Żałosny to ty jesteś cipciusiu. Sprawdź najpierw pajacu, co to limeryk, to pogadamy.
Powtarzać tak, tu i tam te niby limeryki? Niechlujny jakieś jakiś i dziki.. Najpierw sprawdź, co to limeryk. Potem policz: raz, dwa, trzy, cztery.. Błaźnić się nie ma potrzeby.. Aleś ty w...
Gotowy, spokojnie, gotowy.. jeśli jednak ktoś, dajmy na to taki Pi.., łoś, brakiem najwyczajniejszej wrażliwości się wykazuje i bez krztyny wdzięku bzury swe wypisuje - to cóż.. niechże...
Piliery, ty pilarko wyzywam cię na limeryki gnoju, jeśli nie odpowiesz we wskazany sposób, opublikuję kolejne dwa. Masz dwa dni. Do dzieła!
Trzymaj się wciąż niezdrowo ty brzydka tępa krowo. I nie o urodę tu chodzi, tylko co kto urodzi. I może też jak to brzmi. A nie ten bełkot.. psi.
Tu leży pewna Dobranocka co z wrażliwością gestapowca chamskie swe komentarze snuła. Kogo spotkała, to napluła. Zamordowana przez Alfonsa.
Piliery.. Ten krytyk znów wypisnął przytyk. Zczerwienial ze złości, a może z zazdrości..? A gdyby wreszcie znikł?
Pikuś de Piliery klepki ma ze cztery. Wystarczy, by pajac podjął się cieżkich prac z językowej sfery.
Dziękuję
Po co te nieporady? Wystukuj sobie kobiecino ten swój chłam, śmieszna wioskowa bulbo, uprasza się jedynie, żebyś nie tykała się tematów, na których się nie znasz. Znów pomylił ci się...
Nic dziwnego GrafiFafi, wybacz określenie - przeleciałem pobieżnie kilka twych obłych tworów - wracaj w te swe mętne szumowiny..
Nie przekręcaj mojego nazwiska plebsowata glizdo. Zdaje się nawet nie umiesz skupić się na tyle, żeby chociaż taki prymitywny rym wyszedł ci poprawnie prostaczko. Hue hue
Dzięki, ale w jakim celu..? Wiersz jest już sprzedany, usłyszycie go zapewne w przyszłym roku.