Pora na odwagę
Ten wiersz był pisany na prośbę mojego kolegi. Miałam go zmotywować do podejścia do pewnej dziewczyny. Obiecał mi, że podejdzie, jeśli napiszę wiersz z pewnymi elementami, które On mi poda. Miłego czytania :)
W krwi Sarmatów skąpany,
Często przez miłość szarpany,
Wojownik z krwi i kości,
Człowiek pełen miłości,
Ten, który wszystkiemu podoła,
Lepszy, niż każda pierdoła.
Próżno szukać lepszego faceta,
Do poświęceń gotowy jak asceta.
Przystojny, silny, czuły.
Dziewczyny serce nadkuły,
Ale On nadal się trzyma,
Zawsze słowa dotrzyma,
Z bystrymi oczyma,
Kroku Jej dotrzyma.
Nawet, gdy Ona coś myśli,
On od razu się domyśli.
Sercem się kieruje,
Bóg mu wtóruje.
Uśmiech niczym anioła,
Czysty jak z Kościoła.
JJ - to właśnie jego inicjały.
Te dwie litery wiele lat umijały,
W sercu nie jednej dziewczyny.
Pora na Nią.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania