Usunięte

--- USUNIĘTE ---­

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • Lotos 10 miesięcy temu
    Bardzo dobre opowiadanie.
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    Dziękuję za odwiedziny. Cieszy mnie, że się podobało. Pozdrawiam :)
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    O rany! Tego potrzebowałam. Mocne i silne... dziękuję!
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    Dzięki za odwiedziny, a tekst wywołał emocje. Pozdrawiam :)
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    i cieszy mnie, że tekst wywołał emocje*
  • Pobóg Welebor 10 miesięcy temu
    Fajne, z tym że kompozytorzy wyprzedzający epoki nigdy nie byli dyrektorami, a współcześnie muzyka nie powstaje w takich kręgach. Tzw. muzyka współczesna nie jest żadną muzyką, zresztą jak może być, jeśli komponują cwaniacy za nasze pieniądze... Na szczęście za chwilę AI pokaże coś większego niż Bach, i to w czasie rzeczywistym, na to czekam. Żeby ludzie nie musieli już się męczyć i marnować życia :D
    Więc jeśli coś mi się nie podoba w texcie, to inteligenckość, a podoba najbardziej scena pogrzebu.
    Pozdrawiam :)
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    A czy ktoś powiedział, kiedy dzieje się akcja utworu? Dzięki za refleksję. Pozdrawiam :)
  • Pobóg Welebor 10 miesięcy temu
    Sufjen, ja też nie powiedziałem, kiedy się dzieje :D
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    Pobóg Welebor W sumie fakt... :D
  • Lucius Thar 10 miesięcy temu
    Bardzo dobre opowiadanie. Trochę przypomina Biesów, więc ciekawy jestem czy Autor sam nie obraca się w środowisku scenicznym. Widać, że motyw sceny, występów jest Mu znany. Utwór daje też przestrzenie do przemyśleń nt. winy i kary, sukcesu i porażki. Zakończenie jest niejednoznaczne, jeśli takie miałoby być to brakuje mi takich drobnych wstawek wcześniej, które Czytelnikowi dałyby do zrozumienia, że to co czyta nie koniecznie tak wygląda. Jeśli miało być bardziej jednoznaczne to brakuje wyjaśnienia, czy główny bohater cierpi na jakąś schizofrenię, ma rozdwojenie jaźni czy zwyczajnie wielkie ego każe mu wyobrażać sobie własną wielkość.
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    Sugerowałem czytelnikowi od początku, że to jest typ ciągle niedocenianego człowieka, który żył w kompleksach. Końcówka wędruje w rejony ciągłej próby stworzenia czegoś wielkiego, rozmów z jakimś bytem, aż po stwierdzenie, że on coś stworzył, ale nigdy to nie wyjdzie poza obręb jego głowy. Może to jego kara? Ciągłe poprawianie i poprawianie, żeby dążyć do niemożliwego ideału? Takie filozofowanie nad zazdrością i esencją tworzenia.
    Chciałem postawić na kartę "czytelniku, sam odpowiedz na pewne pytania".

    Dziękuję ślicznie za odwiedziny i podzielenie się wartościową refleksją. Pozdrawiam! :)
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    I tak, obracam się w środowisku scenicznym i artystycznym. :)
  • Lucius Thar 10 miesięcy temu
    Sufjen Lubię takie klimaty, choć nie są to te, po które sięgnąłbym w pierwszej kolejności. Twoje opowiadania doskonale pokazują świat sceny i dramatu. Chętnie będę czytał, choć nie zawsze skomentuję :)
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    Lucius Thar Zawsze powitam z radością :) Dzięki za dobre słowo.
  • LaurazjanWolf 10 miesięcy temu
    Bardzo ciekawe opowiadanie. 5.0 😅
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam :)
  • MKP 10 miesięcy temu
    Mocne, aż ciary przechodzą a ty masz chłopie talent do pisania - nie chlaj i nie ćpa przez toj!! 🤣
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    Haha, postaram się :D Dzięki za odwiedziny :)
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    I oczywiście dzięki za dobre słowo :)
  • kamińe 10 miesięcy temu
    trolltekst
  • Angela 10 miesięcy temu
    Bardzo dobry tekst i czytało się płynnie.
    Przeraża mnie chyba Twoja znajomość ludzkiej natury, ze wszystkimi jej mankamentami, których wolelibyśmy nie ukazywać światu.
    Pozdrawiam
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    Dzięki za odwiedziny i dobre słowo. Pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania