Prawda boli..
Idziesz przez park, samotny, trzymasz jego zdjęcie w dłoni i twoje łzy mieszają się z deszczem. Przecierasz łzy.. Wspominasz jak nosił cię na rękach, jak chodziliście razem trzymając się za ręce przez ten park.. Myślisz " Dlaczego mnie zostawił".. Dostajesz SMS-a który ma wszystko wyjaśnić.. Czyta.."Hej, zerwałem bez wyjaśnienia.Więc ten nasz związek był oparty na zakładzie. Tzn. założyłem się z kumplami ,że cię poderwę. Nie pisz już do mnie".. Czytając to dziewczyna była tak załamana jak nigdy wcześniej.. Myślała " A ja głupia go kochałam".. Rzuca telefonem o drzewo.. Biegnie przed siebie i głośno krzyczy " Już tu nie wrócę"..
***********************************************
Przepraszam ale na pisaniu takich rzeczy mogę się bardziej skupić niż na pisaniu kolejnego rozdziału.. Wybaczcie :)
Komentarze (12)
„ Idziesz przez park, samotny,” - park jest samotny, czy ty? Lepiej by było, gdybyś jakoś inaczej to sformułowała, np.:"Samotnie przechadzasz się przez park.” czy coś w tym stylu.
" ŁZY mieszają się z deszczem. Przecierasz ŁZY.." - powtórzenia, powtórzenia, powtórzenia, tak samo, jak ze słowem „ręce”, które pojawiło się niepotrzebnie dwa razy w jednym zdaniu.
Unikaj dwukropków, istnieją tylko trzykropki.
Początek tekstu pisałaś w 2os. i nagle przeskoczyłaś do 3os. Nie rób tak!
[...]
Jeśli sytuacja z życia wzięta to współczuję serdecznie. Chyba nie ma nic gorszego, niż zadrwienie z czyjś uczuć — znam to, miałam bardzo podobną sytuację, ale nieważne. Tekst ogólnie ciekawy, tylko tam kilka drobnych błędów, ale to nic. Miło, że między rozdziałami znajdujesz czas na dodanie czegoś nowego. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania