Prawo czarnej kuli
Na dnie konopnego worka spoczywają dwie kule. Biała oznacza uniewinnienie, czarna karę śmierci. Oskarżony z zawiązanymi oczami maca w worku ręką. Zgodnie z prastarym obyczajem niech sam wymierzy sobie sprawiedliwość. Próbuje odgadnąć kolor kuli dotykiem, ale obydwie są zimne jak katowski topór. Nie wie, że w ostatniej chwili przebiegły prokurator podmienił potajemnie jedną bilę. Teraz nawet miłosierny Bóg nie zaświadczy o jego niewinności. Wyciąga opieszale kulę, przyciska ją mocno do piersi. Zaciekawiony sędzia podnosi się z ławy i każe mu ją pokazać. Na to oskarżony drżącym głosem rzecze:
— Wysoki sądzie, nie mam odwagi tego zrobić. Proszę zajrzeć jaka kula została…
Komentarze (56)
Łukasz Jasiński
Łukasz Jasiński
P.S. Jeśli chce pan więcej informacji, to: znajdzie pan list pożegnalny pod jakimś tekstem Mgły.
Pewnie chodziło o to, żeby zakpić z sędziego i wymiaru tak zwanej „sprawiedliwości”. Dziękuję za komentarz.
Jakże miło za takiego suchara dostać majora. Dziękuję :)
Łukasz Jasiński
Nietypowe, bo pisane na zamówienie, a kiedy płacą nie można popełnić fuszerki. Na zamówienie pisałem również do gazetek szkolnych oraz sprawozdania z meczów piłkarskich, oczywiście ligi podwórkowej, którymi zepsułem sobie styl.
Dziękuję za komentarz :)
Pomysł ukradłem ojcu, który takie historyjki wymyślał na poczekaniu gdy byłem dzieckiem.
Dziękuję za przeczytanie.
Czyta się z ciekawością i przyjemnością.
5, pozdrawiam :-)
Dobry, bo nie mój. Dziękuję za komentarz :)
A gdyby płacili złotówkę za słowo, policzyłabyś? :)
Gratuluję :)
Gratulacje od tak znakomitej autorki to najlepsza nagroda :)
Zawstydzasz mnie Mistrzu. Cóż mogę powiedzieć, poza dziękuję :)
"Bóg nie zaświadczy o jego niewinności" - a prawo boskie?
"Oskarżony z zawiązanymi oczami maca w worku ręką"... nawiązanie do Temidy i ślepoty wymiaru spawiedliwości. Na wadze dwie takie same kule i nie drgnie szala sprawiedliwości.
Kula w worku zawsze jest czarna, nawet kiedy jest biała.
Pozdrawiam
Happy Saint Patrick's Day!
☘️??☘️?☘️
All OK! Let's be happy for each other! ?
Świętym mordercom poezji...
Cienie szkarłatnego światła, wyblakłe litery papieru
i gnijący zapach pióra, zardzewiałe krople atramentu,
pusta lampka wina - przewrócona
podłoga: spija resztki okrutnej prawdy
i leśne pomruki symbolu mądrości - sowy, drzwi
lekko - otwarte
i wieje śmiercionośny wietrzyk i stado: zdziczałych
ludożerców jak szaleńcy tańczą, tańczą i tańczą marsz
żałobny: na jej - życiu...
Łukasz Jasiński (czerwiec 2021)
Czuję się zaszczycony pańską dedykacją. Nikt jeszcze wiersza mi nie dedykował, na pewno nie tak pięknego, wymownego, przenikającego na wskroś do duszy i głębiej.
Wiersz ten powinien się ukazać na stronie głównej — niech nie ludzie, lecz czas i historia ocenią jego wartość.
"Nieszuflada.pl, podtytuł: Serwis poetów – polski wortal poetycki, działający w ramach Fundacji Literatury w Internecie. Jeden z najpopularniejszych i najbardziej opiniotwórczych polskich portali poetyckich. Pełni rolę warsztatów poetyckich on-line, umożliwia każdemu publikację utworów, które następnie podlegają komentowaniu użytkowników.
Portal powstał w marcu 2002, założony przez osoby związane uprzednio z serwisem Poezja Polska. Byli to Justyna Radczyńska, Anna Maria Goławska, Mikołaj Kusiak, Radosław Dudzic, Sławomir Ochotny oraz Dariusz Pado. Na przełomie kilku lat Nieszufladę współtworzyli m.in. Monika Mosiewicz, Barbara Kicka, Maciej Woźniak, Jakub Winiarski, Piotr Czerniawski i Jacek Dehnel."
Aktualnie publikuję na "Polskim Portalu Literackim" i zobaczymy co będzie dalej: własną twórczość traktuję bardzo poważnie, a nie jako zabawę w celu zdobycia nudy.
Łukasz Jasiński
"Styczniowy numer Krytyki Literackiej
7 stycznia 20120136
Szanowni Państwo,
zapraszamy do lektury styczniowej Krytyki Literackiej.
W numerze:
VIII Ogólnopolski Konkurs Poetycki O Wawrzyn Sądeczczyzny – regulamin
Tomasz Sobieraj Tańczący z Ziemią
Julian Tuwim Wiersz, w którym autor grzecznie, acz stanowczo uprasza liczne zastępy bliźnich, aby go w dupę pocałowali
Krzysztof Jurecki Przestrzenie wewnętrzne
Jan Siwmir wiersze
Bohdan Wrocławski Urodzony w nocy
Dariusz Pawlicki Krótka rozprawa o… płotach
Łukasz Jasiński Fatum
Z poważaniem,
KL
www.krytykaliteracka.blogspot.com"
Oczywiście: publikowałem jeszcze w licealnym pisemku "Czy wiesz że...?", bibliotekarskiej "Sowie Mokotowa" i "Tylko Polsce".
Łukasz Jasiński
"BYLI GOŚCIE:
2008: Wojciech Bonowicz, Beata Gula, Redakcja Cyca Gada; 2007: Redakcja Wakatu, Bartosz Konstrat; 2006: Anna Piwkowska, Maciej Melecki, Piotr Sommer; 2005: Andrzej Sosnowski, Zbigniew Machej, Krzysztof Siwczyk, Agnieszka Wolny-Hamkało, Joanna Wajs, Dariusz Nowacki, Marcin Baran, Tomasz Różycki, Artur Burszta; 2004: Karol Maliszewski, Jacek Dehnel, Marzanna Bogumiła Kielar, Klara Nowakowska, Maciej Malicki, Krzysztof Śliwka, Piotr Bratkowski, Edward Pasewicz, Marta Podgórnik, Bartosz Muszyński; 2003: Paweł Lekszycki, Dariusz Sośnicki, Marcin Świetlicki, Wojciech Wencel, Mariusz Grzebalski, Darek Foks, Andrzej Zieniewicz, Maria Cyranowicz, Marcin Cecko, Roman Honet, Jacek Podsiadło, Adam Pluszka, MLB, Adam Wiedemann, Jakub Winiarski, Andrzej Sosnowski; 2002: Bohdan Zadura, Jarosław Lipszyc, Tadeusz Pióro, Marcin Sendecki, Karol Maliszewski, Jarosław Klejnocki."
I z kim ja nie prowadziłem polemiki na "Nieszufladzie"!? To są współcześni poeci, panie Narratorze, a tutaj? Same zadufane w sobie Nicki, de facto: wtórni analfabeci - niezdolni przyjąć jakiejkolwiek merytorycznej krytyki!
Łukasz Jasiński
ROZKWIT I ZMIERZCH DEMOKRACJI POETYCKIEJ.
MACIEJ WOŹNIAK." - tekst jest dostępny w internecie.
Łukasz Jasiński
Haha. Widzę tamte artykuły. Portal dla głupich. Nic dziwnego, że tam skończyłeś.
Łukasz Jasiński
- Poezja Polska,
- Nieszuflada,
- Krytyka Literacka,
reszta: to plankton, a Swan Song to nic innego jak łabędzi śpiew, tymczasem: łabędzie nie śpiewają - są tylko dwa gatunki: krzykliwy i niemy, słowem: jesteś umierającą twórczością (używając metafory) - nic nie masz już ciekawego do zaproponowania, stąd: robisz hałas i burdel na tym portalu, aby zwrócić na siebie uwagę, dodam: na "Polskim Portalu Literackim" są reklamy i może jakaś zaproponuje mi współpracę i zrobi mi reklamę moich wierszy?
Łukasz Jasiński
Łukasz Jasiński
A teraz poważnie: każda osoba aspirująca bycia poetą lub prozaikiem - zaczyna od jakiegoś niszowego czasopisma, a dopiero potem: jeśli zdobędzie czytelników - zaczyna drukować książki, chyba ze ma wpływowych rodziców (mamusia adwokat i tatuś sędzia) - wtedy wszystko ma na złotej tacy, posiadam w czarnej teczce listy (rękopisy) jak prowadziłem polemikę z redaktorem Angory.
I nie jestem naładowany, tylko: dobrze spałem (od kilku dni nie mogłem zasnąć i miałem czerwone i obolałe oczy), kończąc: dziękuję za rozmowę.
Łukasz Jasiński
Miło mi widzieć pana znowu, bo mi to daje nadzieję, że powróci pan tutaj na stałe.
Oczywiście, że czytałem pański życiorys, nawet kilka razy, żeby niczego nie przeoczyć. Co do pańskich doświadczeń z portalami, nasuwa mi się następująca refleksja: każdy portal kieruje się zasadami i albo się je przestrzega, albo naraża na eksmisję. Moja rada: publikować dużo, komentować mało, opiniować zero, bo krytykę utworu autorzy odbierają jako osobistą napaść, będą się mścić, nasyłać armię klonów i trolli, biegać na skargę do mamusi, czyli administratora, który też jest tylko niedoinformowanym, omylnym człowiekiem, a wtedy sytuacja się powtórzy, jak to już miało miejsce w przypadku wspomnianych stron literackich. Życie potoczy się dalej, straci tylko pan, panie Łukaszu, a nie publikując na pewno niczego nie zyska.
Ja również pisanie traktuję poważnie, lecz nie jest to dla mnie sprawa życia i śmierci. Może pan wyśmiewać moje opowiadania, a wówczas będę się śmiać razem z panem, bo życie śmiechu jest warte.
Zajrzałem do wymienionej przez pana Nieszuflady — wygląda dość obiecująco na pierwszy rzut oka i mam nadzieję, że spotka tam pana więcej życzliwości aniżeli tutaj.
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w prozie i poezji.
Łukasz Jasiński
Łukasz Jasiński
Na portalach są dziesiątki użytkowników, kobiet i mężczyzn, ale nikt nie zachowuje się tak irracjonalnie, jak pan!
Oprócz ziutka, ale to osobna historia.
W każdym razie wydaje mi się, że został pan wypuszczony z odizolowanego miejsca i nie potrafi odnaleźć się we współczesnym świecie.
Zawsze znajdzie się ktoś panu życzliwy i ktoś nieżyczliwy. Tak jest skonstruowany wszechświat.
Robi pan wokół siebie szum, co akurat łączy pana z ziutkiem, ale on trochę lepiej pisze. Sorry.
Jeśli woli pan resztę życia spędzić na teoriach spiskowych i szukać dziury, to wolna droga.
Ciekawe, jak długo utrzyma się pan na orgu, bo Mateusz bywa bezwzględny...
(Kurczę, podświadomie mam wrażenie, że struga pan głupka, serio)
Swan Song to metafora. Poczytaj sobie, durniu, co to jest, zamiast robić z siebie większego błazna, niż jesteś. Idź się schowaj ze swoimi wierszykami, na które i tak nikt nie zwraca uwagi.
Dziękuję za komentarz :)
Gwiazdy
Gwiazdy przepiękne i żarem świecące!
Układacie własnym bezsennym ciałem
znaki przyszłości, obrazy błyszczące,
lecz coś ważnego powiedzieć chciałem...
Gwiazdy przepiękne i żarem błyszczące!
Wy nigdy słowami nic nie powiecie,
lecz zawsze dajecie słowa milczące,
o mym istnieniu w ogóle nie wiecie...
Łukasz Jasiński (lipiec 1996)
Na portalu "Polski Portal Literacki" - będę publikował stare wiersze, zresztą: sam pan widzi - tutaj nawet ukrywają wiek i jeszcze mają tupet uważać, że tworzą arcydzieła klasy światowej, a ja wtedy chodziłem do szkoły podstawowej i miałem 15 lat... Po prostu jest strasznie duża przepaść intelektualna...
Łukasz Jasiński
Piękny jest ten wiersz, bo stworzony przez pierwotną dziecięcą naiwność, która jest dziewiczo szczera i niezakłamana. Dziecko widzi świat śmiejącymi się oczami, dorosły świat odtwarza wedle tego, czego od niego wymagają, czego oczekują, za co być może go pochwalą, laurkę jakąś mu dadzą lub podwyższoną emeryturę.
Ma pan tutaj wciąż możliwość publikacji własnych utworów, czemu z niej nie skorzystać? Narzekanie na Opowi, wychwalanie konkurencyjnego portalu, nie jest moim skromnym zdaniem najlepszym pomysłem. To tak jakby pan mówił żonie:
— Mam ciebie dosyć, bo jesteś gruba i brzydka, a do tego głupia jak but z lewej nogi. A ta sąsiadka z bloku naprzeciwko: ma twarz i figurę, a jak gustownie się ubiera, że aż faceci na ulicy za nią się oglądają.
Nawet jeśli by to była prawda, cóż dobrego takie uwagi mogą przynieść?
Osobiście nie wierzę w żadną „przepaść intelektualną”, ani portal gdzie każdy użytkownik produkuje same arcydzieła. Mądry jest jedynie bóg :)
Łukasz Jasiński
Co do konkursów — niczego nie dowodzą. Maurycy Ravel przegrywał z kompozytorami, o których dziś nikt nie słyszał, podczas gdy muzyka Ravela jest grana we wszystkich salach koncertowych świata.
Pozdrawiam i życzę owocnej pracy :)
właścicielem Polskiego Portalu Literackiego jest Mateusz Konkiel i ten portal jest publiczny - to administrator decyduje o nałożeniu danej kary według regulaminu, a nie jak tutaj: towarzystwo wzajemnej adoracji - donosiciele, którzy najpierw mnie personalnie zaatakowali, kiedy im odpowiedziałem, to: donos i na podstawie donosu dostałem upomnienie - takie zachowanie jest charakterystyczne dla każdej sekty, poza tym: zrozumienie i aprobata nic do rzeczy nie mają - w każdym społeczeństwie są różne jednostki i te różne jednostki mają prawo funkcjonować w systemie bez względu na poglądy większości - po to powstała Konstytucja, zresztą: od samego początku ostrzegałem, cóż: została przekroczona granica przyzwoitości - musiałem więc zareagować, oczywiście: pokonałem chamów, kapusiów i plagiatorów, więc: co teraz? Pod moimi tekstami (które usunąłem z obawy przed kradzieżą) są komentarze - jak je teraz można usunąć? Te komentarze nie świadczą źle o mnie, wręcz przeciwnie: źle świadczą o tutejszych użytkownikach - zostali kompletnie przez mnie skompromitowani, jeśli chodzi o konkurs: to - taki konkurs pokazałby prawdziwe miejsce analfabetom, wierszokletom i grafomanom - spokornieliby, tak przy okazji: kto jest właścicielem tego portalu? Nie mogłem znaleźć w regulaminie godności właściciela, zgodnie z prawem: właściciel nie powinien się ukrywać - on jest przecież odpowiedzialny za taki stan rzeczy, zresztą:
"Zapraszają ludzi na portal, żeby pisać wiersze i opowiadania, nie dodając, że jeśli tylko utwór, lub poglądy autora nie daj Boże nie spodobają się komuś spośród miejscowej żulerii rządzącym portalem zmieszają człowieka z błotem, obrzucą wulgarnym słownictwem, poniżą, oplują i wyrzucą, obrzucając nadal obelgami także już po zabanowaniu. Odradzam ten portal komukolwiek, szczególnie powinno się chronić przed nim dzieci. Nie wyobrażam sobie,żeby moja nastoletnia córka, która pisze wiersze, została narażona na takie obelgi, które tam są stosowane wobec ludzi o innych poglądach i innym zdaniu. Muszę dodać, że w 90 procentach przypadków bez żadnej reakcji administratora strony. Jeśli już kogoś usuwają, to tych, którzy przeciw tym obelgom protestują. W ten sposób doprowadzili, że wśród użytkowników dominują, albo same trole, które nie zamieszczają żadnych utworów literackich, poszukujące osób do publicznego poniżania i niszczenia, albo piszący cokolwiek o mentalności i zachowaniu spod budki z piwem. Jeśli ktoś napisze utwór potrafią go w kilkanaście minut zapełnić wulgarnymi wpisami nie na temat, administrator nie reaguje. Administrator łamie przepisy o byciu zapomnianym, wynikające z rozporządzenia RODO, nawet na wyraźnene życzenie użytkowników nie usuwa kont osób zabanowanych kradnąc ich utwory. Wulgarne przestępstwa na powszechnie dostępnym portalu literackim kwalifikują się pod przepisy kodeksu karnego dotyczącego używania przekleństw w życiu publicznym, jak również obrażania ludzi. Przykład wątków o których piszę Dariusz 58 min. temu Bordo, jak ci nie wstyd! Jako wytrysk z żołędzi BOGUMIŁA, powinieneś być bardziej bogobojny A tak, to nie jesteś Bogu miły :) Tym wpisem nadal ośmieszają zabanowanego człowieka, który przeciw tym wpisom protestował. To chamstwo popierane jest jawnie nawet przez użytkowniczki portalu, niejaka Angela pisze. Angela 9 godz. temu Betti, tak ci napiszę, wolę odrobinę szczerego chamstwa, niż ukryty, zawoalowany jad. Pod tekstem dotykającym sprawy religii, użytkownik daje upust nienawiści do autora tekstu. http://www.opowi.pl/cudowne-zrodelko-cz-12-a56096/ jagodolas wczoraj o 22:34 Jebana małpa belzebubiczna Sprawa zostanie zgłoszona do odpowiednich instytucji, bo administrator forum nie reaguje na prośby o usuwanie wulgaryzmów, ani nie likwiduje spamowych wpisów pod watkami, mimo że w regulaminie portalu jest powiedziane, że powinien to robić. Nie reaguje też na prośby o całkowitą likwidację wpisów, łamiąc przepisy RODO. Publiczne obelgi, słowa typu "chuj", "pierdolona kurwa", "pinda", i wiele podobnych używane są przez przebywających tam użytkowników zarówno jako przerywniki w dyskusji, jak również, do niszczenia ludzi moralnie i poniżania ich. (Opinia od anonim)"
Myśli pan, panie Narratorze, że ustąpię? Nie, nie ustąpię, dopóki publicznie nie zostanę przeproszony przez użytkowników, którzy mnie w niewybredny sposób atakowali (wszystko można znaleźć w komentarzach pod moimi byłymi tekstami) i przez administratora - złamał on prawo - dając mi upomnienie, nawet mordercy w sądach mają prawo używać własnych argumentów.
Z poważaniem
Łukasz Jasiński
To bardzo smutne co pan pisze, a jeszcze smutniejsze jest to, że nie mogę panu pomóc.
Pański komentarz jest reakcją na trzy różne problemy:
1. Prawa autorskie
Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że zgodnie z polskim i międzynarodowym prawem wszelkie publikacje są automatycznie chronione, czyli nie wolno ich kopiować, rozpowszechniać, publikować pod cudzym nazwiskiem bez wyłącznej zgody autora. Oczywiście samo prawo złodzieja nie powstrzyma, trzeba je jeszcze wyegzekwować, a to może być kosztowne i czasochłonne. W tej dziedzinie dużą obietnicą jest technologia „Niewymienialny token” (NFT) (ang. non-fungible token) zabezpieczająca prawo własności wirtualnych przedmiotów, w tym dokumentów rozpowszechnianych w formie elektronicznej.
2. Zarządzanie portalem
Każdy portal jest zarządzany inaczej, zależnie kto jest jego właścicielem. Niniejszy portal nie zatrudnia mediatora, co jest moim zdaniem i dobre, i złe. Złe, ponieważ większość komentarzy nie nawiązuje do utworu i powinna być usunięta jako spam; dobre ponieważ w braku przejrzystego forum, każda publikacja staje się wątkiem do dyskusji. Osobiście, nie mam za złe odchodzenie od tematu moich publikacji, lecz gdybyśmy mieli tutaj mediatora, pański komentarz jak również moja odpowiedź zostałyby natychmiast usunięte, otrzymalibyśmy upomnienia, a nawet czasowy zakaz logowania. Administrator to w końcu człowiek, ma różne predyspozycje, zakres wiedzy, preferencje, więc jego decyzje są nie zawsze właściwe, ale kto ma czas i środki bawić się w detektywa? Być może w niedalekiej przyszłości administratora zastąpi 'Automated decision-making' (ADM) software, którego obecnie używa się do selekcji kandydatów na stanowiska w pracy. Całkowitym rozwiązaniem może być odejście od scentralizowanej bazy danych na rzecz rozproszonej bazy danych (ang. distributed database) używanej z dużym powodzeniem w architekturze blockchain i krypto walutach. Rozproszona baza danych nie ma właściciela (albo każdy użytkownik jest jej właścicielem) dlatego problem administratora znika raz na zawsze. Wierzę, że tego typu baza danych będzie używana przez serwisy społecznościowe, lecz kiedy to nastąpi trudno powiedzieć.
3. Postawa użytkowników
W tej sprawie powinien pan wybrać opcję „Kontakt” na samym dole ekranu, wtedy ukaże się pole do wklejenia pańskiej uwagi oczywiście w zredagowanej formie. Używałem tej opcji tylko raz podczas zgłaszania drobnej usterki technicznej i od razu otrzymałem odpowiedź od administratora. Być może niczego to nie zmieni, lecz przynajmniej pozna pan jego godność.
Ze względu na prywatny charakter tej korespondencji, proponuję nie kontynuować jej tutaj, ale przejść na emalia. Proszę podać adres, na który mógłbym wysłać panu wiadomość, nie w komentarzu skąd nie można będzie go usunąć, ale w pańskim profilu. Po skopiowaniu będzie mógł go pan skasować. Gdyby ktoś niepowołany używał tego adresu będzie pan mógł go zablokować opcją w aplikacji emalia.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia,
Narrator
Łukasz Jasiński
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania