rejs
minęło trochę czasu
pomiędzy jednym przesypywaniem
a drugim
przypływ
odpływ
mapę ukradziono
a flaga? utonęła
nie ma to jak picie dobrego trunku
w dobrym towarzystwie
mówił kapitan w przeddzień wypływu
przepływu
no a oni
na dnie oceanu
nie usłyszeli
zapytałem go więc
gdzie reszta załogi
kapitan uśmiechnął się
powiedział
rozpłynęli się
Komentarze (3)
Troszkę, jak dla mnie, za dużo tych -pływów:
przy-, od-, wy-, prze-, na koniec jeszcze roz-. W pierwsze zwrotce widzę powtórzenie, przesypywanie kojarzę z upływem czasu właśnie, a zaczyna się wszystko od stwierdzenia, że upłynęło trochę czasu.
W ostatniej może lepiej tak:
z uśmiechem powiedział
rozpłynęli się
Unikniesz powtórzeń kapitana ( będzie wiadomo z kontekstu, kto powiedział) i "się".
Mimo.wszystko morskiej choroby nie dostałam, a nie toleruję kołysania. Zobaczyłam tu jakąś (teraz szumnie będzie) alegorię Polski.
Pozdrowiecka Mrówka ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania