Przesłuchania zawsze mają swoje tajemnice i pewien porządek. Jak widać samotny wypad do leśnej głuszy zakończył się mocnym przeżyciem bohatera. Zjawiska paranormalne mogą się zdarzyć i wiemy, że się zdarzają i są niewytłumaczalne. A w dodatku jeszcze nikt nam nie uwierzy. Jesteśmy uważani za szaleńca, paranoika albo za winnego.
Ciekawy tekst.
po środku - pośrodku
Pozdr
Nie wiem, czy wystarczająco załapałam tę końcówkę - znaczy myślę, że sugerowała coś bardziej konkretnego niż ja odebrałam....
W każdym razie czytało się nieźle. Jakieś literówki mi mignęły (pamiętam tylko "Przecież niż jeszcze nie zrobiła" - nic). Brakuje paru przecinków.
Unikanie zaimków - bardzo chwalebne - ale tu: "Żona nie protestowała, dzieciaki oczywiście chciały, by wziąć ze sobą, " jednak prosi się o "by wziąć JE ze sobą".
Zastanawiam się nad samym zapisem. Tak luźno, bo sama nie jestem pewna, ale te wstawki bezpośrednie do oficera, pisałabym po enterach. W sumie nie jest to monolog, a dialog, tyle że pomijasz kontrwypowiedzi. Szczerze mówiąc, nie wiem, jaki zapis byłby odpowiedni... ale tu, ewidentnie cuś mi nie pasi.
Ogólnie - tekst ciekawy, może nie drżałam z napięcia, ale uwagę miałam wytężoną do końca.
Z zapisem w sumie improwizowałem nieco. Pisałem jak leci i nawet za bardzo się nie zastanawiałem - chodziło głównie o ciąg myśli bohatera. Dziękuję za komentarz i błędy poprawię :)
„się, podniosłem się tak szybko jak mogłem i rzuciłem się do drzwi.
Nie myślałem zbyt wiele, chciałem jedynie uciec jak najdalej, uspokoić się„
4 x się – za gęsto
„od piżam i Bogu”
piżamy
„mnie tą pustą w swoich”
Pustką
Myślałem że się skończy „pocałowałem tę żabę i w taki sposób ta małolata znalazła się moim łóżku, wysoki sądzie!”
Ale nie, w sumie wybrałeś ciekawszy wariant bez dopowiedzenia, o co w tym chodziło. I pasuje teraz wiele interpretacji, czy śledczy miał dość bredzenia wariata, czy może sam był w coś zamieszany. Wyjaśnień nawet więcej niż pytań. Podobało mi się.
Komentarze (10)
Ciekawy tekst.
po środku - pośrodku
Pozdr
W każdym razie czytało się nieźle. Jakieś literówki mi mignęły (pamiętam tylko "Przecież niż jeszcze nie zrobiła" - nic). Brakuje paru przecinków.
Unikanie zaimków - bardzo chwalebne - ale tu: "Żona nie protestowała, dzieciaki oczywiście chciały, by wziąć ze sobą, " jednak prosi się o "by wziąć JE ze sobą".
Zastanawiam się nad samym zapisem. Tak luźno, bo sama nie jestem pewna, ale te wstawki bezpośrednie do oficera, pisałabym po enterach. W sumie nie jest to monolog, a dialog, tyle że pomijasz kontrwypowiedzi. Szczerze mówiąc, nie wiem, jaki zapis byłby odpowiedni... ale tu, ewidentnie cuś mi nie pasi.
Ogólnie - tekst ciekawy, może nie drżałam z napięcia, ale uwagę miałam wytężoną do końca.
Nie myślałem zbyt wiele, chciałem jedynie uciec jak najdalej, uspokoić się„
4 x się – za gęsto
„od piżam i Bogu”
piżamy
„mnie tą pustą w swoich”
Pustką
Myślałem że się skończy „pocałowałem tę żabę i w taki sposób ta małolata znalazła się moim łóżku, wysoki sądzie!”
Ale nie, w sumie wybrałeś ciekawszy wariant bez dopowiedzenia, o co w tym chodziło. I pasuje teraz wiele interpretacji, czy śledczy miał dość bredzenia wariata, czy może sam był w coś zamieszany. Wyjaśnień nawet więcej niż pytań. Podobało mi się.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania