Pochwała abstynencji
Najlepiej być trzeźwym z biedy
łatwo wtedy oceniać tych wszystkich degeneratów
dopisywać im historie do własnych traum
i cieszyć tym że jutro może uda się do nich
dołączyć
Najlepiej być trzeźwym z biedy
łatwo wtedy oceniać tych wszystkich degeneratów
dopisywać im historie do własnych traum
i cieszyć tym że jutro może uda się do nich
dołączyć
Komentarze (19)
Pozdrawiam ?
Wiersz przygnębia, ale też otwiera umysł, zastanawia.
Nie wiadomo jednak, o co dokładnie chodzi w środkowym wersie:
dopisywać im historie do własnych traum
- czy chodzi o dopisywanie historii do traum 'tych wszystkich degeneratw", czy chodzi o własne traumy, traumy oceniającego.
Jesli chodzi o pierwsze, to powinno być chyba tak:
dopisywać historie do ich własnych traum,
a jeŚli o traumy obserwujĄcego;
dopisywać ICH historie do własnych traum.
W tej postaci, jaka jest, informacja jest poplątana. Może celowo. Ale jaki w tym cel? Sam się przyjrzyj ponownie:
dopisywać im historie do własnych traum
Im? I do własnych?
Nie do końca pamiętam co miałem na myśli pisząc ten tekst, ale czuję że tak powinno zostać. NIe, nie będę usuwał tekstów. Dziękuję za twoją jak zwykle dociekliwą analizę, zastanowię się jeszcze. Dzięki i miłego dzionka
Wers nie jest wyraźny? Ma być mgła. Dwóch ludzi się "zmiesza", jeden dołączy (może) do drugiego.
Już się nie zastanawiam. Nie ma za co, i Tobie miłego
Szczerze polecam.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania