O mnie
"Poezja jest dla mnie tylko sposobem dojrzewania. Dlatego nie wstydzę się nawet słabszych wierszy. Są etapami, dochodzeniem, samookreślaniem"
A. K.
"Mamy rożne wrażliwości na bodźce, na słowa, różną wyobraźnię - to nic dziwnego, że jednych coś porusza, innych mija - w tym bogactwie życia i świata; normatywowanie "poezji" byłoby największą zbrodnią przeciwko ludzkości."
B.Z.
"Recepta na dobry wiersz:
Najpierw wyciągnij kij z dupy, wieszak z bluzki,
a potem opisz ostatnie upokorzenie,
jeśli masz talent, masz dobry wiersz."
J.F.
🌸
Mascha Kaléko:
W moich snach szaleje burza
Jak to możliwe, że wciąż się śmiejemy,
Uszczęśliwiają nas wciąż chleb i wino,
Że nie trzymamy straży w noc bez przerwy,
Choć krzyków o pomoc moc, śpisz pomimo.
Czy nie czytałeś dzisiejszej gazety?
Czy nie widziałeś tych obrazów grozy?
Jak nas to wszystko wokół nie kaleczy,
Jak nam w pokoju żyć, gdy zło się mnoży?
Czyż terror nie dobija się do okien,
Czyż się przez świat szaleństwo nie rozpędza,
Czy nie budzą się duchy razem z mrokiem,
Krew w ruinach i dziki szczęk oręża?
A za dnia, w mile ciepłym pomieszczeniu:
Marznące dziecko gdzieś w krainie głodu,
W noc na bezdechu, gdy śnisz w zawieszeniu:
Wraca twarzyczka znana ci za młodu.
Jak to możliwe, że znów o poranku
Wszystko to jak polowy zrzucasz mundur,
Małe zmartwienia w ciasnym masz zaścianku,
Małe radości dnia, twój zwykły ubiór.
Krzywią się mądrzy z lekka ironicznie:
Ça c’est la vie. Sens życia. Konkludują.
Ich zmartwieniem jest, mówiąc lakonicznie:
Dokąd iść dziś wieczorem, debatują.
I tylko serce głupca stąd mądrzejsze:
Popatrz, to wielki człowiek, a jak mały.
Wy, hałaśliwi, cicho tam, odejdźcie,
Pokora, cisza, dają więcej chwały.
🌸
https://www.reddit.com/r/writing/comments/1gfvwh/very_few_people_seem_to_write_metered_rhyming/?tl=pl
