pociągiem

wsiadam do pociągu bez większego celu

wokół czarne drzewa i sine tęsknoty

przebłagałam niebo żeby deszcz już nie lał

żeby pociąg mój się bardzo nie zamoczył

 

miejsce mam na środku w piętnastym przedziale

trzeci wagon żyje i ja-trup tam wchodzę

za mną drzwi otwarte dla smutków zostają

idę do przedziału idę wszystko mrożę

 

miejsce mam na środku choć chciałam przy oknie

troski moje wszystkie zajęły siedzenia

chcę je ciut ukoić by zrobiły miejsce

lecz spokoju we mnie dostatecznie nie ma

 

z zewnątrz to wygląda nieco dziwnie myślę

pośrodku przedziału pustego ja sama

stoję na podłodze duszą mnie te smutki

a ludzie nie wiedzą że stanie się "dramat"

 

w umieraniu spore mam już doświadczenie

nie chcę się przechwalać byłam kiedyś martwa

kilka razy nawet ale w tym pociągu

jadąc znów donikąd i stojąc - umarłam

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • Zdzisław B. 17.07.2017
    Wierszyk o nudzie w życiu?
    Mam kilka uwag do ew. wykorzystania:
    *w 1. strofie 4. wers - niezbyt mi pasuje (pociąg się zmoczy... i co z tego? Siedzisz pod dachem),
    * na środku - pośrodku
    *"dramat" - dramat (bez cudzysłowu, nie potrzeba tego wyróżnika)
    *stojąc - umarłam (czy tak świadomie napisałaś? W przedziale siedziałaś. Jeżeli zaś chodziło o znaną frazę "umierali stojąc" to nie ten kontekst).
    3,5 = 4.
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    Nie o nudzie.
    1. Nie zmienię tego choćby mnie cięli, bo to jest najważniejsze w tym czymś.
    2. Zmieniłam, dziękuję.
    3. Według mnie bardzo potrzebny
    4. Zapisane miejsce miałam pośrodku przedziału, na bilecie, ale moje troski przecież zajęły wszystkie siedzenia, więc musiałam stać. W pełni świadomie to napisałam.
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    I bardzo dziękuję za ocenę ;)
  • Zdzisław B. 17.07.2017
    O-Ren Ishii Ok, przecież to Twój utwór, moje są tylko sugestie :)
    do p.4 - stałaś? ;) (cyt. "siedzę na podłodze")
  • riggs 17.07.2017
    Mentalność polska. Ludzie w pociągu, windzie... ani be ani me. Żenada. Nie do pomyślenia w cywilizowanych krajach. I jeszcze zajarać nie można. Kurwica. Jest na to sposób - słuchawki, smartfon i cda.pl. Zostaliśmy w średniowieczu komunikacyjnym. Moim kolegom wydawało się, że dziewczynę można poznać tylko na dyskotece, albo na plaży. Uciekli ode mnie kiedy dwadzieścia lat temu zagadałem dziewczynę w tramwaju i .... niedowierzali. Fajny kilkumiesięczny, młodzieńczy okres spędzony z Asią K. Wspomnienia... Daję 5. Pociągi są spoko o ile bez bomby :)))
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    Dziękuję. Pociąg jest dla mnie smutny, jeśli jadę sama. Sama w przedziale. Lubię jeździć z ludźmi.
  • motomrówka 17.07.2017
    Lider dawniej bardzo gotycko industrialnej grupy The Sisters of mercy, Andrew Eldritch, obsesyjnie nienawidził/bał się/pożądał pociągów. Bodaj na płycie Floodland jest utwór Train...a może na innej. Muszę przyznać, że świetne. To umieranie jest mi jakoś szczególnie bliskie ;))) Mrówka obecnie z zaćmą Piątkówna dla ciebie. I dobrze, że nie odeszłaś na dobre ;)))
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    Dzięki wielkie. Mówiłam, że nie odchodzę na dobre, jestem tu czasem, zerkam, ale nie mam czasu na wdawanie się w dyskusje, pisanie wierszy, jestem w pracy albo w drodze. Np bardzo chciałam napisać, że wporzo, że Pasja może rządzić literkową, ale załatwiałam daleko w Lublinie parę spraw. I nie mogłam, dlatego zrezygnowałam, nie mam czasu.
  • motomrówka 17.07.2017
    O-Ren Ishii, a ja z Lublina właśnie jestem. I powiem ci, że ostatnio idąc z rodzinką chyba Alejami widziałam dziewczyną strasznie do ciebie podobną, przynajmniej na ile zapamiętałam awatar. Tylko, że włosy miała upięte w ogon albo coś, nie pamiętam, zresztą szliśmy po drugiej stronie. Kurcze, może to byłaś ty?
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    motomrówka jeśli szła z chłopakiem to ja.
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    motomrówka miałam włosy spięte w kuca albo koka, nie pamiętam, no i miałam różowy plecak na pewno.
  • motomrówka 17.07.2017
    O-Ren, chłopaka nie pamiętam, wydaje mi się, że raczej sama, choć tak się skupiłam na twarzy, że mogłam w sumie nie zauważyć... Może po prostu ktoś podobny ;)
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    motomrówka możliwe, mogłam też być ja :D W każdym razie, od października będę tam "urzędować" :D
  • motomrówka 17.07.2017
    O-Ren, tak z ciekawości, na jakie uczelni?
  • motomrówka 17.07.2017
    Jeśli to nie tajemnica.
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    motomrówka nie tajemnica, KUL :)
  • motomrówka 17.07.2017
    O-Ren, ja kończyłam Uniwersytet Przyrodniczy, prawie "przez ścianę", z naciskiem na "prawie" ;)) Fajny pomnik Norwida jest przed KULem ;0 Jak znajdziesz czas, od 27 lipca jest w Lublinie trzydniowy karnawał sztukmistrzów. Na ulicach i Starówce dzieją się nieraz cuda :)
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    motomrówka widziałam jakieś plakaty o wydarzeniach teatralnych od 2 sierpnia, jednak nie mam czasu żeby teraz przyjechać :c w wakacje będę raz, może dwa :/
  • motomrówka 17.07.2017
    O-Ren, polecam na przyszłość, karnawał jest co roku. Też nie zawsze mam czas żeby pójść, ale jak mogę, ciągnę cała moją rodzinkę ;)
  • Pasja 17.07.2017
    Gdzieś wyczytałam... że życie jak pociąg, który wypadł z torów i Zeusa się po zboczu, gubią się bagaże pełne ważnych rzeczy, a przez okna wpadają do środka obce sprzęty, szyszki i pisklęta...
    Twój wiersz jest właśnie taki, według mnie. Pociąg zatrzymuje się tylko na chwilę, by znów ruszyć.*****
    No postaram się godnie ciebie zastąpić
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    Dziękuję. Jestem pewna, że zastąpisz mnie dużo lepiej :)
  • alfonsyna 17.07.2017
    Polubiłam ostatnio pociągi, aczkolwiek faktycznie - przyjemniej podróżować w doborowym towarzystwie. ;)
    A ten Twój pociąg to odbieram przede wszystkim metaforycznie - i metaforycznie można go bardzo dobrze dopasować do własnych życiowych podróży - wszak nieraz zdarzy się nam wysiąść na stacji, która okazuje się pomyłką, albo ominąć tę właściwą, a czasem zwyczajnie nawet nie wiemy, dokąd zmierzamy, na szczęście jednak prawie zawsze i zewsząd można jeszcze jakoś zawrócić. I można by nad tymi kwestiami rozmyślać w nieskończoność, czytając o tej Twojej podróży.
    Podoba się bardzo, tak czy inaczej. ;)
  • O-Ren Ishii 17.07.2017
    Alfonsyno, dobrze Cię tu widywać. Dziękuję bardzo bardzo :)
  • Jeżdżąc pociągami samotnosci często można napotkać rożne myśli, rożne obrazy rożne wizje. Mnie sie podoba bardzo 5
  • O-Ren Ishii 18.07.2017
    Dziękuję bardzo :)
  • Niemampojecia96 17.07.2017
    Przypomniala mi sie ksiazka "Trociny". Ja tam uwielbiam pociagi. Samotnie, puste, nocą.

    Ostatnia strofa ladna&dobra, gratuluje matury, studiow, czy czego tam, toczenia sie prawidlowego po wporzo zycia torach.

    Sciskam.
  • O-Ren Ishii 18.07.2017
    Też je uwielbiam.
    Dziękuję, zaproszę Cię do siebie na pewno :)
    Ściskam
  • Beletrystka 17.07.2017
    Bardzo mi się podobał ten wiersz. Zwłaszcza fragment: "miejsce mam na środku choć chciałam przy oknie

    troski moje wszystkie zajęły siedzenia

    chcę je ciut ukoić by zrobiły miejsce

    lecz spokoju we mnie dostatecznie nie ma".
    Naprawdę super. :D
  • O-Ren Ishii 18.07.2017
    Pięknie dziękuję!
  • Tina12 17.07.2017
    Ach te PKP, nie dziwie się że unarłaś xD.
    Tak poważnie to wiersz jest przepełniony pięknymi metaforami. A podróże bez celu zazwyczaj są najbardziej owocne.
  • O-Ren Ishii 18.07.2017
    PKP jest wporzo teraz xD dzięki :)
  • Ritha 18.07.2017
    "miejsce mam na środku choć chciałam przy oknie
    troski moje wszystkie zajęły siedzenia
    chcę je ciut ukoić by zrobiły miejsce
    lecz spokoju we mnie dostatecznie nie ma" <3

    Nigdy nie jechałam pociągiem:) Miło Cię poczytać:)
  • Ritha 18.07.2017
    Oj widzę, że powtórzyłam fragment po poprzednikach. Hm, widocznie wart wyróżnienia ;)
  • O-Ren Ishii 18.07.2017
    Nigdy nigdy?! Ja się zdecydowałam i nie żałuje. I dziękuję bardzo, miło w końcu coś napisać ;3
  • Ritha 18.07.2017
    O-Ren Ishii no jakoś nie było okazji nigdy nigdy xD Pisz, pisz :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania