Przyszła wojowniczka rozdział 2 Bal cz 2

Angela po tych słowach wyszła z pokoju i korytarzem ruszyła w stronę sali tronowej. Gdy przechodziła koło Endymiona sypialni przez uchylone drzwi zauważyła, że stał nieruchomo z wyciągniętą ręką. Zaniepokojona do niego podeszła, po czym złapała i okazało się że był zimny jak lód wpadła w szał.

- Ciotko Hildegardo! Wiem że to ty za tym stoisz jak mogłaś zamrozić mężczyznę którego kocham! - krzyczała Angela.

Swoim krzykiem zaalarmowała cały pałac i służba przybiegła zobaczyć co się dzieje jako pierwszy wszedł król Harem.

- Kto śmiał zamienić mojego generała w lodową figurę - zapytał król.

- Ciotka Hildegarda tatku.

- Co takiego?!

- - Tak, ale ja to załatwię i wreszcie uwolnię nasze królestwo od tego zlodowacenia.

- Jak chcesz to zrobić? - zapytał król córkę.

- Nie mogę powiedzieć.

Po tych słowach opuściła pokój i wróciła do swojej sypialni po znalezieniu się w niej zamknęła drzwi. Następnie stanęła naprzeciwko ciotki rękę z pierścieniem na palcu wyciągnęła przed siebie.

- Angela, co ty wyprawiasz natychmiast mnie wypuść! - krzyczała Hildegarda.

- Nie!

- Jestem twoją ciotką.

- Gdyby tak było nie zamieniła byś mojego ukochanego w lodową figurę oraz poddanych mojego tatka nie wspomnę, już o całym królestwie – mówiła Angela.

- Wszyscy sobie na to zasłużyliście!

- Co ty nie powiesz?

- Tak i nadejdzie taki dzień, już niedługo, że mnie będziecie oddawać hołd, a nie temu tchórzliwemu Haremowi.

- Dość tego! - krzyknęła Angela.

Angela po tych słowach pierścieniem w powietrzu namalowała drzwi.