Kobietazrecyklingu

Publikacji
18
Komentarzy
29
Forum
0
✓ Obserwuj

O mnie

Bohaterka książki jest tzw. kobietą po przejściach. Urodziła się w latach siedemdziesiątych, czyli jeszcze "za komuny". Została wychowana w rodzinie uznawanej w wtedy za inteligencką i faktycznie inteligencję z domu wyniosła. Nie wyniosła za to poczucia bezpieczeństwa. I prawdopodobnie dlatego poszukiwała go dość desperacko później, w życie dorosłym, na różne, mniej lub bardziej skuteczne sposoby.

Jest przede wszystkim kobietą o ogromnej wrażliwości, co jest jej wielkim darem, choć kiedyś myślała, że przekleństwem. Zawodowo przez ponad 23 lata zajmowała się HRem, skończyła Europeistykę na UAM, Zarządzanie Zasobami Ludzkimi na UE oraz w bardziej dojrzałym okresie swojego życie Coaching Profesjonalny oraz Szkołę Trenerów Biznesu na ALK. Wszystko to podyktowane chęcią pomagania innym w rozwoju osobistym i zawodowym. Tak, pomaganie innym to jej życiowa misja, którą obecnie realizuje jako Coach, Mentor oraz Trener. Jest mamą dwójki synów, których kocha ponad życie, Starszy – lat 22, młodszy – lat 17. Od prawie pięciu lat jest także szczęśliwie zakochana, co stało się możliwe dopiero po przejściu długiej i dość trudnej drogi własnego rozwoju.

Genezą jej życiowej przemiany była osobista trauma, którą przeżyła w 2013 roku, a którą był rozpad jej 11 letniego małżeństwa. Z jednej strony wyrwał ją on ze szponów nieświadomego bytu, wyglądającego z pozoru na idealny, a z drugiej strony popchnął w kierunku odnalezienia siebie oraz sensu jej życia.

Kilka miesięcy po odkryciu, że jej, jak jej się wtedy wydawało, ukochany mąż, zdradza ją i zamierza od niej odejść, zaczęła pisać książkę „Prima Aprilis”, tak tę którą tutaj czytasz albo dopiero zaczniesz czytać. Początkowo pisała ją jako terapeutyczny dziennik, dzięki któremu mogła „przerobić” zalewające ją wtedy emocje. Po jakimś czasie, kiedy emocje opadły, a chęć pomocy innym kobietom w podobnej sytuacji wyrywała się wręcz z jej piersi, kontynuowała pisanie z myślą, że kiedyś wyda tę książkę jako historię inspirującą i wspierającą dla innych kobiet właśnie.

Poza książką, pisze wiersze i opowiadania, i o ile książkę skrywała przed światem, głównie z obawy o synów, których mogłaby przytłoczyć prawda w niej opisana, o tyle wiersze i opowiadania zaczęła niedawno publikować na Facebook ’u. Jako że jest osobą bardzo wrażliwą i przeżywającą wszystko „bardziej” i „mocniej”, to ta bardzo kobieca proza i poezja niejako sama wylatuje z jej głowy i serca. Książkę pragnęła wydać w zasadzie „od zawsze”, ale czekała aż dzieci dorosną, dlatego dopiero niedawno jej praca nad tym jakże ważnym w jej życiu przedsięwzięciem nabrała tempa i rumieńców.

Jako coach zadaje sobie często pytanie „po co?”. Zadała je sobie także, aby zrozumieć, po co tak naprawdę chce ją wydać. Odpowiedź przyszła błyskawicznie, prosto z serca: pragnie dodać otuchy innym kobietom w sytuacjach kryzysowych, pokazać, jak wygląda dochodzenie do siebie po rozpadzie małżeństwa oraz zainspirować je do potraktowania życiowego kryzysu jako etapu w życiu, który podobnie jak inne jest nam potrzebny do tego, by się rozwijać jako rodzic, matka, kobieta, po prostu jako człowiek, i czasem, trochę „przy okazji”, jak to się akurat jej przytrafiło, by odnaleźć swoją pasję.