Poniedziałek
Opowiem wam bajkę, moi mili.
Byście się tak nie nudzili.
Bajka nosi tytuł poniedziałek,
a napisał ją ten błazen.
Jak nie wiecie o kim mowa,
panna S. odpowiedź poda.
Możecie też zapytać pani A.
ta to się na błaznach zna.
Zanim zacznę jeszcze powiem,
że imiona bohaterów są przypadkowe.
Tylko proszę – bez urazy
Bo to bajka dla zabawy.
__________________________
W poniedziałek na Opowi
takie słyszy się rozmowy.
- Czy widziała Pani Jarka?
Jaka z niego jest fujarka.
Odstające uszy jak radary,
mały, brzydki i nieśmiały.
Niezła z niego jest cebula,
do Eklera się przytula.
- A ten Ekler, łoooo… żeś matko!
-Nie przerywaj mi Agatko!
Teraz ja ich obgaduję.
Znaczy… szczerą prawdę mówię!
A wracając do Natana,
to jest menda, proszę Pana!
Burak, pedał, jeszcze pijak!
Całe życie się obija!
A te jego wiersze? Daj Pan spokój!
Ja go ciągle mam na oku.
Nie chce ze mną gadać, to nazmyślam,
a Agatka rację przyzna.
Trzy, pięć, osiem i jest plotka.
Oh! Czy zemsta nie jest słodka?
-Ale kochana, daj mi dojść do słowa,
w końcu moja jest w tym głowa,
by ich ludzie nie lubili,
by pokazać się wstydzili.
Wyobraźnię mam jak ta lala,
puszczę plotkę i gitara!
Bo to pierwszy raz tak robię?
Panie D. przypomnij sobie.
Jak o Tobie plotki siałam,
jak Cię wciąż obgadywałam,
jak wymyślałam głupoty
i jak wyzywałam Cię od cioty.
- Ale Aga, nie tak ostro!
- Cicho bądź! Ma głupia siostro!
Ja dopiero się rozkręcam,
jak mi przerwiesz, będzie nędza.
Ekler taki lizydupa
i małego ma on fiuta.
Jest fałszywy i pyskaty.
- I się rzucał do Agaty!
- Zmyślaj sobie, możesz tylko tyle.
- Nie gadajcie z tym debilem!
Tylko mnie słuchajcie,
tylko ja mam zawsze rację.
Na czym skończyłam? Ah, że menda.
- A ta jego obstawa też jest wredna!
Ja Ci kurde dam wieśniare!
Moim hejtem Cię rozwalę!
Może i masz trochę racji,
ale nie dam Ci tej satysfakcji.
- Piłkarz do mnie też wyskoczył,
to ja mu wydrapię oczy.
Chwila dla niego – pętak jeden.
Jak on mógł tak powiedzieć?
Jak mógł racji mi nie przyznać?
Wredna, mała, krzywa pizda.
Może też go oplujemy siostro?
- Ale teraz będzie ostro!
Debil, pustak, mały głupek,
arogancki, wredny dupek!
- To ja po ich stronie stanę
tak dziewczyny jest nie ładnie.
- Weź nam tutaj się nie wtrancaj*
do konopi lepiej wracaj.
Kto nie z nami – tan przeciwko.
A hrabinę nazwę dziwką,
bo się odezwała… małpa
i nas kurwa nie poparła!
Kto nie z nami – ten przeciwko.
Roni, oż ty mała cipko!
Kto nie z nami – ten przeciwko.
I co chłopaki? Walło* zdziwko*?
________________________________
Poniedziałek już nam mija,
bajka też już się skończyła.
I pamiętaj – w kupie siła.
Z kupą lepiej nie zaczynaj.
----------------
Pozdrowienia dla cukiereczków, które używają mojego nicku na czacie.
Komentarze (31)
Ale... jak już ktoś się zaczyna podszywać, to czy sam nie szuka zaczepki ?
"Noooo, taaaki/a meszczyyyyyyysna/kobiiita. Już taaaaaki/a z ciebie kobiiiita/meszczyyyyyyyysna.Tak tak, dobze, dobze robisz, wnusiu."
Wracam do mojego postanowienia. Dzięki dziewczyno!
dorośli cywilizowani ludzie?
Czy jednak z niego coś wynika
Rymy złapały rytm pomału
Lecz nie widziałam w tym morału
Przez Wasze głupie pogaduchy
Wypadły z dzisiaj dwie dziewuchy
ucierpi na tym cała reszta
Aga już nie podeśle wiersza
A panna S też wielka trwogi
Dla kogo lepić będzie pierogi
I śmiechu kupa nas ominie
A w mym bigosie smak zaginie
Na antenie
Dziś na topie są offtopy
Nikt nie przyzna się do ftopy
Głupie sprzeczki i jęczenia
Skończcie wreszcie, dość walczenia
Zapomnijmy wszyscy o tym
By nie zrobić znów głupoty
Bigos się nam znowu pali
Kiedy Ekler z Agą w wojnę grali
Karola wielka skacze z wierszem
Na mnie zaczekajcie jeszcze
Koniec spamu, moje zuchy
Iść do spania, no, już, ruchy!
Dobranoc.
Nie żebym kogoś obrażał
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania