Pod światem - Rozdział 2
Rozdział 1: http://www.opowi.pl/pod-swiatem-rozdzial-i-a8427/
Alex zacisnęła dłonie w pięści. Tak właśnie teraz wyglądało ich życie – ciągły strach, walka i ucieczka. Dan mógł ją irytować, ale tutaj mieli tylko siebie.
Z ulgą odwróciła się, gdy usłyszała, że ktoś wchodzi do ich kryjówki. Jaskinia, w której obozowali, była dobrze ukryta, tylko Alex i Dan wiedzieli, gdzie mieści się wejście do niej. Jakże się więc zdziwiła, gdy w wejściu do jaskini zamiast ciemnych włosów jej przyjaciela pojawiła się jasna czupryna jakiegoś obcego. Nawet kiedy i Dan w końcu się pojawił, Alex nie odrywała wzroku od nieznajomego.
- Jestem James – oznajmił chłopak wesoło, jakby chciał powiedzieć ''przychodzę w pokoju''.
Alex jednak zignorowała go i zwróciła się do Dana.
- Kto to? - zapytała nerwowo.
- James – odpowiedział Dan. - Na razie wiem o nim tyle, co i ty.
- Powiedziałem ci jeszcze, ile mam lat – zauważył James.
- I ma szesnaście lat – dodał brunet.
Dziewczyna zirytowana zmrużyła oczy.
- Bardzo mi to, cholera, potrzebne.
James wyszczerzył się głupkowato. Alex pokręciła głową.
- Po co zapraszałeś tu tego idiotę – odezwała się ponownie do Dana.
Chłopak momentalnie spoważniał.
- Okazuje się, że może mieć ciekawe informacje – powiedział.
Szmaragdowe oczy Alex rozbłysnęły zaciekawieniem. James widocznie ucieszył się z uwagi i zaczął jej opowiadać.
- Słyszeliście pewnie o Rzeszy. To grupa ludzi, którzy żyją na tej samej wyspie, co ja.
- Za Małym Morzem – przytaknął Dan.
Nie znali może tego świata zbyt dobrze, ale wiedzieli, że woda otaczająca ich od południa to Małe Morze, a ta, która była z północy to Wielkie Morze. Za tym pierwszym znajdował się Kontynent i kilka innych wysp, za drugim – wielka niewiadoma.
James pokiwał głową.
- Ostatnio do Rzeszy doszło paru nowych członków – kontynuował. - I dodatkowo połączyli się z inną grupą, z Łowcami. Oni są z dalszych części kontynentu, możecie ich nie kojarzyć. Tak czy inaczej, teraz jest ich naprawdę sporo.
- A jak to się ma do nas? - zapytała Alex.
- No więc widzisz…
- Alex – odpowiedziała dziewczyna niechętnie.
- Alex – przytaknął James. - Więc, Alex... Rzeszy bardzo się spodobała wasza wysepka.
***
A poza tym Alex to niezbyt kobiece imię - dodała Ichi w myślach.
Ichi pisała głodna, śpiąca i zachęcana przez Shiro i zespół Łzy do popełnienia samobójstwa.
Więc jest po prostu źle.
https://www.youtube.com/watch?v=xxfqzx-sowI
Komentarze (2)
"Po co zapraszałeś tu tego idiotę" - znak zapytania
"tej samej wyspie, co ja." - bez przecinka, porównanie proste
Nie było pierwszej części, więc przeczytałam drugą ;_; Mam same luki u Ciebie, aż pluję sobie w brodę, że nie poczytałam szybciej, zwłaszcza że mi się tak spodobało. A co tam, dam pięć - na pocieszenie dla Ciebie i dla siebie :(
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania