Same rymy częstochowskie. Posklejane ze sobą nieskomplikowane dwuwiersze.
Dzięki za przeczytanie i poprawki :) Nie zamierzam tego kontynuować bo mi też niespecjalnie podoba się temat. Może niedługo coś jeszcze wrzucę :)
Numizmat, już tłumaczę. Swego czasu pisałam specjalne opowiadania dla koleżanek z internatu, w większości takie mhroczne, o wilkołakach i wampirach. Z nich tylko to uważam za nawet-nawet...
Nie, w porządku, to nawet nie jest mój temat. Było na zamówienie.
No tak, przecinki przed wtrąceniami. Nigdy mi to nie wychodzi :) Dziękuję.
Podobają mi się Twoje opisy. Bardzo pomagają wyobraźni :)
Wymowne. Dobre. Najwyższa ocena.
Spodobało mi się, w czasie czytania zastanawiałam się, co też się dzieje z tą Alicją :)