Słyszałem o bardzo emocjonalnych relacjach ludzi z roślinami w których były traktowane nie tylko jak rodzina, lecz niczym głowy tych rodzin – nawet wówczas gdy mieszkały w doniczkach. I one – te rośliny kierowały życiem ludzi, decydowały będąc w doniczkach...
Węgorz Braun Szczęść Morze 😋 nie wszystko wypada mówić konkretyzując zagadnienie, np. dla religii rzymskokatolickiej fundamentem jest wielka tajemnica wiary a rozwiązanie takiej zagadki wykracza poza ziołolecznictwo 🥴
Naprawdẹ? Ja myślẹ, że może tak nie być. Dla mnie coś podobnego było w Królu Maciusiu Pierwszym - książka wydawała mi siẹ ciekawa, ale bardziej jako nie moja.
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania