektywnie, bardzo się starałam znaleźć jakiś plus, ale się nie dało.
    Jedna myśl po przeczytaniu to: komuś ziółka weszły za mocno.
    Nie często bywam wredna, ale tu nawet nie ma co poprawiać, tylko zaorać, zryć do gołej ziemi i pisać na nowo.
    Przykro mi
  • RXA 10 miesięcy temu
    Dlaczego? Tylko tyle. Sama domyśl się, o co pytam.

    Jest taki żarciko-aforyzm, który przypadł mi do gustu i dobrze tutaj pasuje. Wiesz, jaka jest różnica między dzieckiem a koprologiem? Dziecko zobaczy gówno i powie "GÓWNO!", a koprolog wyjaśni jak i dlaczego to gówno. Podobnież pierwszy sort komentarzy czy "krytyki", jak to zwykliście nazywać, jest w znacznej części bezużyteczny.
  • Angela 10 miesięcy temu
    O tym, co jest źle, napisała już Grafomanka i choć jej nie lubię, tu muszę przyznać jej rację.
    J. Polski jest piękny i bogaty, a tu same powtórzenia.
    Mój domowy nastolatek, któremu podesłałam utwór (wierszem go nie nazwę) zapytał, co to kur... jest i czy autor był na spałce?
    Nie rozumiem, dlaczego bronisz tego "dzieła"?
    Zwyczajnie się nudzisz, czy to jakiś eksperyment?
  • RXA 10 miesięcy temu
    Angela Nie bronię "dzieła", jedynie atakuję "krytykę", która zupełnie nic nie oferuje. Gdybym Grafomanki nie rozjuszył, to Jej "co jest źle" byłoby równie pomocne, co i Twój komentarz.

    Nie, to nie żaden eksperyment. Wyobraź sobie, że ktoś robi papierowy samolocik. Ty, ekspertka od papierowych samolocików, przychodzisz i mówisz "Do dupy ten samolocik.", po czym wychodzisz. Koleś robi nowy, Ty znowu wpadasz - "Ten też do dupy, zrób inny.". Uważasz, że ktoś może się czegoś nauczyć w ten sposób? Że taka "krytyka"/"pomoc" czy jak jeszcze to nazwiesz, która tylko jedzie po ludziach i ich twórczości, w czymkolwiek pomaga? Bo jeśli tak, to jesteś w błędzie. Dosłownie marnujesz e-papier i e-tlen.
  • Angela 10 miesięcy temu
    RXA tu nie ma co poprawić, żeby pokazać co jest nie tak. Niech autor weźmie pierwszy lepszy wiersz i zestawi z własną pracą.
    Autor się nie wypowiada, czyli brak w nim chęci nauki i zainteresowania. Tyle ode mnie.
    Pozdrawiam
  • RXA 10 miesięcy temu
    Angela Jeśli Twoim zdaniem jakość poezji można analizować przez pryzmat zestawienia wiersza z innym wierszem, to może lepiej, że ograniczasz uwagi techniczne.

    Rozumiem frustrację, naprawdę, ale macie tu dziwny zwyczaj plucia na rzeczy, bo nie spełniają Waszych, profesjonalnych, standardów i oferowania zupełnie niczego, co mogłoby pomóc. O to właśnie chodzi - jak już się silicie na jakiś feedback, to niech on chociaż będzie wart więcej niż funt kłaków, bo inaczej równie szkoda to pisać, co i czytać.
  • Angela 10 miesięcy temu
    RXA a znasz jakąś lepszą metodę nauki niż podglądanie, analizowanie dlaczego tak i ciągłe próby? Jeśli tak, to może oświeć kolegę?
    A nie, czekaj... autor ma to w dupie.

    Tu zasadniczo nie ma profesjonalistów, ale większość ciągle się uczy.
  • RXA 10 miesięcy temu
    Angela "niech autor weźmie pierwszy lepszy wiersz i zestawi z własną pracą" - to powiedzmy, że weźmie "Lokomotywę" Tuwima. Co dokładnie wyciągnie z tego zestawienia?

    W Waszym (tu Twoim i Grafomanki) odczuciu autor jest amatorem i pisze badziewie. Uważasz, że dla takiego amatora najlepszym sposobem nauki jest porównywanie swojego dzieła z innymi? Metody dydaktyczne działają najlepiej, jeśli są dostosowane do ucznia. Jeśli poprosiłbym Cię o napisanie tekstu po fińsku, zakładając, że fińskiego nie znasz, a potem polecił zestawienie tego z poprawnym tekstem o innej tematyce i wyciągnięcie z tego jakiejś nauki, to myślisz, że coś by to dało? Podobnież tutaj autor Waszym zdaniem nie ogarnia języka poezji, cóż więc mu da porównywanie swojej z inną? Tu trzeba albo technicznej nauki od podstaw, albo konkretnych, googlowalnych haseł, które mogą mu wyjaśnić popełniane błędy. Ani Twój pierwotny komentarz, ani komentarz Grafomanki, nie robią w tym kierunku nic. Tyle.

    Nie każę nikomu chwalić czegoś obiektywnie słabego, a jedynie postarać się zaoferować przydatne rady.
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    RXA, Czemu siedzisz tu cały dzień i szukasz przyczyn z których łapiesz doły, a potem obdzielasz smutami postronnych, bo chcesz świat czynić wg siebie - ponurym.
  • Angela 10 miesięcy temu
    RXA to chyba ja piszę po fińsku, bo nic nie dociera. Ja uczyłam się dokładnie w taki
    sposób, jaki opisałam (trochę na złość Grafi) i może nie piszę super, ale ujdzie.
    Napisałam co dla mnie samej było pomocne. Nikt autorowi nie każe czytać wielkich
    poetów, wystarczą najprostsze utwory z rymem czy bez. Zestawienie ich ze swoimi
    da mu jakiś pogląd, nad czym pracować, a czego unikać.
    W gimnastyce jest tak samo. Nie wystarczy powiedzieć, że chce się zrobić jakieś
    ćwiczenie i gotowe, trzeba zobaczyć jak robią je inni i próbować.
    Albo zacznie pracować i się rozwijać, albo nie i wtedy odpuści.
    Tekst jest przegadany, a powtórzenia w tym wypadku niczemu nie służą, nie
    podkreślają niczego, więc są zbędne.
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    RXA, Czy autor pisiuje o sobie w trzeciej osobie?
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    *pisuje
  • RXA 10 miesięcy temu
    Angela Zwróć ponownie uwagę, że Grafomanka o powtórzeniach wspomina dopiero po tym, jak ja zwracam uwagę na pustotę Jej komentarza. Ty o strategii porównywania wierszy (którą osobiście uważam za niezbyt praktyczną) również wspominasz dopiero w odpowiedzi do mnie. W oryginalnym komentarzu, na pięć zdań, cztery z nich to sarkastyczne drwiny w kiepskim tonie.
    Obie was trzeba dosłownie męczyć o dodanie pomocnych informacji, ale do plucia jadem na mniej zdolnych i twórczo ogarniętych nie potrzebujecie nawet zaproszenia. To dopiero jest przykre, nie że ktoś sobie słaby wiersz napisał.
  • Angela 10 miesięcy temu
    RXA gdyby autor odpowiedział na komentarz i zapytał, co jest nie tak, wtedy by się dowiedział, ale nie zrobił tego. Zerowy poziom chęci, coś jak " mam na was wyjebane"
    Dyskutuję z Tobą, a on ma w d...
    Co do plucia jadem, to zapytaj kogo chcesz, czy często to robię.
  • Angela 10 miesięcy temu
    Dobra, ja kończę tę szopkę, bo to się powoli groteskowe zaczyna robić.
    Baw się dobrze i nie musisz wysilać się na odpowiedź.
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    RXA, Nawet możesz pisać z konta autora.
  • RXA 10 miesięcy temu
    Angela Jeśli ktoś wejdzie Ci do mieszkania i nasra w przedpokoju, to nie zapytasz go o poprawny sposób rozstawiania sztućców do obiadu. Ty wchodzisz, jebiesz wiersz z góry na dół CZTERY RAZY w tym samym komentarzu i jeszcze chciałabyś, żeby autor był zainteresowany rozmową z Tobą? Naprawdę Cię dziwi, że nie jest? Gdybyś chciała dać mu jakieś porady, to mogłaś spokojnie zrobić to na wstępie. Ta mentalność w stylu "obwieszczam, że to gówno, błagaj mnie o konkrety do poprawki" niczemu i nikomu nie służy, a jedynie tworzy paskudny i cyniczny obraz nie tylko Ciebie, ale portalu jako całości. I po co? Bo ktoś jest gorszy?
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    A, "nie musisz"... Chyba miała na myśli dowolne.
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    RXA, Autor popija? Czy masz taki stan naturalnie?
  • Angela 10 miesięcy temu
    RXA jeśli wstawił wiersz na portal, wyraził zgodę na komentowanie jego pracy i ocenę
    jej walorów. Jeśli tego nie chciał, powinien był zostawić go dla siebie.

    Zabrzmię trochę jak Grafi (przepraszam za to), ale ja też dostawałam zjeby (głównie
    od niej XD), a "nieuk" i "analfabetka" były stałym elementem repertuaru.

    Chyba nie oczekujesz, że ktoś będzie latał od tekstu do tekstu i pytał, czy autor
    potrzebuje pomocy?

    Sam nic nie zrobiłeś, poza tą jałową gadką.
  • RXA 10 miesięcy temu
    Angela Nigdzie nie napisałem, że nie macie prawa czegokolwiek komentować. Jak gadanie do ściany. Bardzo irytującej ściany. Nie chodzi mi też o uczucia autora, które mogłyście zranić. Chodzi mi o bezsensowność dodawania wrednych komentarzy pod adresem oczywistego dla Waszych oczu amatora, jakby to miało czemuś pomóc. To nie jest pomoc, to nie jest krytyka, to jest gnojenie (z braku lepszego słowa).

    A to, że dostawałaś zjeby od Grafomanki i zamiast wykazać się jakąś empatią uznałaś, że powielanie Jej zachowań jest najlepszą opcją, to już Twój problem.

    Nikt Ci nie każe latać od tekstu do tekstu. Sama tu przyszłaś. Sama zdecydowałaś się napisać komentarz. Tylko cztery zdania tego komentarza poświęciłaś na wyśmiewanie jakości tego wiersza. Widzisz to? Cztery zdania, które tak czy owak napisałaś, więc czy nie można było tych literek, które i tak wyklikałaś, poświęcić jakiemuś szczytniejszemu celowi?

    Co do "sam nic nie zrobiłeś" - wrzuciłem trzeci komentarz tutaj. Pierwszy z jakimkolwiek użytecznym, acz skąpym, jako że ekspertem od poezji nie jestem, feedbackiem. Mój komentarz zmotywował też Grafomankę oraz Ciebie (które, przypuszczam, jesteście bardziej wykwalifikowane do dawania komukolwiek rad, mimo tego całego jadu) do napisania potencjalnie przydatnych rzeczy. Sory, ale w tej kwestii zrobiłem więcej od Was, jako debil, który nawet nie zna się na poezji.
  • Angela 10 miesięcy temu
    RXA ciekawe co z tej Twojej "pomocy" autor przyswoi?
    Bywaj
  • RXA 10 miesięcy temu
    Angela Choćby nic, to i tak więcej niż z Waszych kpin.
  • zsrrknight 10 miesięcy temu
    te powtórzenia i ogólne rozwleczenie zabijają jakikolwiek potencjał tego wiersza
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    Mnie tam się ten wiersz podoba, tylko wiem, że autor ma ciężką naturę.
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    Ale tam:

    "Moje życie jest brudną Stajnią Augiasza, która nie ma Herkulesa, który by ją oczyścił"

    "Moje życie jest brudną Stajnią Augiasza, nie ma Herkulesa, który by ją oczyścił" itp i wtedy lepiej, jak w wierszach, mniej to często lepiej, ale nie jest zasadą, tu byłoby na tak.
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    "A ja dalej reinkarnuję się w żabę, która jest zjadana przez bociana"

    "A ja dalej inkarnuję w żabę, zjadaną przez bociana"
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    itp
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    No i lepszy byłby Herakles od greków, Herkules jest późniejszy, u rzymian.
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    No tak, ale Trzeba by Michała Anioła zastąpić, malarzem jakiś, czy cuś... z kontekstu by wynikało, nie wprost, u Grafi by plusowało.
  • wikindzy 10 miesięcy temu
    Mogłoby nie wynikać, bo to jeden malarz nieznany podejmował się tematu?
  • PatrycjuszKR 10 miesięcy temu
    Bardzo Dziękuję za uwagę😉

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania