Symbiotyk to jest cichy bohater ale i możliwy zabójca.
Ogólnie pomysły masz ciekawe ale zbyt ci kamera skacze od bohatera do bohatera co może wywołać u czytelnika poczucie dezorientacji. Bardziej się skupiaj na ciągłości prowadzenia narracji postaci.
Dobra, jak rozumiem sytuację: obraz rzeczywiście postapokaliptyczny - ludzkość istnieje (zwiadowca), ale w jakiś sposób upadła(?) - coś przejmuje nad nią kontrolę, jakiś mikroorganizm? I do tego dochodzi jakaś nowa człekopodobna rasa, powstała ze szczurów laboratoryjnych. "Płaszcz" zwiadowcy to też jakaś żywa istota, która go kontroluje i potencjalnie umożliwia w ogóle funkcjonowanie, bo koleś wydaje się być praktycznie wrakiem. Ludzie coś tam próbują zrobić, ale są w tym mocno ograniczeni. Taka... apokalipsa na poziomie mikrobiologicznym wręcz?
Ogólnie czuję taką atmoferę beznadziejności - robimy co możemy, ale możemy niewiele i z wielkim bólem, wszystkie nasze wysiłki i tak pewnie pójdą na marne.
Lubię Twoje światy (wciąż mam w pamięci mrocznego mucho-mory :))
Droga, ten świat dopiero się klaruje, sama go odkrywam, coś tam mam w zapleczu z poprzednich wydarzeń z Zwiadowcą. Generalnie i najważniejsze, że jest niedosyt. Jest motywacja do kontynuacji.
Postaram się wrzucić fragment z tych staroci, być może jakoś zakleszczy się z tym tutaj.
Mucho-mory dzisiaj przetsząsnęłam, chciałabym też je ruszyć, bo nie są dokończone.
Wianeczkowa↔Przeczytałem i jak zwykle nie żałuję:)→chociaż nadal jestem nieco pogubiony w fabule→co rzecz jasna, rekompensuje Twój styl→w sensie dialogów i postaci.
Tak czy owak, czytać będę:)↔Pozdrawiam😀
Oszczędne dawkowanie świata wzmaga ciekawość. Może pojawić się niecierpliwość. Ale ja akurat jestem dosyć cierpliwy, wiec raczej nie będę marudzić. Ogólnie jestem na tak. Aż bym sam coś skrobnął w tych klimatach, ale seria Farlokowa jest mocno angażująca, więc na razie chyba poprzestanę na niej. Tyle, czekam kolejnych i oby nie bardzo krótkich ;)
Aleks Wrzuciłam jedną część, która jest przed tym całym obcenym — dłuższa i już dawno napisana.
Dzięki za cierpliwość i chęci czytania.
Wyobrażam sobie, że Farlok wymaga, ale byłoby ciekawie zobaczyć coś w podobnym stylu u Ciebie może z Farlokiem jako bonusy wrzucaj. 😁
Wianeczek właśnie ukształtował mi się zarys pomysłu na kolejne opowiadanie Farlokowe ze świata poza jego światem. Może coś z tego będzie. Mam plan napisać trochę takich opowiadań spoza świata Farloka
Asiak Można się pogubić, za szybko wchodzą nowe postacie, ogarnę sprawę w następnych częściach.
I to na pewno nie Twoja wina, a jedynie mojego pośpiechu, żeby mi nic nie uciekło. 😊
Dzięki za notkę i pozdrawiam. 😄
Komentarze (21)
Ogólnie pomysły masz ciekawe ale zbyt ci kamera skacze od bohatera do bohatera co może wywołać u czytelnika poczucie dezorientacji. Bardziej się skupiaj na ciągłości prowadzenia narracji postaci.
Dobra, jak rozumiem sytuację: obraz rzeczywiście postapokaliptyczny - ludzkość istnieje (zwiadowca), ale w jakiś sposób upadła(?) - coś przejmuje nad nią kontrolę, jakiś mikroorganizm? I do tego dochodzi jakaś nowa człekopodobna rasa, powstała ze szczurów laboratoryjnych. "Płaszcz" zwiadowcy to też jakaś żywa istota, która go kontroluje i potencjalnie umożliwia w ogóle funkcjonowanie, bo koleś wydaje się być praktycznie wrakiem. Ludzie coś tam próbują zrobić, ale są w tym mocno ograniczeni. Taka... apokalipsa na poziomie mikrobiologicznym wręcz?
Ogólnie czuję taką atmoferę beznadziejności - robimy co możemy, ale możemy niewiele i z wielkim bólem, wszystkie nasze wysiłki i tak pewnie pójdą na marne.
Lubię Twoje światy (wciąż mam w pamięci mrocznego mucho-mory :))
Pozdrawiam ~
Postaram się wrzucić fragment z tych staroci, być może jakoś zakleszczy się z tym tutaj.
Mucho-mory dzisiaj przetsząsnęłam, chciałabym też je ruszyć, bo nie są dokończone.
Dzięki za czytanie i komenty. 😀
Pozdrawiam
Tak czy owak, czytać będę:)↔Pozdrawiam😀
Ale jeno nieco. Poza tym inni mogą mieć inne zdanie!😀
A propos→miałaś kiedyś kotka rasy→maine coon?
Na śniadanie→zając, na obiad→sarna→a na kolacje→kot🤣
Dzięki za cierpliwość i chęci czytania.
Wyobrażam sobie, że Farlok wymaga, ale byłoby ciekawie zobaczyć coś w podobnym stylu u Ciebie może z Farlokiem jako bonusy wrzucaj. 😁
Podpinam się do komentarza Caina.
Trochę zaczynam się gubić kto jest kim i jaką pełni rolę.
Ale to na pewno moja wina.
Pozdrawiam!
I to na pewno nie Twoja wina, a jedynie mojego pośpiechu, żeby mi nic nie uciekło. 😊
Dzięki za notkę i pozdrawiam. 😄
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania