Rocznica
Pamiętasz, jaka była z nas piękna para?
Za naruszenie tego związku powinna być kara.
Myślę wciąż o plaży…
O naszej zabawie w ‘’kolarzy’’.
Jadąc torami
Z naszymi rowerami.
Pamiętny wieczór,
Robiliśmy wszystkim przekór.
Uciekliśmy z naszych rodzinnych domów,
Powiedziałeś: ‘’Tylko nikomu nie mów’’.
Chciałeś mi sprawić na rocznicę niespodziankę,
Myślałam: ‘’Może dasz mi naszych historii wyplatankę’’.
Uwodząc mnie pocałowałeś,
A swą ręką za daleko doleciałeś.
‘’Może to nic groźnego’’,
Ale pokazywałeś swe złe ego.
Choć gotowały się we mnie złości,
Dałam się ponieść Twej miłości.
Swe gierki zacząłeś rozgrywać,
Ja z Twoich rąk zaczęłam się wyrywać.
Daleko od Ciebie z płaczem uciekałam,
Lecz zawsze coś sprawiało, że upadłam.
Nagle słyszę pociągu hałas,
Myślę : ‘’ To już koniec nas’’.
Od samobójstwa mnie odepchnąłeś,
Mnie uratowałeś, a sam zginąłeś.
Na nic ostatni zimny pocałunek,
Nie ożywi Cię nawet leczniczy trunek.
Czy odezwiesz się jeszcze do mnie?
Zapewne już nigdy NIE.
Brakuje mi Ciebie,
Wiem, że jesteś już w niebie.
Me serce liczy się z męką,
Widząc Ciebie machającego mi stamtąd ręką.
Dla mnie gorsza jest za Tobą tęsknota,
Niż byłaby stracona cnota.
Znając to zakończenie,
Chciałabym zmienić nasze przeznaczenie.
Komentarze (4)
,,Lecz zawsze coś sprawiało, że upadłam." - na początku zatrzymałam się w tym miejscu, bo po kilku jednostajnych rytmicznie wersach, tutaj mi czegoś brakowało, jakiejś sylaby. Pomyślałam, że lepiej by było ,,upadałam" zamiast ,,upadłam". Z drugiej strony, jeśli się przyjrzeć temu zdaniu, widać, że byłoby to lepsze również pod względem logicznym. Pierwsza część wyrażenia wskazuje pewną wielokrotność, a druga - coś pojedynczego. Mam nadzieję, że rozumiesz, co mam na myśli. Hmm... coś długi mi wyszedł ten komentarz. Ok, dodam jeszcze tylko, że cieszę się, że zawarłaś w tym wierszu jakąś historię:) Dam 5:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania