.

 

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Widzę, że lubisz motyw młodych wojskowych, bo to kolejny Twój utwór, w którym się on pojawia :) Całość jak zwykle cacy, ale mam jedno drobne ,,ale". Wykreśliłbym ,,Jestem nieobliczalny, ale jeszcze myślę – stwierdził, a Jego oczy błysnęły jakby złowieszczo. Dreszcz strachu znów przebiegł mi po plecach.", bo jakoś zupełnie nie pasuje mi do kreowanej przez Ciebie postaci psychopaty. :)
    No, i znowu ta Misery gdzieś tam się przebija w przeszukiwaniu mieszkań i piwnicach!
  • Rasia 19.09.2016
    To zdanie jest akurat jednym z ważniejszych, ale czemu, tego na razie zdradzić nie mogę, przekonasz się sam w następnej części. A Twoje spostrzeżenie jest jak najbardziej słuszne, tyle mogę powiedzieć :) Ojej, tylko Misery teraz jest właśnie tą pokrzywdzoną :)) Dzięki za odwiedzinki :)
  • candy 19.09.2016
    Naprawdę coraz bardziej mnie zaciekawia postać Adriena. Jednocześnie policzkuje, podziwia i przytula. To powoduje, że jest zupełnie nieprzewidywalny. Coraz bardziej odsłaniasz jego prawie że dobrą twarz, aż się boję, czy to nie cisza przed burzą. Fajny ten motyw z wojskowym i powikłaniami powojennymi. Wciągasz coraz bardziej :))
  • Rasia 19.09.2016
    Ten motyw będzie jeszcze później rozwinięty, nie jest tam bez powodu :) A czy cisza przed burzą, tego zdradzić nie mogę :) Dziękuję bardzo!
  • Rasia 19.09.2016
    Dziękuję za piątki, ale proszę o nieanonimowość :)
  • Angela 19.09.2016
    Przeczytałam wszystkie cztery części i zostawiłam pod każdą stosowne oceny, Domyślasz się chyba jakie : )
    Historia wciąga jak czarna dziura u nie sposób się oderwać. Zastanawiam się, skąd biorą się w Twojej głowie te
    wszystkie pomysły : )
  • Rasia 19.09.2016
    Ostatnio właśnie mam deficyt, jeśli o te pomysły chodzi, szczerze mówiąc. Ten tekst był napisany już jakieś dobre pół roku temu, dlatego się tu zjawia :) Dziękuję bardzo za miłe słowa, miło mi Cię widzieć :))
  • NIka 19.09.2016
    piąteczka leci także ode mnie :) postać Adriena jest intrygująca. Ciekawa jestem, jaka sytuacja zmusi go do pokazania prawdziwej twarzy :) Maude w końcu ma swoją broń - głos. Czekam na kolejną część :)
  • Rasia 19.09.2016
    Dziękuję bardzo, mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :))
  • KarolaKorman 19.09.2016
    Dobrze Szymon zauważył, lubisz wojskowych i wojny, choć tu już jest po :) Kolejna intrygująca część. Nie domyślam się dlaczego dziewczyna nie chciała mówić, może to był jej kaprys, a może najzwyczajniej w świecie, początkowo się bala i tak już zostało. Czekam na cd 5 :)
  • Rasia 19.09.2016
    Może to przez mój sentyment do jednej znanej mi osoby :) Ale z drugiej strony - lubię wojskowych, ale żyć z takowym to chyba bym nie potrafiła :D A może raczej sądziła, że jeśli nie mówi, to ogranicza w jakimś stopniu kontakt z porywaczem :) Dziękuję ślicznie!
  • comboometga 19.09.2016
    Potrzebuję szybko kolejnej części D:
  • Rasia 19.09.2016
    Tylko mi nie umieraj bez niej :))
  • Marzycielka29 19.09.2016
    Jedna ode mnie :) Nadrobiłam wszystko:) Fascynuje mnie postać mężczyzny i mam swoją skromną teorię :D Z niecierpliwością czekam na kolejną część.
  • Rasia 19.09.2016
    Mimo wszystko mam nadzieję, że teoria się nie potwierdzi i Cię zaskoczę :) Bardzo mi miło, że tę serię również czytasz :)
  • Anonim 25.09.2016
    "Co prawda podejrzewałem, że udajesz, ale... cóż. Przegapiłem ten ostatni etap twojego życia i niezbyt ci ufałem. " - Tutaj coś kazało mi się zatrzymać, przewertowałam tekst dwa razy i miałam takie: czekaj, Ef, czekaj, bo Rasia coś chce powiedzieć. Słowa "Przegapiłem ten ostatni etap twojego życia" dają nam do zrozumienia, że był gdzieś blisko, teraz pytanie, czy ją obserwował, czy też był blisko np. był rodziną? Może kolegą z klasy? (choć Maude ma dwadzieścia lat, może o ten rok chodziło?) Sama nie wiem, ale to staje się ciekawsze, coraz bardziej. Widać, że dziewczyna powoli rysuje swój portret, staje się pewniejsza i silniejsza, pomimo strachu jednak idzie do przodu. Jasne on tam zostaje gdzieś z tyłu, nadal jest - to nie sprzeczność, że w takich warunkach trzeba się trząść, a nie walczyć. Mam ochotę za pewien komentarz wyciągnąć patelnię i rąbnąć nim w niezbyt zapełnioną przestrzeń... Ale w sumie nie tylko ja xD Na czacie była burza trochę, masz mnóstwo ludzi za sobą ! :D A wracając - coraz bardziej lubię tego mężczyznę złożonego z wszystkiego, również mam wrażenie, że oszukiwał w historii, coś pominął. Martwi mnie jednak ile on może mieć lat? Możliwe, że gdzieś już to podałaś, a ja zapomniałam, ale tutaj zwróciłam na to uwagę. Jeśli mężczyzna przed narodzinami Maudi walczył już, musiał być około dajmy na to 18 lat, teraz Maude ma 20, a on? Ponad trzydziestkę? Coś tu nie gra, musi kłamać ;c
  • Rasia 25.09.2016
    Podziwiam Twoje przejrzenie mnie co do tego cytatu. Widzę, że troszkę już się poznałaś na mnie i na mojej twórczości, skoro dojrzałaś w tym zdaniu ukrytą informację dla czytelnika, jestem naprawdę pod wrażeniem :D Hm... I jeśli wolno mi spytać - przez burzę na czacie rozumiesz dyskusję powyżej czy też jeszcze coś innego, co mnie ominęło? :)
  • Anonim 25.09.2016
    Rasia, och, na konwersacji zrobionej na facebooku z członków opowi kilku, dokładnie to przez to rozumiem :D
  • Rasia 25.09.2016
    Co to się dzieje za moimi plecami! Czyli jednak trochę mnie ominęło xD Jak bardzo nietaktownie się zachowam, jeśli spytam, kto tam był? :D
  • Numizmat 05.11.2016
    Chyba najciekawszy jak dla mnie rozdział do tej pory. Historia rozwija się w naprawdę przemyślany sposób, karmiąc nas powoli okruszynami informacji, budując napięcie. Ciekawość mnie zżera jak to się zakończy. O i btw, po komach wyżej widzę, że mnie jakaś tajemnicza gównoburza ominęła :O
  • Rasia 05.11.2016
    W takim razie skaczę z radości, że w jakiś sposób Cię zaintrygowałam i ciekawi Cię rozwiązanie :) Hm... nie nazwałabym tego w ten sposób, to były raczej niczym nieuzasadnione zarzuty ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania