Poprzednie częściPodziemia — cz.1

Podziemia — cz.8

Piekły ją plecy bardziej niż zwykle. Codzienna konsumpcja owadów przyprawiała Zwiadowczynię o mdłości.

 

Towarzysząca jej chitynowa niewolnica głaskała ją czułkami. Przynosiła ulgę, spragnione czułości zmysły buzowały w skrajnej izolacji.

Obie były cywilizowane. Przywiązywała ją łykowatymi nićmi do łodyg kwiatów, po przejechaniu kilku ludzkich kroków.

Tropiki zmieniały się wraz z porą roku. Coraz częstsze deszcze podtapiały małe norki, w których przesypiała noce.

Symbiotyk uległ całkowitemu rozkładowi, nie lubiła być naga. Spojrzenia futrzastych zwierząt napiętnowały jej krągłości. Zbierała pancerze i skrzydła, korpus ćmy leżał idealnie, skrzydła czasami poruszał wiatr. Unosiła się delikatnie, małym pozieleniałym patykiem wypowiadała magiczne formuły. Tworzyła dzieło, obrysowując słowa diamentowym końcem różdżki.

 

On po drugiej stronie śledził jej ruchy. Dzieliła ich niewyczuwalna tafla. Białowłosy elf przestawiał swoją konsolę zauroczony nową postacią w grze. Tego dnia krople były większe niż zwykle. Poczuła dotkliwie uderzenie niczym gradem kamyków pod kapeluszem z orchidei.

— Widzę cię! — krzyknęła w przestrzeń. — Echo nabrało wody w usta.

Jasnoniebieskie światło ekranu podkreśliło kolor skóry siedzącego przed nim Elwa. Błękitne płomienie zaiskrzyły mocniej na jego licu.

— Ulepszają grę! — Podskoczył na siedzisku ze szklanej waty podekscytowany.

 

Ogłoszenie o awarii nadeszło z muchą. Wybzyczała komunikat do trąbki Eustachiusza Elwowi dla podkreślenia powagi sytuacji i się ulotniła w powietrzu. Nie lubił wirtualnych durnych komunikatów. Jego uporządkowany system działań zachwiał się na myśl, że straci z tym mieszańcem elfim kontakt.

Tym razem zastał ją śpiącą, zwyczajnie zwiniętą w rulon z liścia. Nazbierała kilka niezbędnych rzeczy, być może odkryła, że on umieszcza je dla niej, wygrywając wojny.

— Czego potrzebujesz? — wyszeptał, pochylając się nad nią. — Sen na korze drzewa poruszył się taśmowo. Rzutnik umysłu wygenerował bliskość. Chciała być przytulana, tęskniła za kimś, nie było widać twarzy. Chrapnęła i obraz zniknął.

— Awaria nastąpi za pięć, cztery...! — Nie! — Jeszcze chwilę, rzucił się w ekran. Wodnista szyba ustąpiła z lekkością powietrza.

Upadł na wilgotną zieloną roślinę. Muchówka zacisnęła szczelnie kraty. Zszokowany sytuacją znieruchomiał.

— Ile trwa przetrawienie elfa? — Zaczął szukać wyjścia z paszczy.

Zwiadowczyni miała imię, nazywał ją Eliksir, tak pięknie było jej w tych feromonach, które rozpylała wokół siebie, czuł je zmysłem wirtualnym.

 

Eliksir otwierała powoli oczy, obraz był zamglony, śnienie majaczyło niechcący ją usypiając.

— Jeszcze chwilę. — Z tą myślą przymknęła bramy dla światła.

 

Elwa wybił cztery zęby żarłocznej roślinie. Zazgrzytała pozostałymi i otworzyła paszczę.

 

— Czego ta krzyżówka techno-magii jest jeszcze w stanie dokonać? — Zachodził w głowę rozglądając się z szeroko otwartymi ustami. — Ten wirtual jest nadzwyczajnie namacalny. — Zerwał liść, na którym siedziała larwa.

 

Za sobą usłyszał kroki i trzask.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • ... do szuflady 2 tygodnie temu
    Wianeczek🙂
    A ja jestem 'na przymusowym wolnym' i będę miała czas, żeby Cię przepatatajkować całościowo - dla bliższego poznania.
    Nooo, to poleciałaś larwą po zieleni... z trzaskiem/normalnie słyszałam za plecami złowieszcze kroki🤣🤣🤣
  • Wianeczek ponad tydzień temu
    Do szuflady Zapraszam! 😁
  • Cain 2 tygodnie temu
    Coraz lepiej.
  • Wianeczek ponad tydzień temu
    Cain Dzięki, że czytasz i mam nadzieję, że będzie najlepiej jak potrafię. 😉
  • Dekaos Dondi ponad tydzień temu
    Wianeczek↔😉Z każdą następną częścią, coraz ciekawiej. Jeno film nakręcić. Jak zwykle bardzo wyobrażalnie i trudny do określenia "Twój" klimat, postaci i zdarzeń, co jeszcze bardziej, wzmacnia całość.
    "Towarzysząca jej chitynowa niewolnica..."
    Pozdrawiam😉
  • Wianeczek ponad tydzień temu
    Dekaos Jeszcze tyle w tak krótkim czasie nie napisałam. 😁 Mój rekord już padł. 😉
  • paluszki z paczuszki ponad tydzień temu
    👍
  • Wianeczek ponad tydzień temu
    🤗
  • droga_we_mgle tydzień temu
    Dodany czwarty wymiar?

    PS: fajny obraz, ta Zwiadowczyni ubrana w... owadzie części? Nie wiem jak to ładnie powiedzieć😅
  • Wianeczek tydzień temu
    Droga A o tym czwartym wymiarze nie pomyślałem 😄
    W coś musiałam ją odziać, tylko to bylo pod ręką. 😉
  • Aleks99 tydzień temu
    Krótko ale interesująco. Opisy jak zwykle dają radę :)
  • Wianeczek tydzień temu
    Aleks To dobrze, dzięki 😁
  • MrCookieMstr tydzień temu
    Krótko z ciekawymi opisani. Może być ;)
  • Wianeczek 4 dni temu
    MrCookieMstr Dzięki :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania