Pokaż listęUkryj listę

Religiones iungendo, homines volo congregare - koniec starego, początek nowego

Zobaczyłem siedem światów, zobaczyłem siedem Midgardów. Wszystkie w jednej linie, każdy coraz bardziej zaśnieżony, każdy coraz bardziej zakrwawiony.

Ostatni pełen bieli śniegu, pełen czerwieni krwi. Słyszałem w nim mnóstwo płaczu i krzyku. Byłem tam, w Midgardzie po siedmiu zimach, w Midgardzie gdzie zabijał się każdy z każdym.

Heimdallr rozsyłał duszę do Asgardu lub Helu, według poleceń Anubisa. Przerwał nagle, wydał polecenie Apollo. Udał się do Asgardu, potem do Midgardu,

następnie do Jötunnheimu, udał się do Vanaheim, następnie Álfheim, potem podróż kontynuował do Muspelheimu, Nidavellir opuścił, szybciej niż myślał,

zaś Helheimu nawet nie przekroczył granicy, na końcu chciał zobaczyć Niflheim, ale zginął od wystrzelonych stamtąd strzał.

Heimdallr zawył w Zeusowski róg, otrzymany w prezencie w dawnych czasach. Anubis, udał się do Midgardu, do swojej armii. Zamknął Bifrost, zamknął most między światami.

Na niebie ujrzałem Freye, zaś jej imieniem było Maryja. Wtedy na niebie pojawił się Odyn, syn Jezusa Józef. Z oddali z lądu nadszedł Jowisz,

noszący swe pierwsze imię Zeus, za nim reszta bogów ze śródmorza. Z lasu pojawił się Świętowit, za nim reszta bogów Słowian i Celtów.

Z morza nadszedł Hunab Ku za nim reszta bogów majów i Azteków. Na niebie ujrzałem, schody albo drabinę. Nie wiem, z góry zeszły anioły i walkirie.

Dowódcą wielkiej, niezliczonej armii archanioł Michał dzierżący miecz Balamung. Naprzeciw anielskiej armii, stanęła armia szatana. Składająca się z orków, ogrów,

goblinów, mrocznych elfów oraz cierpiących dusz Nawi. Wszyscy uzbrojeni w miecze i topory, w tarcze i włócznie. Ubrani w pełne zbroje.

Przed walką, pojawił się okrąg z dwunastu tronów. Na każdym z nich zasiadł kolejno: Odyn, Zeus, Świętowit, Ra, Hunab Ku, Brahma, Ometeotl, Itzamna, Freya, Maat,

Atena, Żywa. Wtedy w środku stworzonego okręgu, pojawił się trzynasty tron. Tron bogatszy i ważniejszy, ze słońca pojawił się i zasiadł na tronie Baldur.

Zmartwychwstały Chrystus, potem Sköll i Hati pożarli słońce i księżyc. Najedzone wilki pożarł Fenrir ich własny ojciec. Nastał mrok i zaczęła się wojna.

Bogowie wyszli od swych tronów, z wyjątkiem Jezusa. Zaczął się czas śmierci, Thor zabił Węża świata, lecz zginął od ran. Odyn i Freya zginęli w przegranej

walce z Lokim. Gdy pomarli wszyscy bogowie, na niebie pojawiły się słupy ognia. Gdy spadły na ziemię, wyjałowiły ziemie. Zabiły ogniem wszystkie istoty,

narodzone i nie. Pozostałem ja, której kobieta nie znałem, ale zdawało, że znam od urodzenia. Prócz nas, żył jeszcze Jezus Chrystus. Stworzył on, nowy świat.

Bez zła, bez grzechu. Pełny szczęścia, pełny dobra. „Jam jest Alfą i Omegą, jam jest Początkiem i Końcem. Na początku byłem i na końcu byłem ja".

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania