Proste D(r)eszcze

Opisałbym onomatopeją gdyby było tylko tym

Bębniącym na dachu dźwiękiem, stuk na oknie mym

 

Lecz wpatrując się w ulewę, wracają mi wspomnienia

Lepszych czasów, smutnych chwil, przed czym szukam ukojenia

 

Dreszcz przechodzi mi przez plecy, nagle chcę być częścią niej

Łzy mieszają się z kroplami, słony miks na twarzy mej

 

Głupi, skupiam się na sobie, myśląc że ten deszcz jest dla mnie

A to tylko woda z nieba, nie jakiś symbol w życiu marnym

 

Człowiek w egoizmie swoim za centrum świata się uważa

Pisze smutny wiersz o deszczu, metafory z kropli stwarza

Średnia ocena: 1.5  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Jan Allison Klaj 3 miesiące temu
    Nie wiem czemu ale to możliwe ulubiony z moich wierszy - dajcie znać co myślicie w komentarzach
  • il cuore 3 miesiące temu
    /nagle chcę być częścią jej/ – a nie lepiej byłoby; niej?
    /Głupi, skupiam się na siebie,/ – a tutaj; na sobie

    Jak dla mnie to zbyt dokładne rymy, no i przekaz, bo wierszyki zasadniczo albo za cel mają epatować zmysłami, uczuciami lub pobudzać do myślenia...
    Cul8r
  • Jan Allison Klaj 3 miesiące temu
    Słuszne uwagi co do rymów, zmienię, dzięki - a co do przekazu to nie pobudza do myślenia?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania